czy ja jestem glupia czy on ze mnie taka robi ?

wybaczcie glupie pytanie..mam 17 lat i nieduze doswiadczenie.ostatnio bylam z kolega u mnie w domu. jak sadze specjalnie schowal moja rzecz do swojej kieszeni, a kiedy zaczelam mu przeszukiwac odsuwal moje rece i zartowal ze sie dobieram..niby zart ale speszylo mnie to :o zaczelam go gilgac po rekach, udach zeby puscil i zebym mogla sobie wziac :) on sie smial ale nic nie mowil i potem znienacka mnie pocalowal , a na moje pretensje odpowiedzial, ze przeciez sama chcialam ...wezcie mi cos powiedzcie bo mnie nosi juz i czuje sie winna nie wiem dlaczego

Nie robi z Ciebie głupiej tylko wyraźnie na Ciebie leci:) Tyle, że nie ma doświadczenia i jest nieporadny:) Jeśli Ci się podoba, to nie widzę problemu, jeśli nie, to wyraźnie mu powiedz, że nic z tego nie będzie. Trzymaj się:)

Malo stanowczy dziekuje za odpowiedz :). Moze i jest troszke nieporadny, ale mial juz 3 dziewczyny. Z jedna byl rok... wiec to troche dziwne :)

Ale rozumiem, że nie jesteś (jeszcze) jego dziewczyną? Pisałaś, że to „kolega”:) Poza tym, wiesz... może tylko mówił, że miał dziewczyny:) Dla faceta to trochę obciach przyznać się do braku doświadczenia:)

Autorko To sa tz.Konskie zaloty. Chlopak wie co robi,po prostu podrywa Cie. Pod pretekstem zabiera Ci rzecz ,zebys sie zblizyla do niego..... A to musniecie reka,a to gilgotanie....haha(skad ja to znam) a to niewinny pocalunek,po czym zwala na Ciebie ,ze sama tego chcialas.... Byc moze trafilas na amanta.

Wiem, ze mial na pewno bo nawet wiem ktora to. On wynajmuje mieszkanie z moim kolega i ona czesto tam przychodzila.

Nie jestem jego dziewczyna, nie wiem czy w ogole bede , bo on nie przejawia zadnego zainteresowania :) Podoba mi sie, ale przeciez nie bede go sama podrywac..

To ile on ma lat? Myślałem, że jest w Twoim wieku:) No to może miał jedną dziewczynę, ale woli mówić, że trzy:) Albo to była dziewczyna kolegi, tylko na Twoje potrzeby zmienili zeznania:) I potwierdzam, to typowe „końskie zaloty” :)

żółtodziub, nie miał żadnej dziewczyny, kłamie

Przejawia zainteresowanie:) uwierz mi na słowo, też jestem facetem:) Starszym od Twojego, ale nie mam sklerozy:)

A moze i konskie? nie wpadlam na to ;) Te konskie zaloty to zawsze mi sie kojarzyly z lobuzami, a nie takimi niesmialymi i spokojnymi chlopakami jak on :) Pamietam jak chodzil za reke po miescie z ta swoja , wtedy jeszcze go nie znalam osobiscie. Slyszalam tez od kolezanki ze ona usunela ciaze wiec musiala zajsc z nim...

On w tym roku skonczy 24. Ja w marcu obchodzilam 17 urodziny. Wiem, ze jest miedzy nami roznica, ale podoba mi sie on, taki uroczy sie wydaje i inny od rowiesnikow. Mial ta dziewczyne z ktora mieszkal, z inna wczesniej byl kilka miesiecy ale glownie na odleglosc bo nawet mial z nia zdjecia na fb. My sie znamy dosc dlugo, osobiscie moze od paru miesiecy ale z widzenia dluzej. Mamy kilku wspolnych znajomych. Jeszcze z inna romansowal z pol roku, wiec musi miec jakies doswiadczenie. To chyba nie bylo udawane...bo i po co...? :)

