Jestem niemile zaskoczona.

w takim razie ta wasza dziwna relacja to na pewno nie przyjaźń. a pytanie nie żadne bardzo intymne, w relacji przyjacielskiej spoko, ale ta wasza znajomość widocznie nie jest na takim etapie, żeby na luzie o tym rozmawiać.

Sama już nie wiem co to było. :o Pogubiłam się w tym. Teraz to już po wszystkim... Dla mnie to pytanie było intymne i nie wiem po co mu była taka informacja. Nie widzę sensu rozmawiania o tych sprawach z przyjacielem, bo po co? :o Co innego z partnerem.

Mężczyźni lecą na kobiety. Zazwyczaj. Z reguły. Nawet jeśli mówimy do was uczenie i mile, to zapewne jest to nacelowane na zrobienie dobrego wrażenia. Być może cała uprzejma otoczka twojego rozmówcy miała za zadanie właśnie zainteresować cię jego osobą na tyle, żebyś jego awanse zaakceptowała. Takie myślenie "uprzejmość za uprzejmość".

Byłam dla niego miła i uprzejma. Miałam do niego zaufanie i bardzo go lubiłam, a on zrobił coś takiego.