Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak to zmienic?

Polecane posty

Gość gość

Nie potrafie nikogo miec,bo wiem,ze kazdy moze zawiesc.Boje sie akurat TEGO bolu,to jest sfera dla mnie najwazniejsza, i wedlug mnie powinna byc idealna.Niestety - - czasami juz na etapie zauroczen sie kims rozczarowalam. Boje sie tego samego gdy juz pojde na calosc. Patrze na zwiazki znajomych i tez nie jest kolorowo,staram sie uczyc na cudzych bledach,wyeliminowac potencjalne przeszkody ale widze, ze ludzi idealnych nie ma i to mnie boli.Dodatkowo gdy kogos poznaje chce miec go dla siebie fizycznie i mentalnie.Chce byc boginia tego faceta najlepiej za sam fakt, ze istnieje (przy czym sadze,ze mam cos do zaoferowania, tylko czy ktos w ogole w tych czasach na to patrzy?), szlag mnie trafia, ze moze nawet pomyslec o innej.Nie ma dla mnie kolezanek, sa potencjalne kochanki i koniec. Za nieszczerosc mam ochote zabic czegokolwiek by to nie dotyczylo,a jesli jakiejs baby to juz w ogole.Zabijaja mnie mysli o bylych i platonicznych, nie jestem w stanie tego przebolec ani tak naiwnie pokochac bo zawsze z tylu glowy czaja sie te mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niczego nie zmieniaj. To normalne, ze chcesz być dla faceta ta jedyna.Jesli facet gada o byłej i flirtuje z innymi to sobie go odpuść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamburyn
Moja droga, trochę więcej zaufania. Sparzyłaś się kiedyś na etapie zauroczenia, rozumiem, bolało, ale nie ta tym kończy się świat. :) Pisałaś, że uczysz się na cudzych błędach w kwestiach związkowych, ale to nie jest dobry pomysł. Przykładowo, Twoja najlepsza przyjaciółka ma mężczyznę, znają się pół roku, wielka miłość, a później nagle niespodziewana zdrada. Niby coś tam wiesz na ten temat, niby coś Ci o tym wspomina, ale tak naprawdę nie wiesz jaka była między nimi sytuacja. Może ona też go zdradzała, może nie dawała mu ciepła i miłości, albo zwykły przytulas z inną kobietą uznała za najgorszą zdradę. Będzie bolało, oj cholernie bolało, ale musisz wszystko przejść sama. Pierwsze związki, porażki tylko po to, żeby spotkać tego jedynego. :) Rozumiem Cię w kwestii ”posiadania” swojego partnera. Kiedyś najchętniej spedzalabym z nim całe dnie, wspólne kąpiele, pobudki i śniadania. Byłam też bardzo zazdrosna, jeden z moich byłych wykorzystywał to i mówił jaka moja przyjaciolka jest piękna, żeby mnie specjalnie denerwować ;p Nie powiem, że to mnie nie ruszało, bo ruszalo i to bardzo, ale było to dawno i minęło. Nie czuje już takiej potrzeby ”kontrolowania” i wspólnego przesiadywania bez chwili odpoczynku z moja drugą połówką. Koleżanki może mieć, tak samo jak ja mam kolegów, o których on jest niesamowicie zazdrosny. Myśle, że nie ma zbyt wielu osób z tak czystą kartą, że nigdy nie byli w związku. Osoba była, to nawet forma czasu przeszłego wskazuje, że była, a nie że jest. Nie powinnaś tak sobie zaprzątać głowy takimi sprawami i jeszcze raz, więcej zaufania. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×