Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Na czym nie oszczędzacie a na czym tak

Polecane posty

Gość gość

Ja nie oszczędzam na jedzeniu kupuję zdrowe na dentyście i na lekach które przyjmuję, kupuję też dobre jakościowo buty aby służyły na kilka lat Nie oszczędzam też na wyjazdach wakacyjnych , fryzjerze Oszczędzam na ubraniu, nie muszę zmieniać garderoby co roku, nie chodzę po sieciówkach, nie chodzę do multipleksów, nie kupuję nowych bluzek spodni, nie chodzę po kawiarniach restauracjach. A wy jak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oszczędzam na chemii domowej, jakiś dekoracjach i bibelotach( prawie wcale nie kupuję ), ciuchach dla siebie i dziecka, staram sie na jedzeniu( czyli nie kupować ponad miarę). Nie oszczędzam na aucie, wyjazdach weekendowych i wakacyjnych, kosmetykach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oszczędzam na niczym, bo nie muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mamy samochodu, bo nie chcmey, wiec na tym oszczedzamy. mieszkamy w swietnej lokalizacj iwiec do pracy blisko, "wszedzie" blisko, mimo ze spore miasto. duuuuzo chodzimy. nie oszczedzamy na dobrym jedzeniu, na podrozzach wakacjach. oszczedzamy na ciuchach bo nie czujemy potrzeby by miec ich duzo. mamy jedno dziecko , ma 8 lat, ja zarabiam prawie 3 tys netto a maz 4300 netto wiec jest spoko, choc szalu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sklepach kupuję z głową, raczej staram sie nie brac do koszyka zbednych rzeczy i takich ktore niby bym chciala a tak naprawde to ich nie potrzebuje. Mamy male dziecko, oszczedzamy kupujac pampersy dada z bierdy zamiast oryginalnych pampersow bo te tansze tez sa dobre. Karmie dziecko glownie piersia wiec w sumie to tez oszczednosc. Oszczedzamy nie jezdzac na wakacje, samochod mamy stary i w sumie przydal by sie nowy ale budujemy dom i cale oszczednosc***akujemy na ten cel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oszczedzamy na jedzeniu (kupujemy w 80 procentach produkty BIO), na rozrywkach, wypadach na weekend czy na wakacjach. Mamy dwa samochody i nie wyobrazam sobie zeby moglo byc inaczej, dla mnie samochod to wolnosc, mozliwosc spontanicznego wypadu na weekend czy do znajomych, nie mowiac juz o codziennym komforcie(oboje z mezem jezdzimy samochodami do pracy) Na ubraniach i butach w zasadzie tez nie oszczedzamy, po prostu nie kupujemy rzeczy "na zapas" tylko dlatego ze mi sie nam cos podoba (wyjatkiem sa czasami ubrania dla corki ;) ), kupujemy zazwyczaj wtedy kiedy potrzebujemy i wszystko dobre jakosciowo, osobiscie nie cierpie jednorazowych "szmatek", butow z "eco skory" :O, tandetnej "bizuterii" i bazarowych "firmowych" torebek "... :D Oszczedzamy za to na gadzetach, sprzecie elektro ... choc tak naprawde nie oszczedzamy tylko nie czujemy potrzeby posiadania najwiekszego, najnowszego TV, ostatniej konsoli, ostatniego modelu laptopa czy srajfona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oszczędzamy na dobrym jedzeniu. Nie oszczędzamy na dobrych butach, dobrych kurtkach, spodniach etc. - czyli rzeczach ubraniowych, które powinny wytrzymać sporo czasu. Za to nie wyrzucamy pieniędzy na zbędne "modne" fatałaszki, które się zakłada 2 razy a potem leżą albo po 2 praniach nic z nich nie zostaje. Nie oszczędzamy na kulturze - książkach, wyjściach do teatru, kina, na koncerty etc. Na restauracjach - i tak, i nie. Nie wychodzimy często, raz na 2-3 miesiące, ale ja już to do dobrych i ciekawych miejsc. Za to praktycznie nie zamawiamy jedzenia na wynos. Nie oszczędzamy na leczeniu, czy to naszym, czy naszych zwierzaków (na zwierzakach ogólnie nie oszczędzamy). No i większości ogólnie na