Obgryzanie paznokci

Dzien dobry mam 28 lat i od 20 lat obgryzam paznokcie probowlaem juz specyfikow typu gorzki paluszej ale nic to nie dalo.moje paznokcie wygladaj strasznie w wslasciwie palce same opuszki pomocy!!!

Pomoze ktos

Przecież to nic trudnego. Spójrz w necie na ładne zadbane dłonie z długimi paznokciami. Chciałabyś mieć takie? To spraw żeby były. Nikt tego za ciebie nie zrobi tylko ty sama możesz :) powodzenia! Wierzę w ciebie. Dasz radę.

Próbowałem juz wiele razy

To jest straszny nałóg. Ja przestałam dopiero w liceum, bo było mi strasznie wstyd, ze mam takie ogryzki. Wczesniej nic nie pomogło, żadne tłumaczenia.

Mnie tes jest wstyd ale.nie moge sobie z tym.poradzic moje paznokcie nigdy juz nie beda takie ladne wiadomo 20 lat obgryzania

Dzieki za pomoc!!!!

Będąc dzieckiem, też obgryzałam paznokcie. Nie pamiętam dokładnie, kiedy zaczęłam (mając, bodajże, pięć lat, choć nie jestem pewna), ale wiem, że skończyłam w szóstej klasie szkoły podstawowej, bliżej zakończenia roku szkolnego. Moja koleżanka, starsza ode mnie, gimnazjalistka, poradziła mi, bym tego więcej nie robiła, bo... "chłopaki z gimnazjum na mnie nie spojrzą, jak zobaczą takie palce". Dziś się śmieję z tego tekstu, ale wtedy, pamiętam, on mną potrząsnął. I przestałam. W wakacje moje palce i paznokcie się zregenerowały, stały się mocniejsze, dłonie też zyskały inny kształt i wygląd. Pamiętam, że jeszcze długo trwało, zanim przestałam wkładać palce do ust, ale pomagało mi wtedy gryzienie gumy do żucia lub długopisu. Przyzwyczajenie robiło swoje. Było ze mną już tak, że spod paznokci leciała krew, nie mogłam utrzymać długopisu w dłoni, palce były opuchnięte... Nawet zwracanie uwagi przez najbliższych nie pomagało. Dopiero koleżanka mną wstrząsnęła tym głupim tekstem. Potem sama podziwiała moje paznokcie.

Ja od dziecka obgryzałam paznokcie .Próbowałam z tym walczyć ale nic nie pomogło , gorzki lakier nawet z czasem zaczął mi smakować . Doszło do tego że w dzień obgryzałam paznokcie do krwi , na nc zakładałam na palce opatrunki bo strasznie bolały a rano od nowa obgryzałam to co się dało zaczepić zębami . I wiesz co ? W końcu załozyłam tipsy, z początku mi się łamały bo nie byłam przyzwyczajona do tak długich pazurków , z czasem przywykłam i dziś mam piękne długie żelowane paznokcie .

Wszystko ladnie pieknie ale jako facet tipsów raczej sobie nie zaloze i slowa innych tez na mnie mnie nie dzialaja beznadziejny przypadek

Oj ... sorry myślałam że to kobieta bo w pierwszym poście napisane dwuznacznie " probowlaem " ale jeśli facet to też przecież można zrobić tipsy króciutkie a jak odrosną swoje paznokcie to je żelować az oduczysz się obgryzać . tu masz link do paznokci u faceta który obgryzał , całkiem fajnie zrobione tipsy nie do odróżnienia od naturalnych . http://forum.wzorki.info/zdjecia-pazurkow/2594-meska-metamorfoza-3.html

mi pomogło olejowanie paznokci. Za każdym razem jak chciałam obgryzać paznokcie nakładałam na nie olejek. Nie dość, że smakowało okropnie, to jeszcze odżywiało moje paznokcie, które rosły szybciej i były coraz mocniejsze. W pewnym momencie, złapałam się na tym, że już nie podnoszę ręki do ust. Najlepsze są czyste olejki z czarnuszki, czy wiesiołka, dobry jest też kokosowy. Kupisz je wszędzie praktycznie, w każdej drogerii, w internecie ja np. zamawiam z aleolej, a kosztują naprawdę grosze.

Ja wlasnie zerwalam z tym nalogiem. Powoli wychodze na prosta. Pomoglo mi nalozenie zelu na paznokcie - nie dalo sie po prostu go zgryzc, poza tym wydalam na to wlasne pieniadze i bylo mi szkoda ich. Udalo mi sie zapuscic juz za opuszek.