Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Różnica wieku a mówienie po imieniu.

Polecane posty

Gość gość

Jakie macie zdanie na temat mówienia sobie po imieniu w rodzinie, gdy np ciotka jest niewiele starsza od swojego siostrzeńca, np tak do 12-14 lat? To trochę śmieszne, żeby siostrzeniec mówił jej "ciociu", i powinien raczej po imieniu. Owszem gdy ta różnica wieku jest już większa, to wtedy to decyzja i dobra wola ciotki czy pozwoli siostrzeńcowi mówić sobie po imieniu. I druga sytuacja. Są sobie kuzynki, tzn np siostry cioteczne, gdzie ich mamy są siostrami. I różni je np te 15-25 lat. Tak czy inaczej j to nadal siostry cioteczne, więc nie widzę powodu, żeby kuzynka kuzynce ciotkowała. Przecież gdyby były siostrami nie ciotecznymi a rodzonymi lub przyrodnimi to nawet i 40 lat różnicy nie obligowałoby tej młodszej do ciotkowania własnej siostrze, a kuzynka to też siostra, tylko o jedną linię w drzewie genealogicznym dalsza, ale wciąż z tego dam samego pokolenia, mają wspólne wujostwo, wspólnych dziadkow, pradziadkow itd. Pytam, bo u nas jest tak, że teściowa ma 22 lata młodszą siostrę rodzoną, w wieku jej córki, i wiadomo, ta siostra mówi teściowej po imieniu, no trudno żeby do rodzonej siostry zwracala się per ciociu. Natomiast syn teściowej ma córkę, czyli bratanica mojego meża, jest ona młodsza od nas o 16 lat i mówi nam po imieniu zamiast ciotkować i wujkować (nikt nas o zdanie nie pytał), ale ok. My natomiast zostaliśmy "późnymi" rodzicami i nasza córka od tej bratanicy męża jest mlodsza o 23 lata. Uczymy ją, aby do kuzynki zwracała się po imieniu, bo dla nas to logiczne, w końcu to siostry a nie ciotka i siostrzenica. A wy jak się na to zapatrujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja p*****le, nie widzisz roznicy miedzy ciotką i siostrzencem, a starszymi kuzynkami? 15 lat starsza osoba to 25 letnia (moze nawet z wlasnymi dziecmi) ciocia dla 10 latka... Mam taka sytuacje u siebie i nie wyobrazam sobie, zeby moj siostrzeniec mowil do mnie na Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A umiesz czytać ze zrozumieniem? Właśnie widzę różnicę między siostrami/kuzynkami a ciotką i siostrzenicą. I napisałam przecież, że to logiczne, że jeśli są siostry/kuzynki to powinny mówić do siebie po imieniu bez względu na różnicę wieku. A jrśli jest relacja ciotka vs siostrzenica to siostrzenica ciotkuje jesli jest mlodsza o te juz 15 lat. Tak jak jest w układzie moja teściowa vs młodsza rodzona siostra o 22 lata i mówią sobie po imieniu, tak jak w układzie nasza córka vs jej kuzynka (bratanica meża) starsza od naszej o 23 lata i mówią sobie po imieniu. I tak jak powinno być w układzie mój mąż+ja vs bratanica męża młodsza od nas o 16 lat, mówi nam po imieniu, choć powinna ciotkować i wujkować, ale ok. Umiesz czytać? Bo mam wrażenie, że ja o pierniku a ty mi o wiatraku. Pytam jak się inni na to zapatrują, bo sama rozumiem te różnice w relacji ciotka-siostrzeni a a kuzynka-kuzynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój siostrzeniec (19l) i siostrzenica (11l) mówią do mnie po imieniu. Mam 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.23. A jak twoje dziecko mówi do twojej siostry? Rozumiem, że też po imieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego 15 lat, a co innego 25... Ja uczę dzieci mówienia "ciociu", mimo że kiedy starszy się urodził jego ciocie miały 15 i 17 lat. Zanim mówił poprawnie, to były już dorosłe, pełnoletnie dziewczyny. Moja mama ma siostrę cioteczną ponad 30 lat młodszą, ona też zawsze mówiła do niej "ciociu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 34 lata (facet) i pracuje z osobami 60 lat. W przypadku mężczyzn mówimy sobie na ty, do kobiet też na początku jak przyszedłem, ale faktycznie jakość niezręcznie się czuły obie strony i obecnie mówię na Pani, a panie do mnie na Ty. https://pozyczka-bez-zaswiadczen.pl/warszawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 17.28. Moja mama ma siostrę cioteczną ponad 30 lat młodszą, ona też zawsze mówiła do niej "ciociu". X A co gdyby twoja mama miała 30 lat młodszą siostrę ale nie cioteczną tylko rodzoną? To też byłaby nazywana ciotką? Nie pytam złośliwie, tylko jak pisałam, teściowa i jej rodzona siostra to różnica wieku 22 lata, teściowa w tym samym czasie urodziła swoje dziecko, przez myśl nikomu nie przeszlo, żeby ta jej mała siostrzyczka zwracala się do mojej teściowej "ciociu". Podobnie było lata temu w mojej rodzinie. Mój dziadek urodził się w 1910 roku jako ostatnie dziecko swojej wówczas 44-letniej matki. Jego