przyjemnościach nie oszczędzamy Oszczędzamy na: -transporcie (do pracy blisko, większość roku jeździmy rowerami albo robimy sobie spacer), bzdurnych suplementach "na wszystko" (moja kuzynka potrafi na nie wydać 1/4 pensji...), -kosmetykach i środkach czystości (jest cała masa kosmetyków świetnych a niedrogich), można też robić własne; a do sprzątania w większości wystarcza czarne mydło w płynie i mikrofibra). - śmieciowym jedzeniu - praktycznie nie kupujemy gotowych słodyczy, chipsów, coli, industrialnych soków etc. - na dziecku ;) wiem, jak to brzmi :D ale póki jest mała, staramy się po pierwsze ograniczać ilość rzeczy, z których tak czy siak szybko wyrasta, a po drugie sporo kupujemy 'używek" (sami dla siebie też zresztą lubimy wynajdować perełki z drugiej ręki); nie kupujemy też setek zabawek, którymi potem i tak się dziecko nie bawi, bo po prostu ma tego wszystkiego za dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oszczędzam na lekarzach, lecze się prywatnie od kilku lat, na NFZ kolejki za długie oraz na jakości produktów spożywczych. Kupuje lepsze jakosciowo, ale za to mniej i staram się planować posiłki. Wiec w sumie oszczędzamy, nie oszczędzam, nie wiem jak to zakwalifikować. Nie oszczędzam na jedzeniu dla kota oraz na różnorakich szkoleniach które robię sama dla siebie (mam dzialanosc) Oszczędzam na ubraniach, butach, kosmetykach. Teraz będziemy wykańczanie mieszkanie - nie zamierzam oszczędzać na materiałach. Generalnie staram się zawsze znaleźć jak najlepszą jakość jak najtaniej. Życie jest za krotkie żeby całe życie ciulac pieniądze w skarpecie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to jest industrialny sok? Haha, sorry ale rozbawić mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oszczędzam na niczym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oszczędzam na kosmetykach, ubraniach, fryzjerze, kosmetyczce, wakacjach. Nie oszczędzam na dzieciach- jedynie nie kupujemy im drogich ubrań, bo nie ma po co, jedynie buty muszą być porządne, sprzętach tj tv, komputer, AGD, na meblach, na telefonie- lubię mieć w domu sprzęty dobrej jakości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie oszczędzamy na sprzętach typu telewizor,telefony,tablety,wyjazdy,mamy 2 samochody porządne.Oszczedzamy na ubraniach-nie kupuję nic od kilku lat,mąż też.Tylko dzieciom kupujemy bo szybko wyrastają z ciuchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oszczędzam na jedzeniu . Wyjściach na basen , sauna , zoo itd itd Oszczędzam na ciuchach (nienawidzę ich kupować ) kosmetykach,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio zaczęłam duzo oszczędzać na kosmetykach, zamiast 10 tysięcy odżywek do włosów, siemię lniane, olej spożywczy np z pestek winogron, maski kallos - tanie i z******te. Do twarzy maseczki bani agafi, super działają, cena śmieszna. Kosmetyki bielendy i zaji. Ogólnie nauczyłam się że jakośc nie równa się cena, i staram się jeszcze nauczyć tego mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na jedzeniu - tak i nie - bo chodzimy często do restauracji i kupujemy czasem jakieś droższe,bardziej wymyślne jedzenie , ale nie kupujemy wszystkiego co bio eko sreko bo najczesciej to jest zwykły marketing i warzywa eko nie różnią się praktycznie od zwykłych. na ubraniach - tak, chociaż kupuje je dość drogie ale nigdy nie płacę za markę a za jakość dla mnie stratą kasy jest kupowanie 10 szmat z podrzędnej sieciówki, wolę kupić jeden porządny ciuch na lata. Na kosmetykach oszczędzam bo zamiast kupować jakieś drogie kremy gdzie tak na prawdę płaci się za markę wolę kupić czy nawet sama zrobić coś naturalnego co jest o wiele tańsze i lepsze. Na pewno nie oszczędzam na podróżach, rozrywce i dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
