Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kolonie z Caritasu

Polecane posty

Gość gość

Ksiadz zaproponowal mi kolonie z Caritasu. Za darmo,mysle sobie ekstra,duzo dzieciakow w gminie jezdzi. Ale poczytalam o tym w necie i nie wiem juz. Bo to jest dla dzieci z rodzin najubozszych,patologicznych,wielodzietnych.. Ja widze jakie to sa dzieciaki u mnie we wsi,palą,piją itp. My najubozsi nie jestesmy,maz pracuje,mamy 2 dzieci,ja prowadze gospodarstwo ,oplacam Krus. Syn jest w harcerstwie,gra na pianinie,ale nie przekraczamy kryterium dochodowego. I nie wiem co robic,parologia nie jesten,troche sie boje tych innych dzieciakow . znacie kogos kto jezdzil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niewątpliwie nie mylisz się co do oceny jakie tam mogą pojechać dzieci. Tak, właśnie te. Jak sądzę, jeszcze inne będą na miejscu, z innych parafii. I druga sprawa nie mniej ważna. Jak ci się wydaje, kto garnie się do zostania wychowawcą na koloniach dla dzieci mniej dopilnowanych (wiesz, tych co "lgną") i w ramach instytucji która ma z pewnymi zjawiskami wyraźny problem. Hmm? A teraz powiedzmy że wychowawcy są normalni, żadne dzieci nad innymi się nie pastwiły, wszystkiego dopilnowano, starsi nawet tych papierosów nie palili... To naprawdę chcesz żeby dzieci z patologii uważały się za dobrych znajomych twoich? Odbiegnę trochę od tematu. Wiesz... ja akurat z tym problemu nie miałam. Wychowałam się na blokowisku, wśród dzieci najprymitywniejszych, takich z prawdziwego dziadostwa i zawsze z nimi się najlepiej dogadywałam. Ale żeby wysyłać swoje i miało w takiej grupie mieszkać i współdziałać przez jakiś czas to ryzyko. :D Mam takiego męża, brata się z każdym zapijaczonym żulem... Ostatnio wychodzę z córką ze sklepu, podchodzimy do naszych zaparkowanych rowerów, pojawia się przypadkiem mój mąż oraz wymieniony żul, podpity lub naćpany, czego nie zauważyłam od razu bo nie bardzo się znam. No i żul pyta, wskazując czyjś rower, czy nie chcę kosza do przewożenia rzeczy, bo on może mi dać. Myślałam że mówi o swoim rowerze z koszem, zbyłam żartem, odmówiłam, podziękowałam. A tu podchodzi właścicielka i patrzy na żula jak na złodzieja i podejrzanie na całe "nasze towarzystwo". No wiesz, po co ludzie mają łączyć kogoś ze środowiskiem do którego nie należy? :D I jeszcze jedno, co byś oszczędziła, to straciła na leczeniu dziecka z wszy, w najlepszym razie, gdy z niczego więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś w ramach instytucji która ma z pewnymi zjawiskami wyraźny problem. x proszę o badania i statystyki bo ja je znam a ty? Problem jest wyraźnie medialny. Akurat księży jest ni mniej ni więcej (nawet mniej) niż spośród innych "zawodów" a wyprzedzają ich statystycznie - NAUCZYCIELE i PRAWNICY. A najwięcej pedofilów jest wśród osób zupełnie niewykształconych i bezrobotnych. Nie wiem jak jest z Caritasem ale moja córka wyjeżdżała kilka razy na wakacje z parafii (jakaś opłata na pewno była) - bardzo fajnie zorganizowane, ciekawe i bezpieczne wyjazdy. Może "bez szału" ale odwidzili trochę ciekawych miejsc, wracała cała, zadowolona. ps. a wszy przynosi regularnie minimum raz w roku ze szkoły a nie z kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszy nie patrza czy ktos jest biedny czy bogaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×