Perwersyjne traktowanie

Podnieca mnie, kiedy mężczyźni tak mnie traktują. Wiem, że to bardzo odbiega od tak zwanej normy, ale moje fantazje są silniejsze. Nie mam tutaj na myśli sadyzmu, albo rzeczy obrzydliwych. Po prostu przesunięcie ogólnie przyjętych granic

Mam identyczne upodobanie. Mnie także motywują niecodzienne fantazje. Jedną z nich jest być przy tym poniżaną.

krótko mówiąc Bdsm

Mnie też to kręci, ale niestety mój facet ma inne upodobania

no BDSM to troche juz wyzszy level. Moja zona tez lubi byc ponizana, ciagnieta za wlosy, dociskana do lozka sila i bardzo mocno rznieta z biciem tylka, ale BDSM tego bym nie nazwal. Prawdziwe sesje to pot, krew i bol. Mialem okazjke w kilku uczestniczyc i 'Ci co mysla ze jak daja swojej kobiecie klapsa to juz jest BDSM sa smieszni.

U mnie są wyraźne granice: ból itd nie wchodzi w rachubę. Wiązanie za to tak. Podnieca mnie świadomość, że jestem nago skrępowana i każdy może mnie tak widzieć, oceniać, drwić ze mnie lub dotykać w dowolny sposób. Prowadzenie na smyczy w celu prezentacji również nie jest tabu. Fantazja jest bezgraniczna

A co sądzicie o dominacji psychicznej?

Chcesz perwersyjnej relacji? Podaj maila.

Dominacja psychiczna jest koniecznym uzupełnieniem tej fizycznej. Ja to przynajmniej widzę. Bez dominacji psychicznej nikt chyba nie zdecyduje się na fizyczne oddanie się w cudze ręce.