matka pierwsze dziecko miała w wieku 17 lat, jako w latach 1800-1900. W związku z tym mój dziadek miał starsze od siebie siostry odpowiednio o 27 lat, dalej, 25 lat, dalej 20 lat. Do żadnej nie mówił per ciociu. A ożenił się z moją babcią o 10 lat młodszą, i siłą rzeczy moja babcia miała szwagierki starsze odpowiednio o 37, 35, 30 lat i też jak to w zwyczaju do szwagierek mówiła im po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No tak, ale to zupełnie inny temat. Co innego relacje zupełnie obcych dla siebie i na dodatek dotosłych osób, i na dodatek w relacji zawodowej, a co innego relacje rodzinne. Tu nawet nie ma co porównywać. Bo inaczej może się czuć np 40latka mająca 22 letnią bratanicę, która jej chamsko wali po imieniu i wywołuje dyskomfort u "cioci" a inaczej może to odbierać taka 40latka gdy ma w pracy wspołpracownicę lub szefową w wieku 22 lat a branża/firma ma zwyczaj bycia na ty po imieniu że wszyscy do wszystkich bez względu na wiek i stanowisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jprd tylko w Polszy takie problemy. Za granica wszyscy mowia sobie na Ty. A w Polsce to trzeba paniusiowac, panowac itd. Beznadzieja. Korona z glowy spadnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 17.25 moje dziecko mówi ciocia. Nie przeszkadza nikomu taka sytuacja a chyba o to chodzi? Nam pasuje komuś innemu nim musi Trochę trudno by mój siostrzeniec mówił do mnie ciocia skoro dzieci nas 11 lat różnicy. Siostrzenica- skoro jej brat mówi do mnie po imieniu to dlaczego ona by miała mówić ciocia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale głupie słowo - ciocia, wójek. Tylko po imieniu i to w każdym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie kuzynki corka 10 lat mlodsza zawsze mi mowila po imieniu i to jakby oczywiste, bo trudno zeby 3 latka 13 latke nazywala ciocia, tak samo 13 lat mlodszy syn kuzyna, no i drugi, 20 lat mlodszy tez mi mowi po imieniu bo brat tak mowi i ze ciocia to musi byc "starsza pania pomarszczona" Mam i kuzynow starszych ode mnie nawet 30 lat i nie mam zielonego pojecia jak do nich mowic, bo maja dzieci w moim wieku a nawet starsze.Ale ze jestem za granica od wielu lat, to chyba sie nie obraza jak po imieniu, bo wiadomo ze sie przesiaka obca kultura.Niektorzy z nich maja mlodzienczy wyglad i zachowanie, a niektorzy sa wujkowaci/ciociowaci i by mi pasowalo to rozroznic w nazewnictwie tesciom mowie po imieniu, to w polsce mowienie mamo jest jakies chore, bo mame ma sie tylko jedna i nie mozna byc rodzenstwem meza/zony, smierdzi kazirodzctwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Taaa, i za granicą wszyscy mówią na ty, wszędzie po imieniu, nigdy nie ma zwrotu mr smith albo mrs smith, i na dodatek nie ma zwrotów typu mama, tata, babcia, dziadek,ciocia, wujek tylko kazdy do kazdego mowi po imieniu. Juz to widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam teściową starszą o 13,5 roku i nie wiem też jak się zwracać. Na pani głupio, po imieniu nie proponowała, mamo z tą różnicą wieku też komicznie... Za granica faktycznie jest łątwiej, po imieniu i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i mowienie pan pani i to w trzeciej osobie jakby sie zwracalo za pomoca posrednika, juz lepsze mowienie "wy", w niektorych jezykach tak sie zwraca do klientow, policji, bardzo starych osob itp Ja jestem za mowieniem w wiekszosci po imieniu, chyba ze to rzeczywiscie ciocia/wujek i odpowiednia roznica wieku, powiedzmy na tyle ze moze byc rodzicem siostrzenca, na pewno nie 15 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja nie mam problemu z tym kto jak w twojej rodzinie mówi, bo to wasza sprawa. Jedynie pytam. A co do tego, że trudno żeby to młodsze mówiło ci "ciociu" skoro to starsze mówi po imieniu, to równie dobrze twoje dziecko może za jakiś czas to samo powiedzieć, że trudno żeby ciociowało ciotce, skoro kuzyni nie ciociują ciotce (czyli tobie). I wrź wtedy wytłumacz, dlaczego tamto zwłaszcza to młodsze mówi ci po imieniu a twoje ciotkuje. Bo ja szczerze, to nie znlazłabym na to argumentów. Stąd od początku uczymy, żeby nasze dziecko do tej starszej kuzunki mówiło po imieniu, zresztą do pozostałych starszych kuzynów o 21, 18, 15 lat też tak mówi. Bo jak niby mielibyśmy mu kłamać, że kuzynka to "ciocia" i dziwnym trafem też jest tak samo jak nasze wnuczką tej samej babci, no nie wprowadzamy takiego misz-maszu bo to nasza córka gotow jeszcze pomyśleć, że babcia to prababcia, stąd nie kombinujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, ale juz chyba k***a setny raz o