Codzienne menu

Witam. Od wczoraj zaczęłam walkę o lepszą sylwetkę, chciałabym tu wpisywać swoje codzienne menu. Wczoraj: 1. dwie kromki chleba pszennego z jajkiem i kielkami slonecznika 2. smoothie: ananas, mango, szpinak 3. warzywa pokrojone w paski: marchewka, papryka żółta, papryka czerwona, pomidory koktajlowe 4. schab duszone z jabłkiem, ziemniaki gotowane, surówka z kapusty kiszonej, burak gotowany 1,5 litra wody mineralnej niegazowana, napar z czysta, mięta, melisa, dwie kawy i jedna herbata bez cukru

Sroda: 1. bułka pszenna z serkiem kozim, szczypiorkiem i kielkami slonecznika 2. smoothie:ananas, mango, Natka, pol jabłka, sok z połowy pomaranczy 3. sałatka z rukoli, mozzarelli, pomidorkow koktajlowych, buraka gotowanego 4. Łosoś z ryżem gotowane na parze, mizeria

Pszenna bulka? No nie wiem. A tak na marginesie. Te kielki. Smakuja? Zastanawiam sie czy warto bawic sie w to. Syn rzezuche wysiewa zawsze i kladzie na kanapki. Moze powinnam brac przyklad z 10latka? Moge pisac z Toba:-) O 5 rano euthyrox 100(ND tarczycy) Przed wyjsciem z domu wypilam szklanke wody z łyżką octu jablkowego Na sniadania juz w pracy pare minut po 8 zjadłam bulke zytnia z warzywami i szklanka soku jablkowo marchewkowego Potem wypilam 2 zielone herbaty Zaraz zjem garsc migdalow Na obiad mam salate,kukurydze konserwowa,fete,oliwki i sos czosnkowy Na obiado kolacje zjem piers z warzywami i pol szklanki kaszy gryczanej

Pszenica mi nie szkodzi bo nie mam alergii na gluten. Wiem, ze może nie jest tak zdrowa jak żytnie pieczywo, które zazwyczaj jadam ale czasami pozwalam sobie na takie coś. Nie chcę popadać w skrajności, liczyć kalorii dlatego uważam, że jedna bułka na trzy tygodnie mi nie zaszkodzi. Równie dobrze mogłabym stwierdzić, że kukurydza konserwowa z Twojego menu nie ma większych wartości odżywczych ale nie przesadzajmy ;) Kiełki bardzo lubię ale tylko kiełki słonecznika, ewentualnie rzeżuchę. Kupuję średnio jedno opakowanie co dwa tygodnie. Moim zdaniem są bardzo smaczne ale nie niezbędne w menu. Staram sięgać po różne produkty spożywcze. Ja codziennie rano wypijam szklankę wody z cytryną i miodem, które przygotowuję wieczorem ( dla siebie i męża). Pierwsze śniadanie jem w domu, przed wyjściem do pracy. Generalnie nie mam dużych problemów z nadwagą, chciałabym schudnąć ok. 4 kg. Moim celem jest zdrowe jedzenie.

No rzeczywiscie :D Łyżka kukurydzy ,jedna bulka od czasu do czasu to nie tragedia :-) Ja mam duzo do zrzucenia,ale zmienilam nawyki calej rodziny. Ja nie mam kiedy jesc w domu. Dzieci do szkoly itp.

My z mężem wstaje y o 4.50, szykujemy się, pakujemy pudełka z jedzeniem do pracy, jemy śniadanie. Synek wstaje ok. 5.30, kiedy je śniadanie my ogarniamy bałagan, pakujemy naczynia do zmywarki itp. Wyjeżdżamy z domu 6.15, odstawiamy dziecko do żłobka i jedziemy do pracy na 7.