UP UP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy ja bardziej oszczedzam czy po prostu budzetuje. Ja oszczedzam/nie oszczedzam na jedzeniu - planuje posilki Nie oszczedzam na miesie - kupuje tylko organiczne ale za to jem go bardzo malo i nie czesto Moja podstawa sa warzywa wiec samo to nie wychodzi drogo. Nie oszczedzam raczej na kosmetykach ale inwestuje w porzadne gdyz wole wydac wiecej na krem do twarzy niz uzywac nivea. Jesli chodzi o wakacje i wyjazdy - oszczedzam bo latam tanimi liniami i wynajmuje airbnb ale na jedzeniu na wakacjach juz oszczedzac nie bede. Tak wiec sama nie wiem, zalezy na cyzm komu zalezy w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oszczedzamy na dobrym jedzeniu i przyjemnosciach np wyjscie na lody, dobre ciacho. Za to nie wydajemy fortuny na ciuchy dla nas i dziecka. Nie boje sie kupowac perelek z drugiej reki. Jesli chodzi o kosmetyki to wszystko w granicach rozsadku. Sporo moge wydac na paste do zebow ale zel pod prysznic moge miec z nizszej polki. Syn dostaje mnostwo zabawek od rodziny na rozne okazje wiec na tym zaoszczedzamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przypuszczam, że chodzi o tę masówkę w sklepach, która składa się z rozcieńczonego koncentratu i jest praktycznie tylko cukrem bez żadnych wartości, jakie ma owoc. Też tego nie kupuję na co dzień, jak już to bardzo okazjonalnie do drinków tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" nie kupujemy wszystkiego co bio eko sreko bo najczesciej to jest zwykły marketing i warzywa eko nie różnią się praktycznie od zwykłych" Masz prawo tak uwazac. Osobiscie w bio i eko wierze, mieszkam za granica i u nas kontrole sa bardzo restrykcyjne a w razie wykrycia oszutwa sankcj***ardzo ostre, wiec raczej nikt nie ryzykuje. Pestycydy to straszny syf i w mire pozliwosci staramy sie ich w naszym pozywieniu unikac. Poza tym kupuje Bio bo czuje roznice w smaku warzyw czy owocow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś z ciekawości: po co sporo wydawać na pastę do zębów, skoro one wszystkie mają ten sam skład i działanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie było mi żal wydać kasy na jakieś fajne szkolenie czy kurs, fajną wycieczkę czy wypad weekendowy. To samo mam z książkami czy prasą. Nie oszczędzam też na opiece zdrowotnej ani na tzw. prezentach okolicznościowych. Oszczędzam za to na jedzeniu (nie chodzi o jakość) - staram się po prostu nie wyrzucać i kupować tyle ile trzeba. Robię też przetwory, gotuję, piekę itp. Oszczędzam też na zabiegach u kosmetyczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Też mieszkam za granicą i ostatnio jedno z czasopism konsumenckich zrobiło testy i okazuje się, że właśnie nie każde eko jest eko, w niektórych eko ryżach, quinoa, oliwach etc. poziomy środków ochrony roślin czy ftalanów były nieciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Jasne ze naduzycia sie zdarza, jak we wszystkim... ale prawdopodobienstwo jest o wiele mniejsze, a we wszystkich "normalnych" warzywach i owocach dawki sa kilkukrotnie wyzsze. Dla mnie osobiscie kazdy pestycyd mniej w naszym pozywieniu to juz krok w strone lepszego zdrowia. Na moim zdrowiu juz mi tak bardzo nie zalezy ;) (choc oczywiscie tez nie jem byle czego ) ale nie chce zeby moje dziecko zaczynalo zycie z takim dodatkowym bagazem. W obiiczu ogolnego zatrucia gleby, powietrza i wody to kropla w morzu, ale robie co moge ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogolnie nie oszczedzam na niczym , ale nie lubie wydawac pieniedzy na bzdury , nie kupuje masy