Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam ogromny żal do teściowej. Czy słusznie?

Polecane posty

Gość gość

Była u nas i mieliśmy ją później dowieźć do domu a my zbieraliśmy się do znajomych. Mąż był o coś tam wkurzony bo wrzuciłam jakąś jego rzecz, tzn on tak myślał ze wrzuciłam ale w rzeczywistości tylko schowalam i tak myśląc wkurzyl sie i przeklą do mnie, nawet nie pamietam jak ale strasznie to zabrzmiało a chodzilo o blachostke stanęlam jak wryta i wcale nie zabolalo mnie to ze chamsko do mnie powiedzial bo to taki typ ale ze ta jego matka nie zareagowala to mnie strasznie zabolalo. To swiadczy o jej wychowaniu syna. Nie umiem jej tego wybacZyć. Ja bym syna upomniala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś p*****lnięta, a teściowa super kobieta, nie wtrąca się i tak powinno być. Ty stanęłas jak wryta, a trzeba było chama w pysk trzepnac, pozwalasz sobie, to masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa się wtraca - źle . Nie wtrąca - też źle. Mąż jest dorosły, ty też. A co miała to za ucho pociągnąć i palcem pogrozic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chciałam się kłócić przed wyjazdem, gdyby to był wyjazd do znajomych męża to by było tyle, nie pojechalabym ale to byli moi znajomi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem szczerze, że dziwnie piszecie. Postawcie sie w mojej sytuacji, przecież to by nie bylo wtracanie. To świadczy tylko o niej i o tym jak wyvhowala syna. Brak słów. Nigdy nie chce mieć córki żeby ktoś nią tak pomiatal. Ona tzn tesciowa tez niema córki tylko samych synów to nie wie o co chodzi. Brak mi słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potem to on będzie cię prał po twarzy, bo pozwalasz sobie, a teściowa nic niewinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak by byl wychowany to by tak nie mowil. Tzm wg was wszystko jest super i powinnam dziś jechać do niej na sernik i kawke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa spoko nie wtraca sie,ty jestes nie teges,ze nie umiesz go zjechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potem to on będzie cię prał po twarzy, bo pozwalasz sobie, a teściowa nic niewinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, powinnaś jechać na sernik i kawkę, jeśli jesteś zaproszona i zacznij ja szanować, a męża do galopu i strzel mu focha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nudne już te prowokacje o teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zabolało cię to, że chamsko powiedział, bo to taki typ? To po jaką cholerę wychodziłaś za chama? Teściowa ma rację, że się nie wtrąca, dorosłego faceta nie będzie wychowywac. Niestety czasami pomimo starań rodziców, dzieci i tak wyrastają na chamów, morderców i inne patologie. Może to kwestia genetyki, cos tam się pomiesza i ktoś ma większą skłonność do patologii,a ktos mniejszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bez jaj. Serio jestes strasznie głupia. Pozwalasz pomiatać sie facetowi bo to taki typ. Bez komentarza :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez już mnie nudzą te prowokacje, ziewwwww. Ale gdyby to była realna sytuacja - wyszłaś za chama, którego ktos tak wychował, czyli teściowa i teść - założę sie, ze jego ojciec byłby takim samych chamidlem. A to co miała zwracać uwage, skoro dla niej to norma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ze jego.ojciec to pantoflarz jakich mało. Tak.wyszłam za chama, pozwalal sobie na to bo w rodzinnym domu tak mialam na.codzien i dla mnie jako mlodej dziewczyny to nic nowego, dopiero po jakimś czasie doszłam do tego, ze nie tak powinno byc. Niestety powielilam schemat matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do