Żona chce seksu a ja mam to w du'pie

jesteśmy po 40, mamy 4 dzieci, najstarsze 16, najmłodsze 10. Jako facet mam dosyć seksu, ile można. Swoje przeruch/ałem już w życiu, a teraz seks jest dla mnie prymitywny i raczej mało potrzebny. Dzieci są, więc ile i po co ciągle to robić. Tyle że kobiety tuż po 40 podobno mają ostatni dzwonek i chcice jak 18 letni chłopcy, podobno..... No to będzie problem bo mi to raczej mało potrzebne w tym wieku.

Amen!

Ja też jestem po 40 ....ale seks jest tak przyjemny,że jak można go nie chcieć.

Ru'chaj ją bo ci się puści. Kobiety są jak zwierzęta.

gość dziś Ja też jestem po 40 ....ale seks jest tak przyjemny,że jak można go nie chcieć. Zgłoś Rozumiem, ale np. ulubione ciastka też na początku je się z zapałem ale przychodzi czas że bierze na rzyganie gdy się tylko na nie popatrzy.

0/10 Żenada. Wysil się na coś ciekawszego.

Mogę ją zaspakajać jak się zgodzicie :)

gość dziś 0/10 Żenada. Wysil się na coś ciekawszego. Zgłoś Jaki problem? Tak mają żonaci faceci po 40stce, to częsty problem.

moja tez mi sie juz przejadla. Nie chce mi sie juz seksu.

poka foto, może ją przelecę za darmo

Ja sie ze swoja bzykam raz w miesiacu Na wiecej nie jestem w stanie sie zmusic I tyle.

Ło...matko co za leszcze. Współczuję waszym kobietom

Ale Ty jak chciałe ś to nogi na zawołanie musiała rozkładać i jej zmuszanie Ci nie przeszkadzało, bo chciałeś zamoczyć! Więc się zmuszaj i ****aj bo to Twój obowiązek!

gość wczoraj obowiązek!!!! Buahahahahahaha, padam ze śmiechu

No widzisz, moj facet ostatnio tez nie chce,a raczej juz dluzszy czas i dla mnie to jest koniec zwiazku bo chociaz sie za mna ogladaja na ulicy, to czuje sie z tym fatalnie i antykobieco, wiec nie ma niestety innego wyjsia dla mnie

A zreszta nawet gdyby byl to maz, czy milabym z nim dzieci to tak samo bym tego nie zniosla

wam starym babom tylko seks we łbach, palma odbija na stare lata, do kuchni gotować a nie o kootasach myśleć całymi dniami wy zboczone lafiryndy

Ja też mam dosyć sexu, nie że nie mam ochoty ale żona przez ostatnie dwa lata dawała raz na miesiąc i to na sztukę wypinając tyłek i kończ jak najszybciej, to zrezygnowałem całkowicie, teraz ma pretensje bo ona chce, niech sobie poczeka że dwa lata albo niech się puści

Moj też się ze mną kocha raz na tydzień lub rzadziej, wiec sama się zaspokajam i tyle. Nie będę go zmuszała, ja zawsze miałam większy temperament.

mam lepsze rzeczy do roboty niz dymanie mojej starej. Wole dymac sasiadke.

dymanie po pewnym wieku jest prymitywne, niech młodsze pokolenie się z tym męczy, ja tam wole wypić herbate i pośmiać się z bezmózgów na kafe i z ich prymitywnych problemów

Ja tez jestem po 40 ,ale nie wyobrażam sobie tygodnia bez sex ,my się często kochamy min 2 w tygodniu max 3 razy chociaż wolał bym częściej ale zona czasem potrzebuje odpoczynku