Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż narobił okropnych długów odejscie od niego jedyne rozwizanieązanie

Polecane posty

Gość gość

Nie mam zamiaru żyć w biedzie przez jego glupie decyzje. Na chwile obecną nie stać nas na nic, kasy brak kompletnie. Po przemyśleniu sprawy doszłam do wniosku że najlepiej dla nas będzie odejsc bo wtedy będę mogła zapewnić dziecku normalne życie. Teraz nawet nie stac mnie na ubrania dla niej, wszystko ma stare i zamale. Kocham męża ale miłość naszego dziecka nie wykarmi. Całe szczęście mamy rozdzielność majątkową i za moje pieniądze jestem w stanie z corką zyć normalnie. Co sądzicie o takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze sie rozwiedz. Po co co taki chlop?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż podobnie ale ja niestety nie mam rozdzielności. Długi są tak wielkie, że można je spłacać do końca życia i jeden dzień dłużej. KOSZMAR, mam nerwicę, depresję i...maleńkie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kurcze nie rozumiem jak facet, w tajemnicy przed kobieta, może narobić długów. Widocznie wasze małżeństwo od początku było kijowe skoro facet ma tajemnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś jakby małżeństwa były idealne to by nie było rozwodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, że przeżywasz długotrwały stres przez problemy finansowe, ale jeśli kochasz męża to nie powinnaś go zostawiać. Jemu na pewno jest też bardzo ciężko, a gdyby jeszcze stracił rodzinę mógłby się całkiem załamać albo coś sobie zrobić...często mężczyźni odbierają sobie życie przez długi. Długi, nawet ogromne to nie koniec świata. Mój wujek prowadził z kolegą firmę i został oszukany. Długi na prawie milion złotych. Załamał się, ale daje radę. Ogłosił bankructwo i niewypłacalność, wynajmuje mieszkanie, nie ma adresu stałego zameldowania, zarabia pieniądze, ale podał pracodawcy konto córki mieszkającej za granicą, więc mu nie ściągają tych pieniędzy. Kombinuje na wszystkie sposoby. I żyje. Da się, nie trać nadziei. Ślubowałaś w biedzie i bogactwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw go póki masz szanse zacząć z dzieckiem normalne życie. Ja z „wielkiej miłości” finansowałam najpierw narzeczonemu potem mężowi zus-y, biura bo każdy interes miał być tym świetnym i dającym miliony. A każdy nietrafiony interes był z mojej winy, bo w niego nie wierzyłam, bo podcinałam skrzydła, bo odstawalam intelektualnie. Głupia byłam i naiwna, tylko zorientowałam sie o tym o kilkadziesiąt tys zł za pozno. Na szczęście zostawiłam tego nieudacznika, długi spłaciłam i dopiero odżyłam! Mam pracowitego męża, 2 małych dzieci i żyje w świętym spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20'20 piszesz o czyms innym,tu mowa o kasie bez wiedzy autorki czyli kłamstwach i zwykłym oszustwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przysięgałaś mu przed ołtarzem, już nie pamiętasz?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skad wiesz ze przed oltarzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to są za długi na co zaciagal te kasę hazard drogie auta albo to ważne. Mój byly facet nie mąż też miał długi, spory kredyt na nowe auto i spłacal potem jeszcze wziął drugi na kosztowna wycieczkę i pożyczył od rodziny na kawalere aby ja wynajmowac i spłaca regularnie ale to wciaz sa dlugi bo trzeba to splacac .A z kolei mojej koleżanki mąż jest hazardzista i ona się z nim rozstała bo jak kasa pożyczana od rodziny się wypaliła to banki potem chwilówki i nie spłacal ona odeszła bo ich nachodzili .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inna jest sytuacja, gdy ktoś prowadzi firmę i narobi długów, a inna gdy ktoś się zadłuża, bo żyje ponad stan ca jeszcze inna gdy ktos uprawia hazard. Pierwsza sytuacja jeszcze daje jakąś nadzieję, ze będzie lepiej, kiedyś się wszystko spłaci, pozostałe raczej nie i najprawdopodobniej będzie jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak jak się wali to wiadomo rozwodzik musi być idealnie i gładko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8'47 a ty o czym piszesz ? hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość qwoka
A napiszcie jakiego rodzaju sa to dlugi. Czy sa z dzialalnosci gospodarczej czy moze zaciagniete kredyty ? Czy zona sie podpisywala pod umowami ? Czy to dlugi ktore trafily juz do komornika ? To wazne bo nie za wszystkie dlugi odpowiada zona !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość qwoka
No i jeszcze ile tego jest czy 20 tys czy 200 tys ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo rozumiem w jaki sposób rozwód ma pomóc w tym przypadku,skoro macie rozdzielnosc majątkową. Pieniędzy będziesz miała przecież dalej tyle samo ile masz. Inna sprawa to to jak się układa twój związek z mężem, czy cie oszukał, czy jeszcze się kochacie, spedzacie razem czas. Jeśli problemem są tylko finanse, bez aspektów dodatkowych, to wspieraj męża emocjonalnie żeby się z tego wygrzebał a sama utrzymuj siebie i córkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość qwoka
no wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram. Trafione w punkt. To może by niejako zamknąć ten temat. No, chyba że to prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
D/upa nie facet, zostaw nieudacznika! Facet ma zapewnić choćby minimalny byt rodzinie nawet jeżeli kobieta nie pracuje, a jeżeli ty tez pracujesz i wam nie starcza to jest wstyd! Zrobic dziecko, założyć rodzinę i doprowadzić ja na skraj finansowy :o ten facet jest psychicznie wykastrowany! Uciekaj od niedojdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mam takiego niudacznika życiowego :P na szczęście mamy rodzielnosc. Kredytow nie pozwalam brac bo wiem jaki to idiota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z odejściem pewnie chodziło o to, że jak odejdą to będzie utrzymywać 2 osoby, a jak zostanie to 3. Jednak to robi różnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale gdy zona nie podpisuje sie pod umowa kredytu badz gdy maz narobil z dzialalnosci dlugu to Ona tego nie splaca i nie odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Długi przejdą na dziecko :-( pamiętaj o zrzeknieciu się "spadku" w razie co. Ja też bym odeszła gdyby narobił tych długów z głupoty albo żyjąc ponad stan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli chcesz wyjść z tej sytuacji skontaktuj się z adwokatem który pomógł mojej córce: Kancelaria Adwokacka Piotr Nawocki 91-347 Łódź, ul. Brukowa 6/8, II piętro, lokal 225 Telefon: 692-975-652

