Sama przed soba nie chce sie oficjalnie przyznac, ze

potrzebuje faceta. wstydze sie kogos poznac a jak ktos probuje to udaje szczesliwa singielke. Nie wiem dlaczego tak jest :(

up

Bo nie chcesz debila, ,który chce traktować fajną kobietę jak zdobycz przed światem? Debilu, twój czas minął u fajnej kobiety, teraz masz czas prostaczki zakłamanej, ja się nie pochwaliła przed znajomymi.:p o Mądra kobietę trzeba bylo zabiegac gdy był czas na to, ale jak na snobam przystało i głupca słuchałeś zazdrosnych kolegów, bo to nie ich wybrała, teraz gdy świat ja ceni raptem tobie się jej zachciało, za wysokie progi teraz doorny sobie są między ja a tobą, masz prostaczkę, twój poziom, najlepsze w tym wszystkim jest to, że ma ona wszystkie negatywne cechy,które tak obrzydziły tobie mądra kobietę a których nie miała a jej przypisałeś je z kolegami: głupotę, prostactwo, ninfomanię, snobizm, bluszvzowtosc, egoizm, egocentryzm. I jak Nie mówić, że karma istnieje?

Przepraszam za to pytanie, ale czy nie krępuje cię to że w osądzie innych jesteś postrzegana jako masturbantka? Ja też jestem sama i wydaje mi się że większość znajomych ocenia mnie właśnie w ten sposób, podśmiewują się obmawiają, źle się z tym czuję.