Mam dość swojego małżeństwa.

Nie mam siły do tego wszystkiego.

Ja myśle, ze rozwodząc się nic nie tracisz. Nie bedzie szarpaniny o pieniadze, bo macie rozdzielność. Jesli mielibyście dziecko, to miałabyś w domu dwoje dzieci:O Co wiecej, jestem skłonna twierdzić, ze on by sie pierwszy zawinął, gdybys Ty nie odeszła pierwsza, bo doszedłby do wniosku, ze zabawa w dziecko to jednak nie dla niego. A co do pan na wieczorze kawalerskim, cieżko stwierdzić, ale nie zdziwiłoby mnie, gdyby sie zabawił, bo skoro mężczyźni na potegę zdradzają w małżeństwie, to taki ostatni wieczór wolności to wg nich nic złego, skoro jeszcze nic nie przysięgali:O

Przestałam mu ufać. Zawodzi mnie za każdym razem. On dalej podrywa inne kobiety.

Wam to nie dogodzi. Jedna kwiczy:mąż całe dnie pracuje, nie ma go w domu i przynosi jakieś grosze. Niedojda jeden! A druga: Mąz nic nie robi. Śpi do południa. Ma full kasy. Ludzie na niego pracują. Leniuch jeden!!

skoro on podrywa inne kobiety to może znajdź sobie dyskretnego przyjaciela

Skąd wniosek,że ma Full kasy ? Sekretny przyjaciel czyli kochanek ? Nie wiem czy umiałabym.

Olej go

Być może zwariowałam dziewczyny, ale dzisiaj namówiłam przyjaciółkę na wakacje.

bardzo dobry pomysł

Gorzej jak ją będzie zrrarzql

Wpadłaś

Przejrzałam jego wiadomości w telefonie. Powiem jedno - żenada. Nie wierzę, że to mój mąż. Człowiek którego kocham. Ale jednocześnie brzydzę się nim.

No to kopnij dziada w doopę. Pozbędziesz się kłopotu. Znajdziesz innego póki jeszcze nie jest za późno.

nie odpowiadają ci jego podstawowe cechy charakteru, uwierz mi , ze kiedyś to się rozsypie. Mój maz tez ma wady, robi mi więcej bałaganu niż dzieci, przed slubem tez taki był, ale wtedy miałam motylki w brzuchu i olalam. teraz działa mi na nerwy. mam dwoje maleńkich dzieci, starsze ma 2 lata, a ten po tym jak odkurzalam, pozmywalam podloge, posprzatalam, dzieciaki za mna placza bo zwyczajne, ze mamusia zamuje się nimi, wiec cale sprzątanie robie w stresie placzu dzieci a ten wpada po pracy (wykonczeniowka się zajmuje) robi mi biale slady po całym domu, rzuca ciuchy obok kosza , zostawia talerze gdzie popadnie, rozwala kase, w szczególności moja kase, z racji tego ,ze on zarabia roznie a ja mam zawsze to potrafi kompletnie spłukany, kiedy wie , ze odkładamy pieniądze powiedzieć, ze zamowil sobie części do motoru za 1000zl i zebym mu pozyczyla, albo ze on widział jak nasze auto wygladalo by super z innymi swiatlami, pokazuje mi zdjęcia i pyta i jak robimy, dawaj to tylko 500zl, już mu się nudzi w domu jak skończy wcześniej prace i mnie namawia na zbędne wydatki żeby sobie pojechal i cos wyda za moje. wrrrrrrrrrrr!!!!!!!! itd. itd. jestem szczesliwa gdy go nie ma w domu, nie potrafie zyc z nim jak siedzi w niedziele ze mna w domu, nie wiem jak mam zagospodarować sobie czas , bo myśl ze on siedzi w salonie i gra w PlayStation wkurza mnie. moja kolezanka tez ma taki typ jak mój i wykurzyla gnoja z domu, nie wpuszcza za drzwi i mieszka biedny u mamusi. gdybym miała swój dom a nie po sąsiedzku u teściowej to tez bym tego brudasa wyrzucila z chałupy. u ciebie tez tak będzie , poczekaj tylko przyjdzie dziecko, sama będziesz robic wszystko a jego potraktujesz jak pasożyta, faceci sa bee!!!

Wiecie co ? Cholera! Pokłociliśmy się z mężem. Wyszedł z domu, pojechałam za nim, ale spał w firmie. Sam. Wrócił dzisiaj i znowu kłociliśmy się po czym tak po prostu podszedł do mnie i wylądowaliśmy w łóżku. On śpi, a ja ? Leżę i czuje się źle sama ze sobą. Zrobiłam to z nim. Wiedząc, że romansuje z innymi nawet przyznał się,ale twierdzi że nigdy nie zdradził mnie. Obiecał że zmieni się. Ale nie wiem czy mu wierzyć.

Jesteście siebie warci

Racja.

To wszystko bez sensu,zostaw go,jesli pieniadze nie sa najwazniejsze

Odejdź