Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dussssiaaczekkkkk

I co dalej?

Polecane posty

Rozstalam sie z chłopakiem jakiś czas temu potem dość długo o niego walczylam. W końcu doszło do tego ze sie spotkaliśmy i na tym spotkaniu powiedział ze nie możemy być razem ze kiedyś mnie kochal i ze nie chce tracić mimo wszystko kontaktu typu snapchat. No to jeszcze przez miesiąc wysyłałam mu snapy i od 2 -3 dni tego nie robię on to zauważył i tez przestał. Wysłał mi ostatnio życzenia z okazji urodzin. Widujemy sie często i od kiedy zerwalam jakikolwiek kontsk nawet taki snapchatowy to on mnie jeszcze barsziej zlewa. A raczej udaje ze mnie nie widzi. Jak myślicie przemysli jeszcze to i sie odezwie? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zatęsknić... To nie jest wykluczone. Powiedział jednak, że kiedyś Cię kochał... Czas przeszły... Pytanie czemu przestał. Zraniłaś go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie zranilam. Ale może jeszcze bardziej uczucie przygasło gdy o niego sie starałam po rozstaniu? To on zerwał. Mam jeszcze pytanie jak go zobaczę to mam pierwsza powiedzieć cześć czy powinien on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie skupiałabym się kto pierwszy powie cześć. Czasami sam uśmiech jest przywitaniem. Nie uważam, żeby mężczyźni mieli jakiś obowiązek wychylania się z "cześć". Wyjątkiem jest jak ktoś wchodzi do pokoju, sali itp. Wówczas wchodzący wita się z obecnymi. Naleganie na... może zmęczyć. To nie będzie łatwe, ale jak się zobaczycie, nie skupiaj na nim swojej uwagi. Też nie prowokuj zazdrości z kimś innym bo to padnie. Bądź sobą i bądź z kimś z kim czujesz się bezpiecznie i swobodnie. Przyjaciółka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam z facetem 5lat zostawił mnie dla innej. Mówił że dalej mnie kocha i takie tam... Nie mamy kontaktu odpuściłam, a teraz nawet " część "mi na ulicy nie powie. A przecież to on mnie zostawił i ja powinnam mieć żal. To bardzo przykre bo jest coś takiego jak kultura osobista. Jak pomyślę, że co niedzielę obiadki mu robiłam, a on mi nawet" część" nie powie na ulicy to szlak mnie trafią. Durna byłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×