męża nie masz żalu a do teściowej masz? chyba cię pogięło. on nie jest już dzieckiem żeby go wychowywać, trzeba było mu odpyskować, a nie masz żal do teściowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotka do kwadrAtu. Kobieta zawsze usprswiedliwi faceta i zwali wine na inna kobiete. Winna zawsze bedzie odpowiednio do sytuacji, zona - dlatego zdradzil i ja bil, matka bo zle wychowala, tesciowa bo sie wtraca lub nie w relacje syna z zona, corka bo ojca zaniedbuje, kochanka bo zabrala meza. No szok. Obys miala synowa ktora cie za wszystko obwini, za zle wychowanie syna, za to ze cos radzisz, za to, ze nie radzisz, za to ze pomagasz nie tak jak ona sobie życzy, za to ze nie pomagasz tyle ile ona chce, za to, ze jej syn jest taki i siaki. Twoj maz jest dorosly, sam od wielu lat odpowiada za swoje zachowanie, a za zachowanie wobec ciebie odpowiadacie razem, bo jak sobie razem ulozycie relacje i na ile mu pozwolisz to juz twoja w tym rola. Za morderstwa i zbrodnie hitlera tez winna jest jego matka? Idz sie lecz, bo to juz nawet ani zalosne ani smieszne, tylko niebezpieczne jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DZięki dziewczyny dzięki. Jestem iduotka. Nic.innego na kafe sie o sobie nie mozna dowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wiem o co Ci chodzi i Cie rozumiem. Teściowa porostu jako matka mogła zareagować i zwrócić uwagę synowi. Co to znaczy że jak facet ma np. 40lat to już rodzic nie może zwrócić uwagi dziecku? Bo mimo wieku zawsze to będzie jej dziecko. Autorka wie jakiego ma męża, ale dla zasady matka z poczucia wstydu od razu powinna zareagować, bo napewno sytuacja dla Autorki była krepujaca. Ale pocieszenie Cie mam też takich c*******h teściów. Jak RAZ w życiu poprosiłam teściowa żeby porozmawiala z mężem, ponieważ myślałam że na niego jakoś wpłynie to usłyszałam że on jest dorosły i ona się nie wtrąca i zostawiła mnie z problemem. Od tego momentu uciekam kontakty ponieważ wiem że nie mogę na nich liczyć. Myślę że będziesz miała podobnie. Czasami różnie jest w małżeństwie i czasami rodzice że swoimi dziecku powinny rozmawiać ale tu nie chodzi o wtracanie czy dyktowanie czegoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durne smarki z was, mnie zięć ciągle prosił, a nawet zadał, abym powiedziała córce, że jest do niczego, ustawiła ja, ukarała, do psychiatry poszła, powiedziałam mu aby się odp******il i sam zadbał o swoje małżeństwo, sam sobie wybrał. Dla mnie to kawał d**y, a nie facet, są oboje dobrze po 30 tce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Nie uwierzę że to był jego pierwszy raz,pewnie częsciej się zdarzają takie sytuacje a ty w odwecie robisz to samo.Pod obecnoc tesciowej nie chciałaś być postawiona w złym świetle i oczekiwałaś jej reakcji. To dorosły facet i matka nie ma wpływu na jego zachowania i dobrze że zamilkła.może i jest chamidłem ale swój swojego zawsze znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może upomniała go na osobności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty byś zareagowała gdyby w Twojej obecności tak się zachował wobec swojej matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mąż był o coś tam wkurzony bo wrzuciłam jakąś jego rzecz, tzn on tak myślał ze wrzuciłam ale w rzeczywistości tylko schowalam" - faktycznie chyba musisz leciec do tesciowej na skarge bo zachowujesz sie jak przedszkolak. Mamusia was oboje postawi do kata, ciebie na dluzej bo widac ze szybko nie lapiesz, dacie sobie buzi i bedziecie mogli sie dalej bawic w piaskownicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jako matka syna spaliłabym się ze wstydu i ostro zareagowała. Choć nie wyobrażam sobie, aby mój syn odezwał się