Razem czy osobno. Wasze maluszki śpią z Wami ?

Czy wspólne spanie z dzieckiem ma sens?

Będąc w pierwszej ciąży stwierdziliśmy z mężem że dziecko powinno mieć swój pokój , swoje łóżeczko i tylko tam spać, jednak po narodzinach córci szybko zweryfikowaliśmy ten pomysł.

Wszystko zależy od dziecka, jedno potrzebuje dużo czułości i bliskości a inne ceni wygodę. Mój pierwszy syn sypiał ze mną prawie od początku, zresztą dla mnie to tez było wygodne, te pobudki co 20 min każdego by wykończyły. Drugi natomiast był niezależny od początku, intensywne jedzonko i spanie w swoim łóżeczku a już za chwileczkę zobaczę jak będzie reagować trzeci synek :).

Akurat chłop by pozwolil spać zonie z dzieckiem w sypialni to oni próbują rządzić

mój mąż po narodzinach szybko zamienił sypialnię małżeńską na pokój dzienny, jak określił musi "odpocząć" po ciężkim dniu pracy, a ja to niby opalałam się z maluchem:(

https://www.youtube.com/watch?v=SkARfXs7ZB0&feature=share

w jedynym pokoju tak, ale nie w lozku. boje sie przygniesc...

Wspólne spanie z dzieckiem nie jest dla każdego, ale ma swoje plusy. W przypadku gdy karmimy piersią nie trzeba wstawać do pociechy, wystarczy tylko przystawić malca do piersi. Maluch czuje także naszą bliskość i jest spokojniejszy. Jednak osoby, które mają niespokojny sen, są przemęczone, przyjmują leki zaburzające sen nie powinny spać z dzieckiem. https://szkolarodzeniaprenalen.pl

Z pierwszą córką spałam prawie rok, po wstawaniu co 0,5 h do łóżeczka, karmieniu, przewijaniu, stwierdziłam że mam dosyć. I tak maluch od ściany ja obok a "mleczrnia" między nami. Mąż poszedł w odstawkę:). Za chwilę tj. za 4 tyg. zobaczę jak będzie z nowym maluchem, może polubi łóżeczko?

Tak, śpię z maluszkiem. Nie wyobrażam sobie inaczej. Cieplutko, przytulnie, tuli się do mnie i dostaje cysia bez konieczności ciągłego wstawania. Nie wyobrażam sobie, żeby niemowlę spało gdzieś same, wciśnięte do kąta, w innym pokoju. Brrrr

ja też śpię ze swoją małą pocieszką, trochę jest niewygodnie, ale ten czas tak szybko mija, że już żałuję

Dobre wytłumaczenie na wspólne spanie znalazłam w zaprzyjaźnionej szkole rodzenia rodzę z prenalen "Wspólne spanie z dzieckiem ma swoje plusy. W przypadku gdy karmicie piersią nie trzeba wstawać do pociechy, wystarczy tylko przystawić malca do piersi. Maluch czuje także Waszą bliskość i jest spokojniejszy. Wspólne spanie nie jest jednak dla każdego: osoby, które mają niespokojny sen, są przemęczone, przyjmują leki zaburzające sen nie powinny spać z dzieckiem." ➡ https://szkolarodzeniaprenalen.pl

oj wspólne spanie z potomstwem to chyba wpisane jest w kobiecych genach:)

ja na razie śpię ze szkrabem i jest mi z tym dobrze, gorzej do tego podchodzi mój mąż