Czy to jest nerwica ???

Od kilku lat na stres reaguje trzęsieniem się rąk , były to dla mnie objawy niepokojące , ale przywykłam . Od pewnego czasu stan mój się jednak pogorszył. W sytuacjach bardzo stresujących dostaje ataku drżenia rąk tak mocnego , że nie mogę np. Pisać . Kołatanie i ukłucia serca też się pojawiają , czasami są mocniejsze , czasami lekkie . Szybsze bicie serca towarzyszy mi nawet, przy wejściu na schodach ,na drugie piętro . Łatwo się mecze , w nocy się budzę i mam paraliż senny , nie mogę się przez chwile ruszyć , towarzyszy temu ogromny strach , często też dudni mi w uszach . Miewam bóle głowy , raczej krótkotrwałe ukłucia w skroni , szumy w głowie . Jestem zmęczona . Mam depresyjny nastrój , chodzę smutna i zestresowana bez powodu . Jest mi słabo , mam uczucie oderwania od ciała , wręcz kołysania , ale bardzo rzadko . Jestem wystraszona , niby wszystko jest w normie , a jednak coś jest nie tak . Wiem , że powinnam udać się z tym do lekarza , a potem psychologa, ale ciekawi mnie czy z tego można wyjść . Jak wygląda leczenie ? Czy to napewno nerwica ?

Raczej nerwica ale tez warto zbadać hormony tarczycy.Jesli to pierwsze to można z tego wyjść tylko jest to długi proces ale dasz radę,wiem co mówię

Na Twoim miejscu udała bym się do doktor Łuckiej z MedArt, albo innej równie dobremu lekarzu psychiatrze. Ja też borykałam się z depresją i poszłam własnie do doktor Frątczak. To świetna doktor i dzięki niej jestem szczęśliwą kobietą. Ma znakomite podejście do pacjenta i bardzo dobrze radzi swoim klientom. Polecam!