Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Witam,

Polecane posty

Gość gość

Witam. Urodziłam 9 miesięcy temu syna. Od początku wymyśliłam, że będę taka super. Oczywiście tylko karmienie piersią. Nie podałam smoczka. Syn nie potrafi obecnie skorzystać z kubka niekapka1, nie potrafi korzystać z butelki. No to wode podaję mu z kubka specjalnego dla dzieci, zalecanego przez logopedow. Pierwsze miesiące wisiał na piersi nie byłam nic w stanie zrobić. Nastepnie rozszerzanie diety... Oczywiście nie podałam dziecku słoiczka jeszcze nigdy. Kupuje tylko ekologiczne warzywa, mięso, makarony. Syn nie chciał jeść łyżeczka. To stosuje blw. Finał jest taki, że nie zje słoiczka. Jak gdziekolwiek jadę muszę gotować mu warzywa. Chcialam być super matka więc cały czas poświęcam czas dziecku. Obecnie on nie potrafi bawić się sam. Ktoś musi z nim. Naczytalam się o wychowaniu w bliskości więc syn odkąd skończył 3 miesiące śpi z nami w łóżku. Oczywiście prawidłowo nosiłam syna wg zaleceń Ntd-Bobath. Nie sadzalam zanim usiadł. Na ten moment nie mam swoje życia. Syn chce być tylko że mną, jest bardzo wymagający. Drogie mamy nie wymyślajcie sobie niewiadomo czego. Uczcie dzieci samodzielności. Bo skończyć jak ja. Mąż też już mną się nie interesuje bo gadam tylko o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrośnie na dorosłego o bezpiecznym stylu przywiązania, ja mam unikający nie wiem z czego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I słusznie czynisz. Kto powiedział, że bedziw latwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie powinnaś mieć dzieci skoro nie potrafisz sie nimi zająć i cie to meczy. Matka powinna stale przebywac z dziecmi do 3 roku zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zająć potrafię. Tylko brak mi sił po tych 9 miesiącach. Brakuje mi kilku godzin czasu dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdaniem kafeterianek to nawet do ubikacji powinnaś chodzić z synem, inaczej nie nadajesz się na matke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja nigdy nie opierałam opieki i wychowania dzieci na książkach, czasopismach, specjalnych zaleceniach. Zawsze intuicyjnie. Zapewniałam dzieciom bliskość kiedy jej potrzebowały ale też nie byłam na każde zawołanie. Dzieci od urodzenia spały w swoich łóżkach z tym,ze ja nie karmiłam piersią. Zaspokajałam ich potrzeby ale nigdy nie zapominałam też o sobie. Teraz dzieci są w wieku 10 i 6 lat, są dość samodzielne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS. Chodzę z synem do lazienki. Moje dziecko nigdy nie widziało włączonego telewizora. Bardzo o niego dbam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez kp, tez gotuje i dziecko spalo z nami 8msc. I mam sie dobrze. Jak potrzebuje chwili dla siebie albo godzinnej kapieli to corka zajmuje sie maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś PS. Chodzę z synem do lazienki. Moje dziecko nigdy nie widziało włączonego telewizora. Bardzo o niego dbam. x No popatrz, ja o swoje dziecko też bardzo dbam, pewnie nie gorzej niż ty o swoje, a telewizor włączony widziało. Nie robie z niego zacofanego biedaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A daj spokój, wyrosną takie sojowe biedaki nieprzystosowane do życia między różnymi ludźmi w bardzo zróżnicowanej obecnie i często nieprzyjaznej rzeczywistości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×