Tylko desperaci i pissdy płacą za nieznajomą kobiete na 1 randce

Zgadzam się. Tak samo żaden szanujący się facet nie weźmie samotnej matki, kobiety przechodzonej, ani laski starej i brzydkiej, czyli powyżej 25 roku życia. Takie coś może zrobić tylko ostatni frajer.

Panom z 16:53, 16:58 oraz 17:03 zabrakło argumentów, więc zaprezentowali typowy frustratom brak kultury :) Widzę, że posługujecie się metodą ''kłamstwa powtarzanego 100 razy...'', ale niestety, teorie środowisk, które Was wyprały, nie mają żadnego odniesienia do realiów. Wie to i dostrzega każdy rozsądny człowiek, który żyje w środowisku na poziomie. Aczkolwiek faktycznie, większość tapla się w patologii, stąd te zajadłe komentarze. Bierzcie się za siebie i pracujcie nad sobą lepiej, samo nie przyjdzie. Póki co wychodzicie na żałosnych chamskich przegrańców, którzy usiłują wmawiać mi coś, co zwyczajnie nie ma odniesienia do mojego życia, i - już to wiem - nigdy miało nie będzie ;)

gość 2018.04.15 Chamski Polak biedak, którego nie stać na klasę, albo nie leży ona w jego naturze, zawsze będzie się pluł, by kobiety na pierwszej randce płaciły za siebie. Bo mu się zwyczajnie nie opłaca, skoro jest taki, że każda od niego ucieknie. I tyle w temacie. x Dokładnie tak. Facet pluje na równouprawnienie i ruchy feministyczne, ale równocześnie domaga się podziału nakładów finansowych, zupełny brak logiki. Chociaż to całkiem zrozumiałe dla biedoty, która na zachowanie pewnych wyznaczników kultury najzwyczajniej w świecie nie ma pieniędzy i dlatego dorabia idiotyczną argumentację (a raczej w większej mierze agresywnie forsuje nieuzasadnione wygodnickie wymysły argumentami ad personam :D). Jedno co dobre to to, że nie kryją się ze swoim nastawieniem, więc zazwyczaj można łatwo oddzielić ziarno od plew.

panowie nie od dziś wiadomo ze Polki to pasożytnicze k***y, facet ma robić/umieć wszystko, jeszcze płacić za te nieudaczniczki życiowe bez grosza przy d***e. Na szczęście coraz więcej facetow przestaje płacić na pierwszej randce

No takie czasy. Jak nie pójdziesz z laską, na jakiś obiad, czy do kina czy żeby spędzić czas w jakiś inny sposób nie mniej niż 6-8 razy w msc to juz jesteś skreślony. A tak prosto licząc to wyjdzie na te wypady jeśli facet by placił za siebie i za partnerkę kwota między 400-700 zł. W tych czasach to jest kwota, za która większa czesć musi przeżyć po opłaceniu rachunków za mieszkanie, telefon itp.

gość dziś A tak prosto licząc to wyjdzie na te wypady jeśli facet by placił za siebie i za partnerkę kwota między 400-700 zł. W tych czasach to jest kwota, za która większa czesć musi przeżyć po opłaceniu rachunków za mieszkanie, telefon itp. x No tak już bywa, jak nie chciało się facetowi wykształcić i nie pomyślał, by rozplanować przyszłość, to teraz go nie stać. I bardzo dobrze, lenie i nieudacznicy życiowi nie powinni przekazywać dalej swoich wadliwych genów. Jako kobieta, choć zarabiam ponad przeciętną - a może właśnie dzięki temu - nigdy nie związałabym się z facetem, który nie dość, że zarabia mniej, to w dodatku nie stać go na elementarną kulturę, jak ktoś wyżej słusznie wspomniał wspomniał. Wszechstronne wykształcone damy są dla mężczyzn z klasą, nie idiotów z plebsu.

Jako facet nigdy bym się nie poniżył do tego stopnia aby kobieta płaciła za siebie na randce na którą osobiście ją zaprosiłem... Paru komentujących już powiedziało tu że płaci ten kto zaprasza, poza tym randkowy savoir vivre też zawsze w cenie. To wystawia świadectwo mężczyźnie na poziomie. Zabawni są kolesie, którzy używają wulgaryzmów w stosunku do kobiet, po czym domagają się z ich strony dofinansowania. Nie wstyd że ta ''k*rwa, c*pa, pi*da, pasożyt'' posiadają nierzadko więcej hajsu od nieudolnych facetów? Dobrze się czujecie kiedy ktoś, kogo macie za nic i wyzywacie od najgorszych musi sponsorować waszą męską kulturę? ... No wstyd jak ch*j.

gość dziś Nie wszystim sie udaje. Mój kolega skończył studia na politechnice (inżynier i magister), miał doświadcznie w różnych projektach i praktyki. W pierwszej pracy zaproponowali mu 3,5 brutto. To jest śmiech k***a na sali. W fabryce, w której pracuje mój wujo, który skończył tylko technikum ma 4,3 brutto. Gdzie jest tu jakakolwiek logika pracodawców.

