Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem nw wychowawczym a rodzina mego chrzesniaka wymaga chyba prezentow .

Polecane posty

Gość gość

kiedy sa urodziny lub mikolaj,,,inne swieta to oni wymagaja ode mnie bym dawala prezenty chrzesniakowi mimo ,ze wiedza ze jestem na wychowawczym i nie ma kasy zadnej teraz. Wiem ze chodzi im o prezenty bo przy mnie stwierdzili kiedyś ,że drugi chrzestny dal tylko marne piecdziesiat zlotych na prezent na swieta dla malego i ze powinien sie wstydzic bo przeciez jest inspektorem w urzedzie skarbowym i chyba go stac zeby dac cos lepszego ich dziecku. O mnie tez mowią ,ze mi sie zycie udalo bo moj maz zarabia 14 tysiecy netto bo jest na wysokim stanowisku a banku. Oni chyba wymagaja zeby moj mąz dokladal sie do naszej rodziny i dawal prezenty memu chrzesniakowi. Ja przeciez nie bede tego wymagac od meza.zdaja sobie sprawe ze jestem teraz na jego utrzymaniu a mimo to czuje ze im w niesmak to ze nie wale kasy malemu i tez daje drobne prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czym Ty się przejmujesz ? mają dziecko to niech sami kupują mu prezenty a nie czekają że ktoś ich dziecko będzie sponsorował . Ani Ty ani Twój mąż nie jesteście instytucją charytatywną by rozdawać własną kasę czyimś dzieciom. Prezenty robisz takie jakie uważasz a jak im się nie podoba to przestań całkiem kupować cokolwiek . Matka Chrzestna to nie bank !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to znów ty od rozdzielczości majątkowej z mężem. A tobie ile maz wypłaca na życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×