Zwierzątko domowe dla dziecka w wieku 5 lat

Mam takie pytanie, do was. Wasze dzieci ok.5-6 lat mają zwierzaczki domowe? Ja mam dopiero 1 dziecko, więc nie wiem. Melania przysięga, że będzie się opiekować zwierzątkiem, ale ja nie jestem pewna czy to dobre wyjście... Mógłby ktoś doradzić, w którym wieku dziecko gotowe jest na zwierzę, i jakie? Mela chciałaby królika..

Pluszowe

Tylko pod warunkiem, że sama będziesz się nim opiekować.

Chomik najlepiej

Ty bedziesz musiala po tym kroliku sprzatac. Licz sie z tym, ze w zaleznosci od wielkosci klatki musisz wymieniac sciolke co 3-6 dni. Poza tym taki krolik nie moze sie sam obronic (jak pies czy kot) i to bedzie dla niego meczarnia jak twoja corka bedzie go co chwilke wyciagala do zabawy i pieszczot. Pomysl o tym, zwierz to nie zabawka.

Nie polecam królika- żyje długo, bo czasem 10-13 lat, trzeba obcinać regularnie pazury, dbać profesjonalnie o uzębienie, z którym bardzo często są problemy. Królikowi należy poświęcić trochę czasu, by nauczyć go czystości. Wątpię, aby umiało z tym sobie poradzić dziecko. Znacznie lepszym zwierzęciem byłby np. chomik. Jednak zwierzę to obowiązki i uważam, że 5 lat, to jednak mało, by odpowiedzialnie podchodzić do kwestii zwierząt. Ze zwierzątkiem trzeba się obchodzić delikatnie, regularnie sprawdzać wodę, pożywienie oraz należy mu sprzątać. Wydaje mi się, że to zwierzę może byłoby teoretycznie dziecka, ale naprawdę musiałby się nim zajmować dorosły.

Kup żółwia. Większej krzywdy mu nie zrobi...ale pociągnie sporo

O rodzeństwo się postarajcie dla Melanii.. Zwierzątko to nie zabawka. Nie kupuje się ich dzieciom.

Ja królika też odradzam ale chomik czy coś podobnego to chyba też nie jest dobry pomysł. Dziecko je zamęczy. Najlepiej jeszcze to psa.

My mamy chomiki. Dziecko dostało jak miało 2lata. Wiadomo,że na początku to ja dbalam ale jak się oswoil to zasypial np dziecku na kolanach i sobie bo glaskala pod moim nadzorem. Teraz ma ponad 4lata,mamy już trzy chomiki,codziennie daje im jedzenie i zmienia wodę,przypomina o myciu klatek. Chomiczki same wchodzą na ręce i spacerują po pokojach. Wystarczy położyć klatkę na podłodze i same wchodzą jak już mają dość wędrówek. Dziecko nie robi im krzywdy,poglaszcze,przytuli,zrobi im tor z klocków,rolek po recznikach kuchennych itp. Najstarszy chomik jest już na wykończeniu,starość ja dopadła,2,5roku ma,aż mi smutno na myśl,że niedługo może umrzeć. Kochamy te małe zwierzaczki

gość dziś Oooooo <3 :)

Zwierzątko NIE dla dziecka! Jak TY chcesz zwierzątko to sobie kup, ale zapomnij o tym, że 5 latka będzie opiekować się jakimkolwiek zwierzęciem, chyba że pluszowym!

Królik to słaby pomysł. Zwierzę jest wymagające, karmy kosztują, szczepienia też, ciężko znaleźć weta, który podejmie się leczenia królika. Niekastrowany królik obsikuje... łóżko. Samica także. To mit, że żyją w klatkach! Ale za to lubią gryźć kable. Nigdy nie zjesz już w spokoju banana... Są urocze i kochane, ale kruchutkie i zbyt wymagające dla dziecka. Wiem, bo przygarnęłam królika gdy syn miał właśnie 5 lat. Dziecko może co najwyżej królika pogłaskać, gdy ten pozwoli. Mamy też psa i powiem ci, że to jest dopiero frajda. Syn się z nim bawi, uczy komend, przytulają się. Wielka rozpacz nastaje gdy syn idzie do szkoły ;) Zwierzę jest przyjemnością dla dziecka, obowiązkiem dla rodzica. Ja jestem od opłat i sprzątania kup, mycia króliczej kuwety. A syn karmi i tak dalej. O pardon, jeszcze kąpie psa. Dla dziecka do zabaw i nauki empatii i drobnych obowiązków tylko pies. Najlepiej jakaś rodzinna rasa. Owczarek szwajcarski, labrador, retriewer. My chcieliśmy mieć owczarka, ale pewien labrador potrzebował pilnie domu ;)

A, jeszcze jedno. Królik doskonale umie się obronić. Umie ugryźć, tupnąć, podrapać. To nie są wbrew pozorom słodkie niewiniątka. Pamiętacie któlika z Sekretnego Życia Zwierzaków Domowych? Tak się zachowa źle zaopiekowany i męczony królik.

My mamy kota i chomika. Kot jest nasz wspolny, glownie ja o niego dbam, corka lubi go karmic, kuweta na mojej glowie. O chomika dbala przez pol roku. Teraz musze jej przypominac ale upomniana posprzata i nakarmi. Krolik to chyba slaby pomysl

Zawsze uważałam że dzieci powinny wychowywać się z psami. Więc pies. Królik napewno nie dla dziecka. Każdy kto miał królika ci to powie.

Ja polecam kota. Kot sobie "wychowa" dziecko :-) Nie pozwoli zrobić sobie krzywdy, a da dużo miłości. Nasz to przybłęda, trafił do nas jak miał rok. Bawi się z moją czteroletnią córką kulkami, piłkami, sznurkiem, przytulają się, leżakują razem. Jak mała wraca z przedszkola, to kot biegnie do drzwi, ja tylko ją usłyszy. Prawda jest jednak taka, że sprzątanie kuwety to moja "przyjemność". Córka czasem da kotu wody lub jedzenie.