czemu ludzie przy kasie prawie wlaza jeden na drugiego?

?:o

Brak kultury

Też mnie to wkurza. A w sytuacjach ekstremalnych jak ktoś dosłownie wisi mi na plecach, to stoję ciężarem ciała na jednej nodze, a druga nogę daję do tyłu ile się da i już nikt mi na plecy nie wlezie. Raz pani mi pod tę stopę z tyłu aż swoją wsadziła, więc "przypadkiem" przeniosłem ciężar ciała na te stopę z tyłu i jej stanęłam na stopie. Baba syknela wściekła, ja się obrocilam, przeprosiłam i powiedziałam z uśmiechem na ustach, że nie powinna tak blisko stawać bo ktoś jej może przypadkiem krzywdę zrobić :-D

Bo ludzie zachowują się jak bydło .Mnie to do szału doprowadza jak ktoś mi z tylu sapie .

o, też mnie to wkurza, nie raz bym się odwróciła i w mordę przyłożyła, a jeszcze jak ciebie koszykiem popycha, jeździ po piętach, by szlag trafił takich bałwanów

popychanie koszykiem to standard! ze niby szybciej?czy co?

A ja ocieram się o babę która stoi przedemną . Tak niby przypadkiem dotykam jej doopy!

w dodatku opierają łapy o taśme i jak sie taśma przesuwa to ich łapa przesuwa moje towary wyłożone na taśmie

Bo im się wydaje,że jak bd się przesuwać w stronę kasy i stać jeden na drugim to szybciej bedzie ich kolej. Albo, że im ktoś zakupy ukradnie, bo pojechały dalej niż stoją.

niektórzy w łapie trzymają rzeczy a potem sie dziwią że kasjerka skasowała następne. ludzie to zyeby :O nie wszyscy ale naprawde ogrom