Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MarcinZ

Czy to jest normalne u kobiety?

Polecane posty

Gość MarcinZ

Ostatnio moja dziewczyna po roku znajomości i 9 miesiącach mieszkania razem zaczęła nalegać na zaręczyny i teraz zaczynam się zastanawiać czy jej zachowanie jest normalne, a ja nie wpakuję się na mine do końca życia: - mieszka ze mną, ale nie dokłada się do kosztów czynszu, wszystkich zakupów które robimy razem a praktycznie 95% zakupów spożywki robimy razem - nie dokłada się do auta, a wymaga żebym ją odwoził do pracy, co kosztuje mnie ok pół godziny dziennie, podczas gdy ona mogłaby dojechać w 20 minut do domu czyli 2x20 minut... - robi problemy żebym gdzieś wyszedł z kolegami, a jak wyjdę, to domaga się że jej się tez coś należy i muszę ją zapraszać w inny dzień na Sushi czy do restauracji - jak pojadę do rodziców to muszę dzwonić po 3-4 razy bo inaczej marudzi... najgorsze że czasami przed snem chce rozmawiać ponad godzinę - nie szanuje mojej mamy ( która ma trudny charakter, więc jest jeszcze gorzej) - nie chce żebym do mamy dzwonił codziennie (mama ma 65 lat i mieszka sama), jak idziemy na obiad, to ona coś wymyśli żeby się spóźnić, chciała żebym mamie kazał się wynosić z mojego mieszkania, które mi dziadek przepisał ( mama miała pieniądze na mieszkanie, ale dziewczyna chciała je wynająć) - marudzi że byliśmy tylko raz na urlopie (trwał 3 tygodnie w Hiszpanii, a oprócz tego jeździliśmy nad morze po 3-4 dni kilka razy w zeszłe wakacje czy w góry) - 8 miesięcy temu kupiłem mieszkanie i od tamtego czasu znajduję 1000 powodów żeby nie zaprosić mojej mamy chociaż jej rodzice byli u nas już z 3 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspólczuje i musisz byc nie złym idiotą byc z taką....>:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcin, gdybyś musiał zrobić listę ,,za,, i ,,przeciw,, to myslę, że to co napisałeś śmiało mógłbyś umieścić po stronie ,,przeciw,,. Nie sądzisz? I to nie tylko dlatego, że Twoja panna zachowuje się tak jak się zachowuje, ale dlatego, ze miedzy wami nie ma żadnego porozumienia. Mieszkacie razem jako para i nie ustaliliście prostych zasad, a ona już zachowuje się jakbyście byli juz małżeństwem z przynajmniej 20 letnim stażem. Drugą opcją może byc rownież to, że to co do tej pory Ci nie przeszkadzało, teraz wkurza, a to tylko dlatego, że zwyczajnie już jej nie kochasz. Pomyśl nad tym. Osobiście powiem Ci, że ja bym na taki układ, czy raczej brak układu, w życiu się nie zgodziła. Bo potem właśnie jest jak jest. Przykładowo się rozejdziecie i będzie wielka wojna o to co, kto komu, i za ile...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet w małżenstwie z taką zaden by nie wytrzymał tożto jakaś KATORGA, wiej chłopie póki możesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sam zrobiłeś listę i napisałeś w większości przykładów, że nie nadaje się na żonę. Może są jakieś plusy - typu jest ładna i seks może (na razie udany). Ale to za mało. Za mało, ponieważ z doświadczenia ci powiem, że jeśli tamte rzeczy nie wychodzą z czasem i seks i cała reszta będzie do bani. Nalega na zaręczyny bo na razie uważa cię za dobrą partię. Już się dałeś mocno zdominować (pewnie w twojej rodzinie mama jest osobą dominującą i takie relacje na ciebie mocno wpłynęły także w ten sposób, że nieustannie ulegasz jej) a ona żąda jeszcze więcej - zaręczyn i może ślubu. Z mojego doświadczenia wynika, że to nic nie znaczy (sam to przeszedłem) - dziś nalega na ślub ale nie znaczy to, że jak za pięć lat znajdzie lepszego partnera to nie weźmie dziecka i się do niego nie wyprowadzi bo co to takiego dziś rozwód. Daj sobie spokój, zerwij z nią, wyzwól się z tego toksycznego związku. Postaraj się być także niezależny także od zbyt dominującej matki bo działa na ciebie toksycznie także i w momencie jak nabierzesz niezależności, samodzielności zakochaj się w odpowiedniej dziewczynie i stwórz z nią fajny, harmonijny związek a potem dopiero zdecyduj się na ślub. Ta kobieta sam piszesz jest toksyczna i wykończy cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę tylko dwie możliwości. 1. Jesteś kretynem 2. Prowokacja, całkiem niezła zresztą. Wybieraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jest ładna i jest sex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarcinZ
Może tego nie napisaliście, ale macie rację - dziewczyna jest ładna i faktycznie moja mama jest osobą dominującą. W sumie to liczyłem bardziej na odpowiedzi, że teraz kobiety takie są, tak po prostu żeby się pocieszyć, że nie jest taka zła, bo naprawdę bardzo ją kocham i mamy tez ouzo dobrych momentów. Ale z drugiej strony t jest mało komfortowe bo nawet te 80% dobrych momentów jest psute przez jakieś sprzeczki. Ostatnio nawet jak chciała się wyprowadzić ( to była już któraś z kolei jej taka akcja), to myślałem że może to nawet będzie lepsze a ja na drugi dzień będę szczęśliwym człowiekiem. No ale jakoś tak było mi ciężko jej pozwolić wyjść o 23 samej z domu, gdzie mieszkamy w innym mieście, więc na miejscu nikogo nie ma. Może gdybym pozwolił to wróciła by potem na drugi dzień i schowała swoje pazury, no ale skoro nie ma rodziny to bałbym się że coś jej się może stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci nie potrafia kochac Dla facetow bycie z kobieta to kalkulacja zyskow i strat. Zastanawiam sie po ch/uj z nia jestes? bo ci zar/cie robi i du/py daje? Faceci to podgatunek pozbawiony uczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci to materialisci i nawet "milosc" przeliczaja na zlotowki, dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie ma dla ciebie znaczenia tylko kasa kasa kasa kasa ?? zwizek dla ciebie to kasa, milosc tez kasa, malzenstwo tez kasa, nie masz zadnych wartosci pusty czlowieku i tylko kasa cie w zyciu interesuje? najgorsze ze wiekszosc facetow taka teraz jest i tylko kasa ich interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha ale frajer z ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co zrob? zamontuj w aucie kase fiskalna i jak bedziesz swoja laske podwozil to wystawisz jej rachunek za przejazd i powiedz jej ze jak chce z toba byc to musi ci na poczatku miesiaca przelewac okreslona przez ciebie kwote na twoj rachunek bankowy, tyle na ile wyceniasz swoja milosc do niej ... prosta pilka jak nie zaplaci koniec zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale debil dziewczynie sie trafil:O musi kolesiowi placic zeby chcial z nia byc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i znajdz tu mezczyzne ktory kocha bezwarunkowo kobiety a nie przelicza ja na pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:56 A w którym miejscu widać uczucia u tej baby? Że pozwala facetowi sobie usługiwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:14 To może znajdziesz kobietę, która kocha bezwarunkowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarcinZ
Kiedyś to ja myślałem że kocham bezwarunkowo, ale czasami są takie akcje że wydaję mi się że tego by mi nie zrobił obcej osobie co moja dziewczyna robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale frajer. Ty to chyba dałbyś się zrobić na czarno przez każdą kobietę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×