ciuchow tylko kilka ale dobtych jakosciowo , to samo tyczy sie butow i torebek nie kupuje tony zarcia , tylko tyle ile jestesmy w stanie zjesc i czytam dokladnie etykiety nie kupuje dornostojek i szpargalow do mieszkania , nie kupuje drogiej chemii do domu , bo to wszystko to samo , nie widze sesu przeplacac za Ajax np natomiast nie oszczedzam na wlasnie dobrym jedzeniu , nie oszczedzam na bezpieczenstwie , mamy dobry samochod , alarm w domu , kamerki , czujniki pozarowe nie oszczedzam na wakacjach wycieczkach , ogolnie na rozrywkach nie oszczedzam na kosmetykach ale chcialabym sie nauczyc wybierac te bez chemii , moze tansze a dobre , narazie nie mam o tym pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja właśnie oszczędzam na: ciuchach ;-) bo ubieram się raczej nieelegancko/casualowo i naprawdę żadna to różnica czy t-shirt kosztował 15 zł czy 150 (ten droższy wcale nie jest bardziej wytrzymały). chemii domowej (bo za grosze można kupić towar o podobnym składzie). żywności (nieprzetworzona - najtańsza i najzdrowsza). Nie oszczędzam natomiast na relacjach międzyludzkich, jakby to ująć: kiedy ktoś potrzebuje żaby zadzwonić, przyjechać, spotkać się - to nigdy nie odmawiam z powodów finansowych. Uważam, że dobrzy ludzie w otoczeniu są najważniejsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
t-shirt moze nie , chociaz nie do konca sie zgodze, moj maz ma i z H&M i od Calvin Klein , bez porownania material , tak samo jak t- shirty ktora kupowal w Lisbonie , super jakosc , material inny , lekki przewiewny , nie gniecie sie , czuc od razu jak sie z pralki wyciaga ze to dobra jakosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś mam podobnie :) Jedzenie proste , sezonowe, lokalne , tanie. Nie znosze restauracji - drogo i nie wiadomo , co sie je. Ciuchy czesto z lumpeksu. M Mam jednak slabość - bizuteria ( nie zloto itp, tylko ciekawa, dizajnerska). Nie pije, nie pale, bo nie lubię. Kosmetyki tanie, polskie- sprawdzaja sie, perfum nie uzywam, nie lubie zapachów. Zawsze dbam o zęby,na dentyste nie zaluję, takze na zdrowie. Wydaje na wyjazdy, podroze, ale nigdy nie biore gotowych wczasow, zwlaszcza typu all inclusive. Szukam tanich samolotów. Sama robie drobne remonty. Sporo mebli ze staroci - tansze i ciekawsze . Wydaję za duzo na pchlich targach -markowa porcelana i inne drobne przedmioty. Staram sie jezdzic komunikacja miejska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może tak, ale też t-shirt to nie jest takie coś, co musi wyglądać idealnie. Na dentyście oszczędzam, ale to raczej dlatego że mam naprawdę dobrą dentystkę na nfz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do oszczedzania to powiem wam ze mam bliska bardzo kolezanke , kasiasta jak cholera , swoj biznes prowadzi i kasy ma bo co kilka lat kupuje mieszkanie ot tak lekka reka 400 tys :O normalnie jest fajna dziewczyna ale problem sie zaczyna wlasnie np jak chcemy gdzies wyjsc , np na piwo ona zawsze wybiera najtansze speluny i sie klocimy , ona twierdzi ze piwo jest takie samo wszedzie i nie bedzie przeplacac , natomiast dla mnie nie samo piwo jest wazne a atmosfera i ludzie bilety samolotowe... hmm ja mowie ze lecimy np lufthansa, bo czuje sie z nimi bezpieczna i lot bezposredni , a on ze nie i wynajduje jakies dziwne linie z przesiadkami zeby czasem na 50 euro przyoszczedzic ja mowie ze bierzemy hotel , bo jest wygodnie i nie ma stresu , posciel czysta pokoje zawsze przyjemne, recepcja czynna 24h , a ta ze nie , ona jakies tanie kwatery szuka , gania sie potem z wlascicielem takiej nory zeby klucze odebrac i nie raz juz ja w bambuko zrobili :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×