drogie mamy na co wydajecie 500 plus ?

na co najcześciej wydajecie 500+? Pytanie tylko do normalnych osób, a nie osób typu "500+ pobiera patologia etc".

Odkładam na przyszłość dla dzieci. Na dziś wystarcza nam bez 500+.

Odkładam na konto oszczednosciowe. Nie mowie ze dla syna,ale w zyciu roznie bywa,powinie nam sie noga to bedzie na czarna godzine. A jak takiej nie bedzie(daj Boze) to bede miala dla niego na start. Moja siostra przepuszczala te pieniądze ,ciuchow tyle kupowala ze nie bylo miejsca ani w szafach ani na szafach. Nagle stracil prace jej maz a maja kredyt. Zamiast odkladac to hulała jak głupia

Głównie nie bieżace wydatki. Jestem samotną mamą, 500+ bardzo reperuje budżet domowy. Wydaje na ciuchy, dzieciaki zawsze są na wszystkich wycieczkach szkolnych, wyjsciach d kina, teatru itp. Niestety, przed 500+ musiałam się sporo nakombinować, żeby było to możliwe i czasami musielismy odpuścić droższe wyjscie.

Oczywiscie ciuchy dla dzieci, żeby nie było :)*

Współczuje Ci :-(

Miałam na leczenie dziecka,ale potem straciłam 500 plus

Na wszystko co potrzebne: rachunki, jedzenie, remonty, ubrania, zabawki, wycieczki.

na potrzeby dziecka. ale jak trzeba to tez i na rachunki i remoncik maly. no i troche mamy odlozone.

Odkładam na konta dzieci (mam dwoje) po 250 dla każdego . Póki co robię to regularnie.

Na przedszkole i przyjemnosci typu rurki z kremem, sala zabaw, nowe farbki czy zabawki. Jakiś grosik zawsze odołożę.

Ja podobnie jak gość dziś , niestety mój syn kończy w maju 18 lat i 500 plus też sie skończy, a wydatki jak wiadomo rosną wraz z wiekiem. Chodzi do dobrego technikum gdzie jest naprawde kupa nauki i nie bardzo będzie miał jak dorabiać, poza wakacjami :/

Nie mam osobnego konta na 500+, mam wszystkie pieniądze razem, więc nie da się określić na co idzie ta kasa. Gdyby nie 500+ to i tak kupowałabym dzieciom ubrania, zabawki, płaciła za wycieczki i zajęcia dodatkowe, jednak gdyby nie ta kasa to nie zrobilibyśmy remontu w domu.

Na korepetycje, bieżące wydatki dzieciowe związane ze sportem, wycieczki.

Szczerze mowiac to nie wydzielam tej sumy z calego budzetu, ani nie odkladam pieniedzy specjalnie dla dzieci. Dla nich trzymam mieszkanie po babci, odkladam normalnie pieniadze na rachunek oszczednosciowy, a moje dzieci maja wszystko co trzeba, tak samo jak przed wprowadzeniem 500+.

Ja nie dostaje 500+ a mam dwoje dzieci. Drugie dziecko urodziłam po rozwodzie a do 300 dni dziecko jest z automatu wpisane jako byłego męża. No i nie chcą mi dać bo nie mam alimentów...

na wycieczki kosmetyki ubrania dla mnie tez lepsze jedzenie na miescie:) fajnie jest

10:07, to wszystko za 5 stow?

500 plus to super sprawa. taki dodatek naprawde jest bardzo pomocny bo dziecko to duzo roznych kosztow.

Na nic. Bo ja nie mam 500 plus. Bo dla pisowcow to ja nie mam dziecka tylko królika chyba...a kogo to obchodzi, że od roku staram sie o drugie i 2 razy poronilam? Nikogo. Nikt mi na lekarzy, leki i badania nie daje. A zawsze chcialam mieć dużą rodzinkę :( bedzie jedynak. I co ja moge za to? I co on jest winien, że jest jeden?

A ja bym wolała pomoc w zupełnie innej formie. 500+ wydaję głównie na prywatną szkołę dla starszego- jest dzieckiem niepełnosprawnym i tylko prywatna placówka dostaje jego subwencję w całości, dzięki czemu mały ma warunki takie jakich potrzebuje, w szkole integracyjnej może połowę z tego byliby w stanie zapewnić, pozostawała specjalna którą odradzali terapeuci bo bardzo dobrze funkcjonuje i to byłby krok do tyłu. Odkąd jest w szkole, więcej idzie na terapie- bo i tak są potrzebne dodatkowe, a nie przysługuje mu już tzw. wczesne wspomaganie rozwoju które miał jako przedszkolak. Zamiast pieniędzy, wolałabym żeby szkoła integracyjna, albo zwykła ogólnodostępna, dostawała na niego takie pieniądze jak prywatna, i połowa problemów z głowy.

gość dziś Ja nie dostaje 500+ a mam dwoje dzieci. Drugie dziecko urodziłam po rozwodzie a do 300 dni dziecko jest z automatu wpisane jako byłego męża. No i nie chcą mi dać bo nie mam alimentów... x Nie pierdziel. Jeśli masz niepełnoletnie, to na jedno dostajesz.

Normalnie łącze to z budżetem rodzinnym i łącze cały przychód :) Dziecko chodzi na angielski, ciągle otrzymuje pieniądze, ubrania, zabawki często kupuje, ale nie rozdzielam tego jakoś tak, że te 500+ to na dzieci, a moje z wypłaty to moje...

na używki, w tym papierosy, piwo, wódka, a co tam, jak mi dają za darmo na 8 dzieci to będę sob ie żałować, wystarczy jak się namęczę nad robieniem tych dzieci i rodzeniem, a starsze już te młodsze wychowują.

na udka z kurczaka

Mam jedno dziecko i wydaje 500+ na markowe ubrania dla córki (12-lat) oraz wycieczki szkolne dla córki za granicę. Dawniej nie było by mnie na to stać a teraz mogę sobie na to pozwolić. I jeszcze na korepetycje dla dziecka.

a mnie cholery małpy pisowskie na moje dziecko nie dają mając 801 zł dochodu na osobę, żyjemy biednie, jemy chleb, ziemniaki aby nie umrzeć z głodu, życzę im aby ich ........ za to,

Moim zdaniem idea tego 500+ jest zrobic z ludzi krolikow.Bo to nie jest wsparcie finansowe dla ubogich dzieci zeby wyrownac ich poziom zycia a zacheta do rozmnazania dla rodzicow, niewazne ile by zarabiali.A Polska jest i tak przeludniona, duzo wyjezdza za granice bo nie ma dla nich miejsca, ani pracy, ani przestrzeni

09:55 dlaczego nie było sprawy w sądzie o zaprzeczenie ojcostwa? Biologiczny ojciec zgadza się, aby w akcie urodzenia figurował ktos inny? Dziwne to wszystko u ciebie

Mam na mysli ze ubogie rodziny i chore dzieci powinny dostawac, nawet wiecej niz 500 a nie te rodziny co im sie w tylkach przewraca z dobrobytu i dzieci sa ukoronowaniem sukcesu i dobrych genow.no.i powinno sie kontrolowac na co to idzie, nie na alkohol czy panienki dla ojca ani telefon za pare tysiakow fla mamy