Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Plusy i minusy podwójnego rozwodnika

Polecane posty

Gość gość

Ktoś coś?:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Towar z drugiej ręki Nigdy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli dwa razy odchodził do innych kobiet, to mogło mu wejść w nawyk - uważaj. ;_ Jeśli zostawiły go żony, to jeszcze gorzej, możesz być prawie pewna, że nie nadaje się do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To odpad społeczny z alimentami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obecność żon Jego dzieci Wieczny brak czasu i kasy Rzyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem po 2 rozwodach. Oczywiscie powiecie ze cos nie tak ze mna. Nie zawsze wina lezy ponstronie mezczyzny. Po krotce moja historia pierwszy slub gdy mialem 22 lata, kochalem ja nad zycie, niestety kiedys mnie wrylo w ziemie gdy zlapalem ja na zdradzie, i zdecydowalem o rozwodzie bez orzekania o winie. Mam corke z tego zwiazku. Drugi rozwod mial nieco inna przyczyne 2 lata po slubie powod? Prozaiczny! Nie chce rozwijac tematu bo wciaz boli, chodzilo o kase i sposob zajmowania sie domem i dzieckiem.,. Od 7miu lat jestem w 3cim malzenstwie i moja zona nie narzeka, pomimonalimentow na dwoje dzieci, nie narzekamy na brak kasy, byle zony nie maja zadnego wplywu na moje nasze zycie a z dziefmi mamy mega kontakt razem z obefna zona. Wiec prosze was nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora bo zycie pisze przerozne scenariusze i biale nie zawsze jest biale. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie neguję tego, że życie różnie może się ułożyć. Wspomniałam o dwóch, konkretnych przypadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nagasuka nie pisalem tego bezposrednoi do ciebie, ale w polskim spoleczenstwie utarla sie zasada ze facet po rozwodzie to albo alkoholik albo bil zone albo zdradzal albo i wszystko ja raz. Ja nie uogulniam ale wsrud kobiet sa gorsze suki niz najgorsi mezczyzni. Ja trafilem zle dwa razy, ale teraz moge mowic ze jestem szczesliwym czlowiekiem. Nie chce tez mowic ze bylem niewinny bo skoro jedna zdradzila a druga olewala mnie i wolala kase to zakladam ze i ja wiele bledow popelnilem. Tylko ze ja inaczej patrze na zwiazek, wedlug mnie zdrada czy to w malzenstwie czy w innej formie zwiazku nie powinna nigdy miec miejsca. A kwestia kasy nigdy nie powinna byc priorytetem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 18:48 na brak kasy nie narzekacie... ty tak dobrze zarabiasz czy ta twoja 3?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plusy: jeśli nie chcesz mieć dzieci, to jest duża szansa, że on też nie będzie ich chciał, bo np. posiadając dzieci z pierwszego małżeństwa już jako ojciec się realizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego powodu mi rozwodnik pasował.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U niektórych ludzi pokutuje przeświadczenie, że rozwód to coś złego. Moja znajoma stwierdziła, że nie chciałaby rozwodnika, bo skoro raz kogoś zostawił, to zrobi ponownie i by się bała, choć moim zdaniem to absurdalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19;11 nie narzekamy bo mieszkamy w UK, i tylko ja pracuję, zaraz wyskoczysz ze beneficiaż ze mnie, nic podobnego nic nie biore od HRMC. nie spię na kasie ale zyje nam sie dostatnio, nie moge mówic ze bidujemy, jest nam dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×