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam w identycznej sytuacji tyle że ex mnie oszukiwał, patologiczny kłamca imanipulator, na obcych robi db wrażenie.Tyle że ja go nie kochałam.Poza tym to kryptogej , w łóżku beznadziejny i libido zerowe.Niedorobiony nieudacznik.Chcialam ratować siebie i dzieci.Rozwiodlam się.To zero obwinia mnie za swoją sytuację coraz gorszą zresztą.A długów narobił mnóstwo nawet przed poznaniem mnie.Poza tym okradł mnie, w ogóle szkoda gadać. Nigdy nie żałowałam decyzji o rozwodzie.Najlepsza z decyzja w moim życiu.Czasu nie cofnę bo mam dwie córki z tym nieudacznikiem, ale są wychowywane przeze mnie więc zminimalizuje u nich te wybrakowania górę mogły w jakimś stopniu odziedziczyć po nim. Tyle że ja to zero nie kochałam i było mi bardzo łatwo podjąć decyzję o rozwodzie.To nie był dla mnie żaden problem ze n zniknął z mojego życia. Acha i mam 2meza którego bardzo kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby chciały żyć w luksusie, facet brał kredyty aby im dogodzić a teraz mają go w d***e, dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
całe życie moi rodzice żyli i żyją w biedzie ale nie brali kredytów, chcieliście żyć to teraz zamknąć mordę i spłacać długi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×