Skad ta zmiana zachowania?

Nawizalam intensywna znajomosc z pewnym facetem. Trwalo to krotko, bo tydzien, ale spedzilismy go praktycznie caly razem. Bylo bardzo milo, a on byl dla mnie naprawde kochany. Po tym tygodniu wystraszylam sie, ze sie do niego przywiaze, bo mimo wszystko nie jest on typem do zwiazku, ktorego zreszta sama nie wiem czy bym chciala, bo jestem dosc zajeta osoba, a do dziwnych relacji typu ff i tym podobnych sie nie nadaje. Napisalam wiadomosc, w ktorej poinformowalam go, ze wiecej sie nie zobaczymy. Przyjal to dobrze, ale przez nastepny tydzien wciaz jeszcze do mnie odzywal. Odpisywalam mu z ociaganiem, bo nie bylam pewna czy w ogole to robic, ale odpisywalam, bo naprawde go lubie, a kiedy mu ni odpowiadalam, to i tak pisal na drugi dzien. Pomyslalam, ze mozemy zostac chociaz znajomymi. Ale przez ten kontakt zauwazylam, ze zaczynam co raz czesciej o nim myslec, wiec zbylam go, ze niby sie odezwe. Nastapily 3 dni ciszy, po ktorych znowu dostalam wiadomosc. Odpisalam. I od tego momentu jest jakos dziwnie. On jest w stosunku do mnie oschly, cokolwiek nie napisze odbiera to jako atak. Skad ta zmiana zachowania? Nie napisalam nic, co mogloby go obrazic. Wiadomosc byla przyjacielska, wiec nie rozumiem.