gość 2018.04.17 głupiego piedolenia i jej listy "marzeń raczej nie chce słuchać, a dodatkowo za to płacić, trzeba być kompletną pissdą i przegrywem aby tak robić

gość wczoraj płacisz za siebie na randkach? jak NIE to morda w kubeł bo jesteś gòwno znaczącym pasożytem i ZEREM

gość wczoraj czyl facet TEŻ nie powinien brać baby która zarabia mniej niż on, tym odrzucałby 95% pasożytów, a jednak biorą was bidulki i co ty na to?

gość wczoraj kup se kota, bo żaden facet takiej wyrachowanej flądry nie zechce

gość wczoraj typowa męska pissda i piesek, płaci na zaliczke aby zaroohać

niunie mają pipunie wczoraj Ojej, kolejny biedaczek, którego nie stać... Tak to już jest, jak brakuje świadomości politycznej, ekonomicznej i gospodarczej, to później się klepie biedę i wymaga sponsoringu od kobiet. Pi*da, nie facet. xxx gość wczoraj Chyba brakuje Tobie elementarnej wiedzy psychologicznej. Facet MUSI zarabiać więcej od kobiety, by ta go szanowała (jeden z istotniejszych czynników). Ale nie dziwię się już, żeś taki frustrat. Skoro kobiety zarabiają więcej od Ciebie i mogą spokojnie za siebie zapłacić, a Ty tego nie zrobisz, dając świadectwo braku kultury i randkowego savoir vivre'u... musisz być wielkim przegrywem w realu. xx twa genetyka śmieciowa wczoraj Poważnie? No co Ty nie powiesz ;) xx gość wczoraj Nie ''męska pissda'', tylko prawdziwy mężczyzna, kulturalny i dobrze wychowany. Do pięt mu nie sięgasz. Zresztą to widać nawet po stylu komentarza. Wracaj do swojej obory, wulgarny chamie.

Bardzo mi się podoba ta wypowiedź, więc kopiuję. Autor - czytać i uczyć się. gość 2018.04.18 Jako facet nigdy bym się nie poniżył do tego stopnia aby kobieta płaciła za siebie na randce na którą osobiście ją zaprosiłem... Paru komentujących już powiedziało tu że płaci ten kto zaprasza, poza tym randkowy savoir vivre też zawsze w cenie. To wystawia świadectwo mężczyźnie na poziomie. Zabawni są kolesie, którzy używają wulgaryzmów w stosunku do kobiet, po czym domagają się z ich strony dofinansowania. Nie wstyd że ta ''k*rwa, c*pa, pi*da, pasożyt'' posiadają nierzadko więcej hajsu od nieudolnych facetów? Dobrze się czujecie kiedy ktoś, kogo macie za nic i wyzywacie od najgorszych musi sponsorować waszą męską kulturę? ... No wstyd jak ch*j.

Zasady savoir vivre'u mówią jasno: "Płaci ten kto zaprasza. W przypadku randek ZAWSZE płaci mężczyzna".

Totalny absurd - na randkach każdy szanujący się mężczyzna powinien zapłacić. Nie rozumiem, jak można mówić o takich osobach, że są zdesperowane itd. Moim zdaniem to po prostu osoby dobrze wychowane. Jak już ktoś napisał, tak właśnie przedstawiają się zasady dobrego wychowania w tym temacie

gość dziś Zasady savoir vivre'u mówią jasno: "Płaci ten kto zaprasza. W przypadku randek ZAWSZE płaci mężczyzna". x To by oznaczało, że nawet jak kobieta zaprosi mężczyznę, to i tak płaci ON. Fajna sprawa, bo kobieta może sobie znaleźć powiedzmy 3-4 facetów do spotkać, wychodzić z każdym innego dnia i odpada jej większa część wydatków na jedzenie.

gość dziś Dlatego czasami żałuję, że nie urodziłem się kobietą. Wystarczy, że kobieta się ładnie umaluje, ubierze, pozna faceta i już może mieć większość rzeczy, które sobie zażyczy. Równouprawnienie jest ułudą. Niby istnieje, ale tylko w szczególnych sytuacjach, w których jest wygodniejsze dla kobiety.

gość dziś Ojj coś w tym jest kolego sympatyczny :-(

Ja jestem facetem i jestem za tym, żeby płacić za kobiety, ale jest pewne ale. Za kobiety które są tego warte, a taka jest prawda, że większość polek jest g****o warta, a roszczenia ma księżniczki. Widać tutaj jak odnoszą się do facetów i jaki jest w tym interes, żeby płacić za takie g****o, które cię potem zwyzywa od prawikow i nieudaczników jak najgorsze bydło i patologia. Otóż praktycznie 99999999 na 100000000 polek to mentalna dresiarnia karyniarnia bez kultury, która zawsze wyjdzie na wierzch. Udają księżniczki, a mentalne to takie samo g****o jak małolaty, które rzygają na imprezach i walą snapy. Musi to to pochwalić się sąsiadom Mercedesem na którego misiu zarobił i oscyluje w najbardziej prymitywnych kryteriach, a przy tym te karyny z kafe o mentalności "ty niski, nieudaczny nerdzie i prawiki, mój misio by cię naj***l i zarabia 100000" uważają się za wielkie damy z klasą. I po co inwestować w taką karyne choćby grosz jak pojawi się jakiś dres w BMCE i będzie miał więcej?

dziś Też mam takie samo zdanie o równouprawnieniu. Obowiązuje ono wtedy, gdy jest na korzyść kobiety, a jak nie to i tak musi być tak by było na jej korzyść. I jak się tu nie wkurwić?