tym spamujesz:O Naprawde przez ten cały czas, od kiedy masz z tym problem, nie zwróciłaś tym osobom uwagi, ze nie chcesz zeby do ciebie po imieniu mówiły?:O musisz zakładać tematy tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam i kuzynow starszych ode mnie nawet 30 lat i nie mam zielonego pojecia jak do nich mowic, bo maja dzieci w moim wieku a nawet starsze Xxxx No właśnie. Ale to nadal kuzyni, nie ciotki i wujkowie,więc moim zdaniem po imieniu. Przecież gdyby tak oni,byli twoim rodzrństwem rodzonym lub przyrodnim nie miałabyś tego.dylematu, tak jak mój dziadek kiedyś (pisałam, że miał siostry rodzone starsze o 27, 25, 20 lat i im nie ciotkował, tak samo jego młodsza o 10 lat żona czyli moja babcia, zwracała się do szwagierek po imieniu, choć różnica z najstarszą szwagierką była 37 lat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje siostrzenice jedna 9 a druga 11 lat młodsza i od małego mówią do mnie ciocia,siostrzeniec 21 lat młodszy od małego do 6 lat mówił mi po imieniu a teraz ciocia,ja mam kuzynkę starsza o 31 lat i mówię do niej po imieniu,po co ciociu skoro nią nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Człowieku, nie ten temat, nie ta osoba. Umiesz czytać? Chyba kiepsko. Nikomu nie muszę zwracać uwagi, bo to ja mam dziecko młodsze od bratanicy o te 23 lata, i to ja tu przytacxam przykład z moim dziadkiem i jego starszymi siostrami o prawie 30 lat, więc jaki mogę mieć problem z nieżyjącymi już osobami? Przeczytaj uważnie temat zanim się wypowiesz, bo kompletnie nie na temat piszesz swoją wypowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja chrzesnica mówi mi po imieniu a jestem jej ciociom. Dzieli nas 20 lat i niemam jakoś z tym problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A nie możesz poprosić męża żeby wyjaśnił sytuację ze swoją matką, bo to trochę chore jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jestes kiepska Idiotko, skoro zajmuje Cie jak Sie do siebie zwracały nieżyjące osoby:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo k***a to powiedz tej małolacie, ze ma do ciebie mowić ciotka, bo widac taka stara z ciebie ciotka:D i masz z tym problem:D jeszcze dzieciaka jaka stara baba urodziła - tez mu będziesz truła takimi starociami i wychowywała na starego-maleńkiego?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej czesciej sie zdarza ze maluch mowi ciocia a jak dorosnie to po imieniu, bo roznica wieku sie zaciera chyba dzieci same wybieraja jak mowic, jak ktoras ma np 25 lat i wyglad nastolatki, jest singielka z kotem a druga tez 25 lat, dwoje dzieci i ukrywa nadwage pod rozciagnietym dresem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Sama jestes kiepska Idiotko, skoro zajmuje Cie jak Sie do siebie zwracały nieżyjące osobysmiech.gif X Kretynko podałam to jako przykład, a nie problem. Idź się lecz i nie troluj bo kompletnie nie rozumiesz co czytasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bo k***a to powiedz tej małolacie, ze ma do ciebie mowić ciotka, bo widac taka stara z ciebie ciotkasmiech.gif i masz z tym problemsmiech.gif jeszcze dzieciaka jaka stara baba urodziła - tez mu będziesz truła takimi starociami i wychowywała na starego-maleńkiego?smiech.gif X Boże następna co nie umie czytać. Czy ja piszę, że man problem z kimś kto mi nie ciotkuje? Kur/wa mać pytam jak inni mają w rodzinach a nie żalę się do kur/wy nędzy. Podałam jedynie prykłady, jak w mojej rodzinie wraca sie do siebie rodzrnstwo czy to rodzone czy cioteczne, gdy jest duza różnica wieku, tak jak u mojego dziadka i jego.siostr, jak u mojej teściowej z jej siostrą i moją córką a jej starszą sporo kuzynka. A ty mi tu wyjezdzasz zebym komuś kazała ciotkować. Ja pier/dole komu? Moze tobie kretynko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Język bazarowy,zebrały się prymitywne babole i używają inwektywów a prawda jest taka,nie wolno sobie pozwolić by np.10 letni gówniarz mowił swojej 25-letniej ciotce po imieniu.Jakieś zasady obowiązują,chyba że owej ciotce nie przeszkadza per ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Piszesz o języku bazarowm a sama nazywasz dziecko gowniarzem. No i dobra, masz swoje zdanie, 10 latek do ciotki 25 letniej nie powinien mowic po imieniu. Ok, zgadzam sie, chyba, ze ciocia sama mu pozwoli na mowienie po imieniu. X Ale co jesli ten 10latek to mlodszy brat rodzony/przyrodni/cioteczny tej 25latki? Bo moim zdaniem tylko po imieniu , chocby nawet i 50 lat starsza była. Siostra to siostra, nie ciotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×