Celulit w ciąży

Drogie przyszłe mamy i te obecne - jak radziłyście sobie z celulitem w ciąży? Jakie preparaty stosowałyście aby go choć w niewielkim stopniu zniwelować? Jakie kosmetyki możecie polecić (oczywiście bezpieczne w ciąży - czy jest w ogóle coś takiego?) ? Jakieś domowe zabiegi i sposoby? Od razu mówię, że nie chcę rad typu: proszę iść na prof. zabieg do kosmetyczki itd. bo niestety jest to teraz zbędny wydatek - nie jesteśmy z mężem zamożni i wszystkie pieniążki inwestujemy w kompletowanie wyprawki. Przed ciążą stopień zaawansowania celulitu był taki sobie - radziłam z nim sobie balsamami i masażami w domowym zaciszu, ale w okresie ciąży stan bardzo się zaostrzył. Nie mogę już używać tych rozgrzewających kremów drenujących. Co z tym zrobić?

Sperma pomaga

Już się zaczyna. Głupie komentowanie. Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to lepiej nic nie pisz.

Proponuje zabrać się za to dopiero po ciąży. Ja mialam tez z tym problem przez gromadząca się w nadmiarze wodę,a w Polsce roku po poarodzie nie było śladu. "Samo" zeszło. Napisalam w cudzysłowie dlatego,ze przy dziecku mam tyle ruchu,że nie trzeba mi żadnych diet odchudzajcych ani nic antycellulitowego ;-)

Miało być w pół roku po porodzie.

To mnie trochę pocieszyłaś. Dzięki. Może i u mnie tak będzie chociaż mam wątpliwości czy mi to samo zniknie. Chciałabym to jednak już teraz w miarę możliwości zahamować...

Ja nigdy nie mialam. W ciazy bardzo zatrzymywalam wode. Zrobil sie okropny cellulit i tak juz rok po porodzie cellulit pozostal taki jak byl niestety

O cellulicie w ciąży poczytajcie sobie tutaj: http://cellulitowo.pl/cellulit-u-kobiet-ciazy-powodow-obaw/