Macie czasem myśli samobojcze?

Mam myśli samobojcze w zasadzie nie wiem skąd się biorą jak każdy mam swoje słabości tak samo oceniam te myśli jako słabość i w*****a mnie to że chciałbym się poddać ale z drugiej strony widzę gdzieś w tym sensowne i logiczne rozwiązanie trochę się to kłóci ze sobą w mojej głowie niby to tylko myśli a czasami przychodzi taki moment ze są to AŻ myśli, macie je też?

Mam je też. W chwilach gdy czuję, ze nie spelniam swoich oczekiwan. Chce sie poddac. Teraz już coraz rzadziej, bo pracuję nad sobą, staram się zmienić myślenie, np. Nie jestem ideałem i nie muszę nim być, moje życie nie musi być podobne do tych lansowanych w mediach karierowiczow, chce żyć spokojnie , nie potrzebuję nowych drogich ciuchów, super auta , moje jest niezawodne itd... Jestem kobietą, wypłaczę się w poduszkę i też pomaga hhh

Ciekawe czy każdy je miewa czy ktoś ma tak super życie, że obchodzi się bez tych myśli. Dopadają czasami jak nie mogę osiągnąć postawionego sobie celu, do tego nie mam wsparcia u nikogo w niczym. Żyję w przekonaniu, że sam wszystko osiągnę i będę mógł zawdzięczać wszystko sobie i to mnie motywuje.

Tez mam codziennie

Wiele osób ma myśli samobójcze.

Tez mam codziennie. I gdyby nie dzieci ktore kocham nade wszystko, to juz dawno bym ze sobā skonczyl. Glupia zona mnie po prostu wykancza.