Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy niemowlak musi mieć zakryte uszy w taką pogodę?

Polecane posty

Gość gość

Moja tesciowa twierdzi że dziecku 9 miesięcznemu nie mozna odkryć na zewnątrz uszu tak od razu tylko tylko stopniowo uchylac tak po troszkę i nie może byc z gołą głową tylko coś zawsze ba główce musi mieć. Ja roZumiem ale chciałam kupić synkowi kaszkietowke bo widzę ze duzo dZieci niema zakrytych uszu gdy jest powyzej 24 stopni a teściowa twierdzi ze przeze mnie dostanie zapalenia uszu. Ze przechodzenie na kaszkiet to proces

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko jako noworodek nie nosiło czapki latem na spacerach i żyje, ani razu przez rok nawet kataru nie miało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pediatra. O jego syna zawsze powtarzał, że zapalenie uszu bierze się od bakterii, albo wirusow a nie wiatru. Młodszemu , roczniak owi, nie zakładam czapki jak jest ciepło, nawet gdy wieje wiatr, ale ciepły. Starszy 5 latek chodzi bez czapki, gdy jest powyżej 10 stopni. No chyba, że jakiś arktyczny wiatr od morza mamy. Chętnie tylko głowy przed słońcem. Tak samo babcię panikuja, że uszu w kąpieli nie wolno moczyc. Starszy zapalenie ucha miał raz, wirusowe z przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* Pediatra mojego syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapalenie uszu nie jest powodowane przez wiatr. Niech sobie ona zalozy czapke na uszy w taką pogode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 2 już odchowanych dzieci które urodzily się w upalne lato. NIGDY nie zakladalam czapki jak było cieplo. Nawet noworodki od razu wynosiłam na zewnątrz bez czaki. Wyobrazcie sobie jak czuje się dziecko kiedy ma czapke na glowie a na zewnątrz jest 10 stopni wzyz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy, jaka u Was jest pogoda. U mnie od kilku dni jest upał na słońcu, a chłód w cieniu i do tego lodowaty wiatr. Sama zakładam opaskę. To dobra pora na kapelusik z klapkami na uszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od noworodka nie zakladam czapki. Tylko gdy wieje lodowaty wiatr. Teraz syn ma prawie 3 lata i nigdy nie mial zadnego problemu z uszami. Chory byl tez tylko 2 razy w zyciu (raz zapalenie krtani i raz trzydniowka przy wychodzeniu czworek). Tez sie do tej pory musze nasluchac dlaczego on nie ma czapki itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już nwm czy mogę założyć kaszkietowke czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja zakładam, kupiłam kilka czapek z wełny merino z dodatkiem jedwabiu, są cieniutkie i nie ma możliwości przegrzania (merino utrzymuje stałą temperaturę), cieńsze i delikatniejsze od bawełny. Sama cierpię na zapalenie zatok, dokuczliwe zwłaszcza wiosną i latem bo wtedy wiatr wieje a czapek się nie zakłada. Od kilku dni przy 20 stopniach mała śpi w wózku w kożuchu merino (ubrana w bodziak - też wełniany) - po 3 godzinach snu wyjmuję ją przyjemnie ciepłą, nie spoconą. Nie używam polarów ani żadnych innych poliestrów. TYlko wełniana, bawełniana i jedwabna bielizna. To samo z czapkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W taką pogodę, to raczej coś ochronnego od słońca, kapelusz, czapkę z daszkiem czy wlasnie kaszkiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kask mu załóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się mieć zapalenia ucha przez wiatr. Już prędzej dostanie jak ma czapkę, zaczyna się plocic, i wtedy nie ma powietrza ani nic bo uszy zakaźne więc bakteria się rozwija. Zapalenia ucha za albo przez wirusa albo bakterii. Czapkę możesz używać ale jak ktoś napisał albo z daszkiem albo kapelusz żeby go chronic od słońca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musi, ale babcia i tak wie swoje... Tylko coś od słońca jeśli dziecko chodzi po słońcu, a jeśli nie to goła głowa. Te czapeczki cienkie, bawełniane i z klapkami na uszy to jest jakiś koszmarek. Fakt że u nas jest jakiś kult tych wiecznych czapek i skarpetek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas też tesciowie zawsze muszą komentować czapki i skarpetki. "gdzie ma czapeczke/skarpetki? " "nie ma, jest gorąco" "no to najwyżej będzie miał zapalenie ucha/ będzie chory" Podsunelam im nawet coś żeby o tym poczytali a nie czytali i nadal pytają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Uk się za to napatrzyłam na obrazki -8 stopni, mamcia ubrana, dziecko gołe stopy bez czapki, hol przy wejściu do szpitala (jak w kurtce, wysokich butach) - roczne dziecko biega boso (ja wiem, że codziennie ta zimna lastrykowa podłoga zmywana, niemniej...) Nie wiem czy to takie zdrowe...widziałam tam wiele osób w średnim czy podeszłym wieku "powykręcanych" reumatyzmem. Może jednak jakaś korelacja jest? ps. nie jestem za przegrzewaniem, uważam, że chłód konserwuje, w dopuszczalnych granicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo starsze pokolenie uważa że czapka musi być ale po co to już nie wiedzą. Przykład - niemowlę w wozku, zero wiatru, zero słońca i bardzo ciepło ok 26 stopni. I pretensje- jak to dziecko nie ma czapki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko fajnie tylko zważcie na to, że jest dopiero połowa kwietnia, powietrze nie jest jeszcze tak ciepłe jak w czerwcu czy lipcu nawet jesli w poludnie jest te 26stopni to rano zazwyczaj jest chłodno. Ja swojemu 4miesiecznemu dziecku nie ubieram czapeczki tylko wtedy, gdy śpi w wózku, w cieniu i jest ciepłe powietrze czyli zazwyczaj po południu. Latem wiadomo jak jest te 30°C wzwyż ciężko ubierać czapke ale teraz? Moja dalsza sasiadka ma prawie roczniaka i tez ubiera czapkę. Zreszta patrząc na otoczenie, wszystkie dzieci a juz napewno te do 4 lat noszą czapeczki lub opaski. Przynajmniej w moim otoczeniu. Oczywiście mówimy o pogodzie jaka jest teraz a nie w lecie, bo teraz mamy wiosne (!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×