Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czuje sie jak zyciowe 0 nie mam pomyslu na siebie

Polecane posty

Gość gość

Tak sie czuje.Pobieram 950zł z mops na dziecko do tego zarabiam 500zl.Niewiem co mam ze swoim zyciem zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat? I ile dziecko? Gdzie pracujesz? Masz jakiś fach w ręku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo... Dziecko ma rok, zostalwil mnie facet i musze wracac do domu rodzinnego. Po 8 latach zamieszkam ponownie z rodzicami i jeszcze moim dzieckiem. Nie mam pracy, slabe perspektywy. Mam 500+ i rodzinne. Musze wystapic o alimenty i za cholere nie wiem od czego zaczac. A za co z mopsu dostajesz 950? Jakis zasilek czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddaj dziecko do dalszej rodziny na kilka dni, przeskrob coś, daj się złapać, przyznaj się do czegoś o wiele gorszego i daj się wsadzić na parę lat, potem żądaj renty i odszkodowania :) dostaniesz parę, baniek, wybudujesz się, zainwestujesz i będziesz leżeć odłogiem do góry pierogiem :) napiszesz ksiażkę ze wsponnieniami z pyerdla i będziesz pobierać opłaty za wywiady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to się stało, że znalazłyście się w takiej sytuacji? Dlaczego do tego doprowadziłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś jesteś wariatką...naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od rocznego dziecka. Bylam z facetem 8 lat. Po 6 latach zaszlam w ciaze (wpadka). Pracowalam caly czas, w czasie ciazy bylam na zleceniu i jak poszlam na l4 to mnie zwolnili. Skonczyl mi sie wlasnie macierzynski. Mielismy plany ze wyprowadzamy sie razem do mojego rodzinnego miasteczka. Wynajmiemy cos tanszego niz obecnie wynajmujemy w duzym miescie i bedziemy zyc. Dziecko do zlobka ja do pracy. Ale sie rozdupcylo. Nie ukladalo nam sie od dluzszego czasu. Glownie chodzilo o seks. Mam niskie libido o ile w ogole, a moj parnter wrecz przeciwnie. Ciagle sie klocilismy bo on byl sfrustrowany i sie o wszystko czepial, do tego przytylam i ciezko idzie mi zrzucenie kg. On sie mnie wstydzi, docina mi odnosnie wygladu, umniejsza moja wartosc. Twierdzi, ze nic nie osiagne, ze sie zapuscilam, zbrzydlam, ze jestem bierna zyciowo. Noi sie rozstalismy. A raczej to on kopnal mnie w doope. Tak twierdzi. Za dwa tygodnie sie wyprowadzam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bez dobrego seksu to długo się nie pociągnie... To jak to się stało, że w ciąży pracowałaś na zlecenie?? I napisz nam jak się wpada po 6-ciu latach związku w XXI wieku kiedy ma się niskie libido i długo się nie układa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapisalam juz dziecko do zlibka, ale w tym miescie jest tylko jeden prywatny zlobek i koniec. Wiec pewnie sobie poczekam. Do tego czasu nie moge isc do pracy bo nie mam z kim zostawic corki. Cena tego zlobka tez mnie trocge zwalila z nog jak na taka mala miescine :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No normlanie pracowalam, nie rozumiem pytania. W trakcie trwania umowy zaszlam w ciaze. Sytuacje materialna wtefy mielismy bardzo dobrą. Nie zabezpieczalismy sie bo nie balismy sie dziecka, bylismy oboje na to gotowi. I faktycznie jak na tak mala ilosc zblizen poczecie chyba bylo cudem... W dni plodne nie bylo seksu, ale wiadomo ze to zadna metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojca dziecka bardzo kochalam, smiem twierdzic, ze nikt nie kochal go tak jak ja, ani matka, ojciec i wszyscy bliscy. Jest ardzo specyficznym czlowiekiem, trudnym z charakteru z ciezkimi doswiadczeniami, ale mimo to akceptowalam go. Tylko seks u nas kulal straszliwie i jego brak obnarzał jego podlosc kazdego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:46 przeczytaj to co napisałaś... Szkoda dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:49 chory typ skoro brak seksu wyzwalal w nim podlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nie wpadka tylko świadome zajście w ciąże było. I to na umowę- zlecenie. Gratuluję dojrzałości w wyborze podłego faceta. A on nie może się zająć córką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:51 Tak, szkoda dziecka bo bedzie wychowywal sie w niepelnej rodzinie. I moja wina bo na jego ojca wybralam takiego czlowieka. Ale czasu nie cofne i moge zrobic wszystko, zeby moje dziecko bylo szczesliwe. Po takim czasie w tym momencie mam juz sprany łeb i sama nie wiem czy słusznie moj partner jest taki wscielky na mnie i na swiat czy nie slusznie. Obwinia mnie za wszystko, za rozpad tego zwiazku. Ale tez byl dla mnie okropny w wielu sytuacjach, ktore nie byly moja wina. Ale jemu zawsze bylo lepuej zrzucic to na mnie i wykrzyczec sie. On potrafil zj***c mne jak psa bo mu sie smieci w windzie rozlecialy - moja wina bo za duzo do worka napchalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie moze, nie ma warunkow mieszkaniowych, finansowych i widze, ze nie bardzo radzi sobie w roli ojca. Wraca z pracy i gra na telefonie, a dziecko go irytuje. Bo krzyczy, piszczy marudzi i domaga sie uwagi. A kto za niego przejdzie level w grze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja autorkaaaaaaa33
moja corka ma 9 lat. nie mam super wyksztalcenia po liceum nie poszlam na studia- choc chcialam ale sytuacja zcyiowa mi na to nie pozwolila. Bo musialam isc do pracy i utrzymac sie sama.A ze mikeszkam w malym miescie to nawet uczelni nie bylo- a tak musialabym wyjechac do innego miasta.Balam sie sama.Pracowalam potem zaszlam w ciaze po krotkiej znajomosci- rok po rozpadzie ponad 6 letniego zwiazku mialam wtedy 24 lata.Zostalam sama w ciazy. potem maciezynski, wychowawczy. zrobilam studium administracyjne.Brak kasy zmusil mnie do pracy na tasmie- tam przepracowalam prawie 2 lata.Lapie prostych prac, nie mam zadnych ambicji. czegos co by mnie popchnelo do przodu.Jestem slaba psychicznie.Unikam ludzmi, zle sie czuje wsrod nich.Bo ciagle czuje sie gorsza, nic nie warta.Bo nie mam dobrej pracy i to mnie zabija.Czuje sie jak zyciowe zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nhhn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moze caly czas szukaj pracy i jest szansa ze zlapiesz cos lepszego niz masz obecnie. Musisz uwierzyc w siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet nie mam checi isc na zebranie. a jest dzisiaj tak sie izoluje od ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz się przełamać i wziąć za siebie. Wiem, łatwo powiedzieć, ale nie masz wyjścia. Masz dziecko, więc masz dla kogo żyć i się starać. Nie zakładaj, że nic Ci się nie uda, każdy ma w sobie jakiś potencjał, ale potrzebny jest jeszcze jakiś bodziec, by go wyzwolić, a Tobie go brak. Staraj się codziennie małymi krokami iść do przodu. Poszukaj jakichś kursów, możliwości nauki online... Nie poddawaj się, bo szkoda życia - Twojego i dziecka. Brak faceta to nie koniec świata. Widać nie było Wam pisane żyć razem, ale jeszcze możesz kogoś poznać, ułożyć sobie życie. Nie lubię optymistycznych bajeczek, o tym, że szczęście leży na ulicy, tylko trzeba się po nie schylić, ale taka prawda - dużo zależy od Ciebie samej. Na początek musisz zmienić myślenie o sobie, bo Twoja niska samoocena nie pozwala Ci wykrzesać odrobiny energii potrzebnej do zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak to zrobic. kiedy jestem sama ze wszsytkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze praca zdalna? duzo kobiet sobie chwali tu na kafe. na kafe jest dzial.dam szukan prace moze tam sie.oglos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×