Niedopuszczenie do matury

Witam, jestem na liście osób które mogą być niedopuszczone do matury. I mam pytanie, czy faktycznie mogę? Chodzi raczej o zagrożenie z matematyki, a moje oceny to 3 przez 3 lata a teraz na półrocze miałem 3+. Niestety w tym półroczu moje oceny to : 2+,2+, 2+,1,1,1. Czy jest tak źle? Tym bardziej że uczę się w najlepszej szkole w mieście, na najlepszym mat-fiz w mieście gdzie pan przeważnie utrudnia zadania na sprawdzianach i są trudniejsze od maturalnych. Chyba dostaję powoli depresji, bo nigdy w życiu nie przypuszczałem, że będę na TEJ liście czyli potencjalnych jedynikowiczów. Zawsze byłem ' ten najlepszy' lecz w liceum przeżywam koszmar. Najgorszy czas w życiu, chwilami chce się zabić. Co o tym myślicie? Ps. Jest to klasa eksperymentalna - nie mamy książek, obecności nie są sprawdzane, pan układa i wysyła materiały na mail, nie pyta, takie mini-studia. Ponadto matura próbna dla naszej klasy była układana przez niego i w listopadzie, średnia klasy to 12%, gdzie olimpijczycy i konkursowicze nie mieli wyniku wyższego niż 55%

nawet jeśli , to jak trochę pożyjesz to zobaczysz że rok w te czy we te żadna różnica , i tak potem będziesz zapieprzał jak wół w robocie , wez na spokojnie się ucz , wyjdzie teraz lub za rok,zero stresu bo nie warto

Jak mogles wczesniej nie wziac korepetycji majac polowe tak tragicznych ocen. Szukaj najlepiej nauczyciela przedmiotu, bo on zna program. Bez wzgledu na forme nauczyciel musi trzymac sie programu.