Córka ma zaproszenie na urodziny nie wiem co kupić na prezent 7 latce

Córka pierwszy raz ma zaproszenie na urodziny do koleżanki do domu. Dziewczynki mają 7 lat i pojęcia nie mam co kupić? Myślę nad bukietem z cukierków plus jakaś książka. Albo najprościej bukiet z cukierków i 50 zł. Impreza będzie w sobotę w domu 12-15 Proszę pomóżcie. Od razu mówię że nie chce wydawać 100 zł tylko raczej max 50

Gra planszowa? Zwierzaki cudaki, Tajemnica zamku, Sawanna, coś w stylu "zrób to sam" np. Fabryka mydełek, świeczek

Książka "Pompon", "Karolcia", "Heidi", "Kot Kameleon"

Książki podróżnicze reporterki Neli albo coś z serii "Zaopiekuj się mną" (dużo tego), gra "Wielkie zakupy" (około 30 złotych)

Od razu cukierki skleśl,kup jakaś książeczkę albo skpinki do włosów kolorowe .

Córka mówiła ze koleżanka chce dostać laleczki lol suprise. Przecież koszt takiej lalki to ok 100 zł. Na all nie zamówię bo może mi nie dojdzie? Po za tym juz ma ich dużo więc nie wiem jakiej jej brakuje. Z książki nie sądzę by byla zadowolona. A wy co kupujecie? Albo dostają wasze córki?

Dzięki za propozycje. Tylko gry planszowe najtaniej wyjdzie mi kupić w sieci po za tym może jakaś juz ma? Nie znam mamy ale po samochodzie i działce z domem widać ze niczego im nie brakuje

Cukierki rzeczywiście bez sensu, lepiej konkret albo jak już to prędzej jakieś zaproszenie na lody w formie kuponu. Moja bratanica ma 8 lat i kocha gry planszowe (te propozycje gier wyżej to moje posty), ostatnio lubi jakieś koraliki prasowanki, ale nie znam konkretnych firm i cen, nie wiem czy zmieścisz się w tej kwocie, są też teraz takie kolorowanki mandale się nazywają, dla dzieci w tym wieku, takie bardziej skomplikowane, nie wiem czy 7 lat to nie za mało ale moja bratanica lubi też wszystkie bajery do wanny, jakieś płyny, kulki, mudełka z bohaterami ever after high czy co tam teraz jest modne.

Córka nigdy nie była na takiej imprezie. Jak juz to u kogoś z rodziny to wtedy wiadomo kupuje porządny prezent. A tu? Nie mam pomysłów

Wiesz mój brat też jest dobrze sytuowany, dzieciaki mają wszystko ale to nie znaczy, że mają dość ; ). Zawsze chcą więcej, jak to dzieciaki.

Najlepiej zapytaj rodziców, mój siedmilatek miał niedawno urodziny, zapraszał czterech kolegów i wszystkie mamy pisały do mnie wcześniej zapytać o to jaki prezent by chciał, mały był uprzedzony że to ma być raczej coś drobnego i sam wybrał dość rozsądnie. Prezenty były w granicach 20-50 zł i dla mnie to też max, byłabym zakłopotana gdyby ktoś przyniósł prezent za 100.

Widziałam ostatnio za mniej niż trzy dychy właśnie takie fajne breloczki-niebieskie, nastroszone ptaki, nawet fajnie to wyglądało, gry planszowe spokojnie do czterdziestu złotych, jakaś lepsza torebka, nie chiński szmelc, tylko materiałowa do pięciu dych, ubrań bym się bała kupować jak się nie zna rozmiaru, może jakaś szkatułka, pozytywka? Ja w tym wieku lubiłam takie rzeczy, ale za dzieciakami trudno nadążyć.

Dziecko z mojej rodziny oglądało na youtube program w którym jej rówieśnicy albo trochę starsi oceniają nowości zabawkowe na rynku. Był tam program o czymś co się nazywa nomi noms. W tej cenie jaką podajesz można to kupić, niewielka zabawka, ale czasami jestem zdziwiona co się dzieciom podoba, Są też np. gigantyczne jajka niespodzianki, jak już chcesz słodycze i brak ci już pomysłu, ale coś takiego to lepiej jako dodatek do prezentu większego.

Ja kupuję gry. (Teraz mam ośmiolatkę chodzącą na urodziny do ośmiolatek). Wśród siedmiolatek był też szał na te bloki z wzorami "Top Model" ale to może już trochę minęło (miałam wątpliwości bo to takie byle co, a ceny z kosmosu, ale dzieciaki sobie życzyły).