Zazdroszcze

Czwartek: 1. dwie kromki chleba pszenno-zytniego z awokado, czosnkiem, łososiem wędzonym i ogórkiem świeżym 2. Twaróg z jogurtem naturalnym, orzechami włoskimi i sosem z jagód domowej roboty 3. salatka: rukoli, ogórek, papryka czerwona, oliwki, cebula czerwona, sos vinegret 4. gulasz z karkówki (z cukinią, cebulą, papryką i pieczarkami) z kaszą bulgur I standardowo: woda z miodem i cytryna, Muszynianka 1,5 l, mięta, melisa, herbata, kawa

Piątek: 1. dwie kromki chleba pszenno-zytniego z masłem, łososiem wędzonym, ogórkiem 2. smoothie: ananas, mango, natka pietruszki, woda 3. sałatka: rukoli, dwa jajka gotowane na twardo, marchewka, papryka, ogórek, cebula czerwona, vinegret 4. gulasz z karkówki ( duszony z cukinią, papryką, pieczarkami, cebulą, czosnkiem) z ryżem gotowanym na parze

Fajne masz te jadłospisy :)

Dzięki, pewnie nie są idealne bo nie jestem dietetyków ale może ktoś się zainspirowany. Czasami się potrawy powtarzają ale gotujemy przeważnie na dwa dni, poza tym nie lubię marnować jedzenia więc staramy się zużyć do końca to co kupiliśmy. Moim celem jest jedzenie zdrowych rzeczy, gotowanie samemu w domu i nie korzystanie z gotowych produktów i półproduktów. Poza tym staramy się nie wydawać krocie na jedzenie, dlatego zazwyczaj kupujemy sezonowe warzywa/owoce. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł na to, co mogę ulepszyć w codziennym menu, proszę o radę :)

Sobota: 1. dwa jajka na miękko, kromka chleba pszenno-żytniego z masłem 2. dwie kromki chleba pszenno-żytniego z awokado, czosnkiem, lososiem wedzonym, ogórkiem zielonym i koperkiem. Garść groszku cukrowego i ciemnych winogron, dwie rzodkiewki 3. Krem z brokulow 4. Pieczony pstrag z gotowanym kalafiorem i kaszą kus kus z natka pietruszki

Ile wazysz i ile masz wzrostu?

Mam 164 cm wzrostu, ważę 67 kg

Niedziela: 1. Ćwiartka bagietki z masłem i powiekami sliwkowymi 2. shake: maślanka z badaniem i cynamonem 3. Mała pizza pepperoni, garść ciemnych winogron 4. Spaghetti carbonara 5. sałatka grecka ( Mix sałatka, ogórek, pomidor, papryka, cebula czerwona, feta, sos vinegret)

Mój telefon wie lepiej co chce napisać :) oczywiście chodziło mi o powidła sliwkowe i maślanke z bananem.

Poniedziałek: 1. dwie kromki chleba żytniego z awokado, sałatą, pomidorem i sezamem 2. szklanka maślanki z bananem i cynamonem, pokrojone warzywa: 1 marchewka, pół kalarepy, 4 rzodkiewki, garść groszku cukrowego 3. zupa-krem z brokuła, dwie kromki chleba żytniego 4. spaghetti carbonara

Wtorek: 1. dwie kromki chleba żytniego z awokado, sałatą i pomidorem 2. smoothie: banan, mango, sok z połowy pomaranczy, natka pietruszki, łyżeczka siemienia lnianego 3. Mix sałat, rzodkiewki, ogórek, groszek cukrowy, pestki dyni, pstrąg wędzony 4. filet z kurczaka z warzywami po chińsku, ryż

a ja ważę 72 kg przy wzroście 160 cm:( Tak mi się marzy spadek do 60 kg...Potrafię skomponować sobie posiłki podobne do Twoich a może i mniej kaloryczne ale mam jedną słabość...piwo:(