To, co słyszałaś od koleżanek włóż między bajki:) w 9 przypadkach na 10 to czysta fantazja. Skąd koleżanka o tym wiedziała? Nikt nie zwierza się z aborcji na prawo i lewo:)

gość dziś po co ci taki przeorany koń? wiem że 17 to durny wiek dla dziewczyny więc dam ci rade od serca, OLEJ TEGO DELIKWENTA

ty 17, on 24, niech pomyśle, on tylko chce zaroohać, a jak potem zaczniesz być zazdrosna to cie oleje, temat stary jak świat a naiwne 17 latki wszystkie takie same, durne, nawine, z klepkami na oczach

Faktycznie spora różnica. Przemyśl to jeszcze. Facet w jego wieku powinien być jednak poważniejszy. Mimo wszystko powinnaś na razie traktować go tylko jako kolegę. W każdym razie tak to wygląda z mojego punktu widzenia:)

Widac ze ty sie do niego dobieralas. Po hooja mu chcialas grzebac po kieszeniach? Trzeba bylo powiedziec zeby oddal, a nie takie macanie. Facet dobrze skojarzyl, a ty udajesz cnotke niewydymke po 6 skrobankach.

zal xd

Prwokacja.

Ale debile tu piszą :-/ Jesteś bardzo młoda i uważaj na niego ale różnicy dużej wiekowo tu nie ma.. Na kafeterii przebywa najgorszy sort ludzi,lepiej tu nie pytaj tylko spytaj gdzie indziej.I uważaj na niego dobrze ci radzę sama mam 21 lat i coś o takich frajerach wiem

Sama jestes debilka. Pewnie z tego najgorszego sortu o ktorym piszesz

Co zlego jest w tym ze chlopak ja podrywa? Czemu od razu frajer? Jeden biega za panna i daje jej kwiatki, nie dotknie bo wychowany w kulcie dziewczyny-ksiezniczki a drugi okazuje w ten sposob. Ja jestem niewiele starsza-mam 23 lata i nie sadze, zeby chlopak byl ''frajerem''.

08.59 to samo mysle. Może właśnie on ma male doswiadczenie. Na pewno jeśli dąży do kontaktu fizycznego nawet tylko przez takie żarty to znaczy ze mu sie podobasz :). Poobserwuj go, reaguj pozytywnie na te jego żarty, pokaz ze jesteś otwarta.

Dziekuje za odpowiedzi, zwlaszcza Tobie malo stanowczy :) Wczoraj juz zasnelam :( Nie generalizujcie, prosze. Ja wiem ,ze dziewczyny rozne rzeczy robia, ze to glupi wiek, ale ja mam madrych doradcow tu na forum i w postaci rodziny wiec chyba nie grozi mi popelnienie jakiegos razacego bledu ;) Tzn moge byc zaslepiona , zauroczona ale ostatecznie rozum wygrywa zawsze, nie ide do lozka z chlopakiem po kilku tygodniach znajomosci czy po to by go zdobyc, albo dlatego ze mi poslodzil. Zaden tez mnie nie namowi do niczego. Mam inne podejscie.

On wydaje sie byc inny. Czas pokaze, wiadomo, ale rozni sie od rowiesnikow. Wszyscy tylko gadaja o seksie, imprezuja, maja siano w glowie. On jest pracowity, utrzymuje sie sam od mlodosci, jest odpowiedzialny, uczuciowy... Nie ma seksualnych przygod, nie szaleje na imprezach, to taki domator. W pewien sposob pociagajacy :) Jestem jego kolezanka, spedzamy razem troche czasu, nawet lepiej ze poznam go w ten sposob. no ale na sile nie bede nic robic, jak sam mnie nie zacznie podrywac to ja tez nie, to nie w moim stylu.A co do kolezanki to on sam jej powiedzial o aborcji. A ona mi.

Jestem zmeczona wiec moge pisac dosc chaotycznie :( gość wczoraj Prosilam, zeby oddal. Nie raz, co najmniej 3 z tego co pamietam. Nic nie mowil, smial sie tylko, ale w koncu powiedzial, ze nie odda.Wyczulam jakby chcial zebym sama sobie wziela dlatego wsadzilam rece ale uwazalam zeby go nie dotknac :D a i tak powiedzial cos takiego.. nie udaje cnotki, nie mam rozwiazlego charakteru dlatego zle sie z tym poczulam i Was zapytalam ;)