Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poszylybyście do męża ginekologa?

Polecane posty

Gość gość

Według mnie fajna alternatywa. Ojciec dziecka bada swoje własne dziecko,będzie dbał o mamę i dziecko. Nie rozumiem dlaczego żony ginekologów wybierają innych lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie poszła, ja bym pobiegła ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego żony ginekologów nie chcą chodzić do swoich mężów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd takie obserwacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszłabym czemu nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest taki temat gdzie żona ginekologa wybiera innego gienkolga. Skład obserwacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo idzie sie zawsze do najlepszego:D A one widocznie maja podstawy przypuszczac, ze ich mezowie najlepsi nie sa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka napisała że jej mąż jest dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie lekarz nie powinien leczyć swoich bliskich. Nie ocenia wtedy sytuacji obiektywnie. Trudno wyłączyć emocje gdy chodzi o kogoś z rodziny. Może dlatego żony ginekologów chodzą do kogoś innego? Myślę że to ma związek z etyką lekarską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w przypadku zwykłej wizyty bym mogła iść, w przypadku dziecka tak sobie- jest zasada ze lekarz nie powinien leczyć rodziny (poza pierdołami w stylu biegunka , przeziębienie ) bo tam gdzie grę wchodza emocje przestaje się rozsadnie i obiektywnie mysleć, mozna w dobrej wierze przedobrzyć, mozna stracić głowę w sytuacji gdy coś sie zadzieje. W niek5tórych krajach wręcz w kodeksach etyki lekarskiej jest zakaz takich praktyk. Inne aspekty- pokłócisz sie z zoną sa emocje,które też zaburzaja obiektywizm, NFZ sie może przyp...z podejrzeniem nadużycia przy wystawianiu recept na leki refundowane... A wyobraź sobie jazdę emocjonalną w chwili gdyby coś było nie tak, inny jest stres w przypadku obcej osoby, a inny w przypadku własnego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×