Pomyślałam jeszcze o ładnym pamiętniku. Ja miałam 8 lat jak zaczęłam taki prowadzić, ale nie wiem czy to nadal modne, teraz dzieciaki przed komputerami siedzą i wiele ma problem z pisaniem.

Num noms, zestaw kredki, farby, dlugopisy itd, koniecznie brokatowe, torebka na ramię w ksztalcie np jednorozca, lalka wow ale to drogie i głupie, książki Neli reporterki, albo np jakieś fajne okulary przeciwsłoneczne, albo biżuteria z konikami, serduszkami itd, HiM ma dużo takich niedrogich bajerów.

Tu autorka Dziękuję za wszystkie propozycje, na pewno w przyszłości będę korzystać ;) Kupiłam: kubek, naszyjnik,branzoletkę, pompona konika i kupie coś jeszcze słodkiego. Powiedzcie szczerze czy będzie ok? Naprawdę denerwuje się ze inne dziewczynki przyniosą lepsze prezenty.

Za wszystko zapłaciłam 55 zł plus kupie coś słodkiego. Oglądałam gry co prawda tylko w smyku ale kosmiczne ceny.np fabryka mydelek 79 zl

To co kupiłaś na pewno wystarczy bez słodkiego. :)

Moja corka ma lat 9, duzo urodzin juz zaliczyla. Dla dziewczynek czesto kupowalismy jakis zestaw kreatywny, dostosowany do wieku, poduszka albo pluszak do ozdobienia, torebki, koraliki, branzoletki, gry planszowe, figurki petshop, lego friends/elves/disney, zestaw kubek i wieczne pioro/dlugopis z ulubionym bohaterem... Dla chlopcow najczesciej lego (Ninjago, technics...) jakis maly zestaw, gry planszowe, ksiazki albo jak wiedzielismy ze ma ogrod to jakies gry plenerowe. NIgdy ale to przenigdy nie kupilabym obcemu dziecku ubran ani slodyczy.

Lol kosztują zależy od modelu od 40 do 60 zł wiec bez przesady,a i tak nik nie wie jaka lalka jest w środku bo to niespodzianka.

Powiem wam ze widziałam kilka prezentów i opadła mi kopar. Wszystkie drogie wyszukane. Jedynie co to widziałam szkatułke która też nie kosztowała więcej jak 50 zł. Martwie się ze córce było przykro ze od niej distala tak maly ptezent.

Powiem wam ze juz nigdy nie puszcze córki na urodziny. Przyszła smutna ze szkoły bo ta koleżanka powiedziała ze nie podobał jej się prezent

Taką fabrykę mydełek, wersję mini, widziałam dziś w hipermarkecie za 17 złotych, gry planszowe spokojnie poniżej 50 złotych można kupić. Ze słodyczami lepiej uważać, bo rodzice mogą sobie nie życzyć.

gość dziś Powiem wam ze juz nigdy nie puszcze córki na urodziny. Przyszła smutna ze szkoły bo ta koleżanka powiedziała ze nie podobał jej się prezent X Tak, zamknij w domu i nie pozwól, żeby się żyć uczyła i doświadczenia zbierała. Dzieci są szczere i to dobrze, że mówią prawdę. Widocznie się nie podobał, i? Jesteś mamą a wpadasz w panikę pytając anonimowych ludzi o pomysły. Potem strzelasz focha. Dorośnij sama najpierw.

Powiem wam ze juz nigdy nie puszcze córki na urodziny. Przyszła smutna ze szkoły bo ta koleżanka powiedziała ze nie podobał jej się prezent X I co, będziesz ją do 18 trzymać pod kloszem, żeby nie zobaczyła że świat jest taki jaki jest. Może dziecko trzeba uczyć, że ludzie nie zawsze są mili, że stać cię na taki prezent i tyle, to że inni kupili droższe to nie znaczy, że ty też musisz tyle wydawać. Matki same nakręcają ten konkurs popularności i rywalizują, kto jest lepszy i więcej wydał.

Macie racje. Ale trochę zrobiło mi się przykro i zarazem byłam na siebie zła i powinnam kupić coś lepszego. Juz mi przeszło. Wydaje mi się ze prezent był ok bo to była impreza w domu a nie np. Na sali zabaw. Córce wytłumaczyłam i juz jest ok.

A jakąś skromną biżuterię, łańcuszek albo cos takiego? To wcale nie musi być drogi prezent http://e4studio.pl/moja-dama-lubi-zlote-lancuszki/