on nigdy nie ma ochoty

Mam 19 lat, mój chłopak ma 21. Jesteśmy ze sobą już od 2 lat. Na początku nasze życie erotyczne było jak z bajki, jak na początku każdego nowego związku; nie mogliśmy się sobą nacieszyć. Zawsze ja jestem tą która lubi wprowadzać różne urozmajcenia w łóżku żeby nie było ciągle tak samo, dyskutyjemy najpierw na ten temat i robimy tak aby nam obojgu pasowało. Aczkolwiek od dłuższego momętu zauważyłam że uprawiamy seks tylko wtedy, kiedy on ma na to ochote. Jak ja wspąmnę że ja mam chęć to zawsze słysze słowo 'nie' jak pytam dlaczego to 'nie mam ochoty'. Nie wiem co zrobić bo smutno mi troszke z tego powodu że uprawiamy to tylko jak mu się chce. Pragnę dodać że jesteśmy kochającą się parą, nie oszukujemy sie, nie zdradzamy, i jestem jego pierwą dziewczyną, ja wcześniej miałam partnerów. Próbowałam poruszyć z nim ten temat i zapytałam żeby powiedział mi ostatni raz kiedy uprawialiśmy seks jak mi sie chciało, patrząc w monitor odpowoedział 'nie musze ci sie spowoadac, przesadzasz' , tylko ze tak juz jest od pół roku... nie próbowałam poruszyć z nim tego tematu jeszcze raz. Zastanawiałam się żeby po prostu nie uprawiać z nim seksu przez dłuższy czas, miesiąc dwa. On zawsze sobie z wali, ze mną gorzej bo nie lubie sama sie bawić, nie kręci mnie to, ale wytrzymała bym ten czas bez stosunku. Ale znów myśle że to troche dziecinne. Co mam zrobić?

znaleźć chętnego uchodźcę z brązowym/czarnym penisem LOL

zawsze jest tak na początku pięknie ładnie a potem wszystko z odchodzi Ja mam tak na żoną początku super było pięknie seks niebo a ziemia a teraz sam się dopominać żeby 2 razy w miesiącu było mam tego dość czasami Chyba zrobię skok w bok