Nie sztuką jest komponować sobie posiłki o niskiej wartości kalorycznej. To prosta droga do efektu JO-JO. Trzeba jeść tak, żeby organizm dostawał niezbędne składniki i minerały a nie śmieciowe jedzenie. Piwo też można wypić ale raz w tygodniu a nie codziennie. Wszystko jest dla ludzi. Nic samo się nie zdarzy dopóki sama nie zaczniesz walczyć ze swoimi słabościami.

całkiem dobre pomysły, jeszcze dorzuć do tego dwie lampki wina dziennie jak w newsweeku pisali, że pomagają przy odchudzaniu :) A tak na serio, to każdy organizm jest inny, ktoś tu pisal, że nie może schudnąć bo lubi piwo, to zrób sobie wyzwanie :) małymi kroczkami, przeciez nie musisz zrzucic wagi do 60kg w ciagu 2 dni, kazde zdrowe odchudzanie to proces, u mnie to zaczelo sie od spacerów, pózniej byly przejzdzki rowerem takie ze robilam po 12-15kg dziennie, pozniej iqacai, pozniej jak zobaczylam ze to polaczenie zaczyna dzialac, to zaczelam wykluczac smieci jak jasne pieczywo, gotowe polprodukty, majonez, zaczelam jesc duzo wiecej ryb i warzyw, owoców! I 161 cm wzrostu i 58 kg a było 72! i waga się trzyma tak od września do teraz, wiec juz masę czasu :)

Dokładnie! Nie oczekujemy, że schudniemy w tydzień skoro nie przytylismy w tydzień :) Sroda: 1. dwie kromki chleba żytniego z masłem, żółtym serem, wedliną i ogórkiem kiszonym 2. filet że śledzia z kromka chleba żytniego, czerwoną cebulą i koperkiem, świeżo wyciskanie sok z marchewki, selera, jabłka i buraka czerwonego 3. zupa koperkowa 4. kurczak po chińsku z warzywami i ryzem

Czwartek: 1.dwie kromki chleba żytniego z masłem, twarogiem i szczypiorkiem 2. smoothie: szpinak, 3/4 banana, mango, łyżeczka siemienia lnianego 3. pieczone warzywa: burak czerwony, cebula, batat, marchewka, pietruszka, Seler z przyprawami 4. zupa koperkowa 5. kawałek tortu urodzinowego

Piątek: 1. dwie kromki chleba żytniego z masłem, twarogiem z cebula czerwoną i szczypiorkiem 2. smoothie: garść szpinaku, pół banana, pół jabłka, łyżeczka siemienia lnianego, woda 3. pieczone warzywa: burak czerwony, cebula, batat, marchewka, pietruszka, Seler, pół woreczka ryżu białego 4. łosoś z kaszą i warzywami

Postanowiłam, że będę jeszcze wpisywałem tutaj swoje aktywności fizycznej. Dzisiaj: bieg 8,5 km, dlatego wieczorem wpadnie jeszcze dodatkowy posiłek.

Sobota : 1. jajecznica z dwóch jajek z boczkiem i szczypiorkiem 2. dwie kromki chleba pszenno-zytniego z pastą z makreli (makrela, ogórek kiszony, cebula, jogurt naturalny) 3. zupa cebulowa z grzankami 4. kotlet mielony, ziemniaki, mizeria

Ja mam 164 cm i 64,5 kg i tak jak nadwaga79 lubie piwo. Na szczescie da sie schudnac o ile sie nie przesadza

Pomponierka no niezle! Ja chyba wyzionelabym ducha po takim biegu :) ale troche tez cwicze i troche na rowerze

Wtorek: 1. trzy jajka na miękko z 3 kromkami chleba tostowego z masłem 2. smoothie: szpinak, pół banana, dwie małe gruszki, łyżeczka siemienia lnianego 3. wrap pszenny z serkiem, mixem sałat, wędzonym pstrągiem, żółtymi pomidorkami koktajlowymi, cebulą czerwoną, pestkami dyni 4. rosół

Chciałam dodać, że w ciągu dwóch tygodni schudłam 1,2 kg :)