Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malinka123a

Mój chłopak woli kolegów odemnie

Polecane posty

Gość Malinka123a

Witam serdecznie :) mam problem jestem z moim chłopakiem od ponad 3 lat mieszkamy razem od roku. Przed tym jak zaczeliśmy razem mieszkać było cudownie ale spotykaliśmy się tylko w weekendy. A teraz odkąd mieszkamy razem wszystko wygasło :( on woli swoich kolegów odemnie liczy tylko na to że będę z nim jeździć tylko żeby go wozić jak pije a ja naiwna się na to godzę... :( mówię mu że odejdę ale on nic sobie z tego nie robi a ja nie potrafię odejść bo go cholernie kocham. Pomóżcie co ja mam robić bo czuję się jak jego popychadło. "Ugotuj, posprzątaj zrób kawę tylko to od niego słyszę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koles jest gejem buahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jesteś jego popychadlem i sluzaca, pewnie po to z Toba zamieszkał. Mieszkanie razem wszystko weryfikuje... Rada jest jedna ale i tak go Nie zostawisz ,,bo go tak kooochasz" ale on Ciebie nie bardzo... To prowadź z nim w nieskończoność rozmowy i pros sie o więcej uwagi skoro taka z Ciebie masochistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co mieszkasz z alkoholikiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka123a
Ja się boję że sobie bez niego nie poradzę :( że bliscy mnie wyśmieją jaka ja głupia byłam :( boję się że nikt mnie nie zechce więcej a przecież zawsze mogę trafić gorzej nie wiem naprawdę jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podeszłam była trochę sama i co lepsze to niż być służąca. Teraz już sama.nie jestem. Podejście to było najlepsze co zrobilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poradzisz sobie bez alkoholika? Jak nie odejdziesz to dopiero ludzie będą się z Ciebie smiali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka123a
Nie wiem a jak myślicie co zrobić żeby w końcu się otrząsnął żeby się mną zainteresował na nowo żeby tych swoich kolegów odstawił na boczny tor :/ nie poradzę sobie z zerwaniem z nim bo nie wiem jak to radykalnie zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.32 dokładnie!!! Tracisz tylko czas z nim. Przecież jeszcze nieraz poznasz faceta, życie przed Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka123a
Rodzice już się ze mnie śmieją. Ja wiem że problem jest duży ale ja tak nie umiem jestem od niego uzależniona przywiązałam się za bardzo do niego nie umiem przeciąć pępowiny. Jak to zrobić żeby było dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiadomo było, choćby Ci nasral na łeb to nie odejdziesz. Spróbuj go zmienić, może masz w sobie takie magiczne moce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka123a
Wszyscy macie chyba rację. Ale ja się boję odejścia to ponad 3 lata wiem że ludzie po kilkudziesięciu latach się rozchodzą to nie jest takie dla mnie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka123a
Serce mi mówi bym została a rozum i wy żebym odeszła mam mętlik w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak nie odnajdziesz więc nie ciągij już tego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka123a
Dobra dziękuję wszystkim. Dziś jest umówiony z kolegami. Postawię mu ultimatum albo jedzie albo ja odchodzę i się przekonam kto ważniejszy. Jak pojedzie to odrazu zniknę z jego życia zostanie skreślony dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spakować manatki i wynieść sie od niego. Rodzice moze sie pośmieją (chociaż trudno mi w to uwierzyć) ale przyjmą Cie z powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malinka, ile jeszcze tematów założysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak na marginesie : ode mnie - tak prawidłowo czyli osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj znać jak potoczyły się Twoje sprawy :) Odetnij na chwilę uczucia i włącz rozum, przyjemniej się postaraj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka123a
Powiedziałam mu co naprawdę robi źle. Nawet zebrałam manatki byłam gotowa żeby wrócić do rodziców. I wiecie co zatrzymywał mnie.Widać że się przejął ustaliliśmy że tylko 2 razy w miesiącu będzie mógł poświęcić na spotkania z kolegami na picie i tak dalej :) choć nie zabardzo wierzę że się zmieni to i tak ostatnią szanse ma Dziś zabiera mnie do restauracji i kina ;) nigdy tego nie robił więc to może pierwszy krok do sukcesu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka123a
Dałam mu tą szanse bo ja nigdy nie przekreślam ludzi może i pomyślicie że jestem naiwna ale to mój wybór. Dzięki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dałaś szansę raz, dałaś drugi, dasz i sto dwudziesty drugi! Dawanie drugiej szansy jest jak dawanie drugiej kuli komuś kto do Ciebie strzelał i za pierwszym razem nie trafił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość x
Nie strasz go. Zakończ z nim znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to kolejny krok by mieć nadal darmowy seksik kiedy zechce/uprane/ugotowane/itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.56 dokldnie. Sama mówi ze nawet do tej pory w kinie nie byli czy w restauracji a są już razem 3 lata. No tak, on sobie fruwal z kolegami (może tez i ,,kolezankami") to nie była mu potrzebna autorka do wyjść na miasto. Ona jest mu potrzebna do ogarnięcia domu, ugotowania obiadku i regularnego seksiku. Pewnie jakby poszperala w jego telefonie, poczytala smsy i rozmowy na fb to ciekawych rzeczy moglaby się dowiedzieć, co on o niej gada kolegom albo ze flirtuje z ,,koleżanką\ami". Ale ona tego Nie zrobi bo bedzie sie bala ze to by wszystko Przekreśliło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka123a
Regularnie sprawdzam mu telefon więc mnie nie oceniajcje. Jak jeździł to ja jeździłam z nim bo kierowałam czytajcie ze zrozumieniem więc o koleżankach nie było mowy. On mi czasu tylko nie poświęcał ale on myślał że jest mi to na ręke ale teraz mam nadzieję że będzie dobrze ;) mam 20lat tylko słabi ludzie się poddają a silni walczą o to by było dobrze. Miałam chwile zawachania ale będę słuchać siebie. Sorki ale te forum to nie dla mnie ;) Pozdrawiam miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka123a
A seksik czekam do ślubu.Chociaż razem śpimy to chce tego spróbować w ten szczególny dzień i on nie ma z tym problemu kończy się na przytulaniu. Tak istnieją jeszcze takie kobiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No takie kobiety istnieja tylko czy facet nie bzyka na boku? hmm Sluchaj siebie,masz racje.Niedlugo tu wrócisz z placzem i prośbami o wsparcie,bo to kino i restauracja było tylko jeden raz a ty dalej robisz za kierowcę i gosposie w domu. A kto pyra cudzy telefon nie jest wart uwagi,bo ma male poczucie wartości i brak zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×