Wegetarianizm to luksus dla bogatych

Chciałbym być wegetarianinem. Jednak, żeby dostarczyć wystarczająca ilość białka, dobrze funkcjonować i utrzymać wagę, albo chociaż nie chudnąć to należy jeść znacznie więcej niż osoba mięsożerna. Poza tym najbardziej wartościowe białko roślinne pochodzi z orzechów, nasion i ziaren. A te są zazwyczaj drogie. Nasiona konopii, lnu, sezam, orzechy pini, makademia itp.

e tam, weganizm bardziej wymaga gimnastyki ja nie jem mięsa bo nie lubię i chuj. i niczego szczególnie nie kontroluję, a nie umieram. i tak jadłam tylko bezwartościowy drób nasion i orzechów dużo nie jem, bom uczulona wpieprzam kefiry strączkowe warzywa droższe niż miecho? really? dużo białek mają kasze, brązowy ryż.

ja jestem wege nie jestem bogaty

srynik, ale ty za to nie placisz :D

place tym że żyje :)

Tez nie jem miesa i jakos zyje. Staram sie zdrowo odzywiac....:)

place tym że żyje usmiech.gif x kocham Cię za te dojrzałe teksty:D

brokeninside87 dziś Kocham Cię za te dojrzałe tekstysmiech.gif x Dzięki :D

Jasne, ale ja chciałbym jeść dobrze i zdrowo, a nie jak biedak (kasze i kartofle cały czas). Nasiona chia, sezam, tłoczone oleje, masło orzechowe. Takie rarytasy są drogie.

Może start jest drogi, bo ja zanim przestałem jeść mięso, to stołowałem się w restauracjach przez długi czas, codziennie ;P. W anglii, wiec zrezygnowalem z polskiej miesnej diety, a jadalem to co dobre. Zamiast zmieniać radykalnie diete, to jedz tak żeby oczyszczać organizm, to najlepsza rada. Zamiast od razu pchać się na głęboką wodę, to unikaj produktów, w których jest chemia, które są GMO (tutaj w anglii genetycznie modyfikowane są np. oleje rzepakowe albo palmowe). Kupuj produkty z dobrym składem, w którym jest jak najmniej syfu. Ja się ciągle uczę być wege, wege nie jest takie trudne, ponieważ tylko mięsa się nie je, a nadal można pić mleka, jeść sery, w serach żółtych masz dużo białka, serami żołtymi śmiało można kurczaka zastąpić, bo syte. A w razie dramatu, tuńczyk syci. Nie da się od razu zmienić diety, chyba że ma się nieograniczone pieniądze i kupuje się co chce, ale organizm też się musi przyzwyczaić do tego, że przestaje mu się dostarczać produkty, do których się przyzwyczaił.

Jasne, ale ja chciałbym jeść dobrze i zdrowo, a nie jak biedak (kasze i kartofle cały czas). Nasiona c/h/i/a, s/e/z//am/, tłoczone oleje, ma/s/ł/o/ o/r/z/e/c//h/ow/e/./ Takie rarytasy są drogie. x przykro mi. jeśli nie masz możliwości zarabiania więcj pieniędzy to nie szykuj się na razie na we/g/e/ta/r/i/a/n/i/z/m/. tłumaczę Ci, że nie jest to drogie, a Ty swoje. jak biedak XD czyli Ty jesz dla prestiżu. to zmień pracę. nie bardzoe wiem jak mamy Ci pomóc. tygrys zdezorientowany przed kolacją. chcesz zostać moim pierwszym niewegetariańskim posiłkiem od dłuższego czasu?:( nie denerwuj mnie.

22:11 Nie dla prestiżu, ale zdrowia i samopoczucia. Mam taką doshę, że powinienem jeść dużo mięsa, żeby wzmacniać czakrę podstawy. Dlatego przechodząc na wegetarianizm, potrzebowałbym więcej białka niż przeciętny wegetarianin.

to zacznij ograniczać mięso i np zamiast obiadu mieso pyry surowka zrob sobie obiad mniej miesa troche fasoli pyry surowka :P

ja pierdolę, co wy wszyscy z tą okultystyczną jogą:O:O:O:O:O:O jak nie Akmicio to jakiś ... denerwownik tygrysków

to prawda ;DD.

Wcale nie.... jak wegetarianizm może być drogi .... jak to są same owoce i warzywa a nie antrykot wołowy. Ja zamówiłam sobie jakiś czas temu catering wege z cateringu Victory Diet. Jestem bardzo zadowolona z takiej formy i czuję się lekko i zdrowo. Ostatnio mialam bardzo fajne jedzonko - owsiane placuszki z bananem i sałatka ze szpinaku z cheddarem i migdałami - palce lizać.