ordynarnie do żony lub innej kobiety. Inna rzecz, że moja synowa nie pozwoliłaby sobie , aby taka sytuacja w ogóle zaistniała. Ja jako żona i kobieta nie pozwoliłabym mojemu mężowi tak mnie traktować. Jesteś na początku drogi małżeńskiej, jeśli będziesz zostawiać takie rzeczy bez reakcji spodziewaj się tylko pogorszenia. Nie ma żadnego, powtarzam żadnego wytłumaczenia dla ordynarnych, uwłaczających odzywek w małżeństwie. Tłumaczenie męża to rozgrzeszanie go, jak będziesz go tłumaczyć jak cię uderzy, poszarpie, lub popchnie ? Teściowa powinna zareagować, ale to ty, jak sobie pościelesz tak się wyśpisz i to ty, jesteś odpowiedzialna za to jak będziesz traktowana. Z mężem poważnie porozmawiaj ,bądź stanowcza i nie bagatelizuj takich rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast skupiać się na reakcji teściowej, lepiej przeanalizuj jaką naukę otrzymał twój mąż z tej sytuacji. Oto ordynarnie odezwał się do żony, po raz pierwszy mu się to zdarzyło, może nawet poczuł się głupio, i tu co następuje, żona stanęła jak wryta i nie zareagowała, sytuacja w żaden sposób nie wpłynęła na przebieg i plany dnia. Dowiedział się również , że niezależnie od wszystkiego zrobisz wszystko, aby to co w małżeństwie, nie wypłynęło poza wasz dom. W domu możemy się pobić, ale do znajomych idziemy jako para, najważniejsze stwarzać pozory .Super, myśli mąż, w związku z tym właściwie nic się nie stało. Co ty powinnaś zrobić ? Po tym , jak stanęłaś jak wryta, powiedzieć w ostrych słowach (bez przeklinania(,że nie życzysz sobie takiego traktowania, a on niech odwiezie mamę, bo ty już nie masz ochoty nigdzie jechać. Co z tego , że to byli twoi znajomi , naprawdę dobrze się bawiłaś ? Piszesz, że wolałabyś nie mieć córki, żeby nie była poniewierana. Rzeczywiście lepiej żebyś TY nie miała córki, bo po takich wzorcach jakie otrzyma od ciebie może być poniewierana. Ty sama również nie musisz powielać wzorców z domu, jeszcze masz czas, żeby postawić granice w waszym małżeństwie i cieszyć się szacunkiem i miłością męża. Trochę pomyśl i zacznij działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pic na wodę,autorka robi z siebie ofiarę stając się w oczach teściowej jako delikatna i pokrzywdzona.Prawda jest zupełnie inna o czym nie napisze.Męzuś i ona pewnie takim językiem władają na codzień ale chciała wykorzystać fakt,obecności teściowej dlatego nie odpowiedziała podobnym językiem .Myślała że teściowa zrobi to za nią i pranie mózgu synowi a że nie wyszło to pisze tu bidulka. Widać te zachowanie nie są dla niej obce więc wszystko wróciło do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówcie co chcecie ale takie wtrącenie się jest zdrowe i niestety ale w dużej mierze świadczy o wychowaniu czyli teściowej Zależy też jak się odezwał. Mija teściowa niestety gdy mąż czy szwagier coś palnie czy nawet do Niej (szwagier) mówi jak do kumpla np "co ty p********z" to widać że jej głupio i stoi i się durnowato śmieje. Uważam że powinna coś powiedzieć ale zależy jakiej rangi ta odzywka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[12:46 Jeżli takie teksty puszcza szwagier to nie mówimy że to coś złego:) to poprostu typowa MELINA,odzywać się tak do matki/teściowej w tym do kobiety i na dodatej starszej o pokolenie.SZOK!!!!Nie wyobrażam sobie żyć w takiej rodzince. Autorka w swoim topiku też nie jest wiarygodną,udaje kogoś kim nie jest:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jakby facet tak do mnie sie odezwal to bym do znajomych juz nie pojecha, ale chyba dosc czesto tak do Ciebie mowi, jak Cie to nie rusza, pakujesz tylek i jedziesz z nim. Mysle ze jego matka nie zareagowala, bo Ty tez nie zareagowalas i stwierdzila, ze to Wasz jezyk powszedni. Stanela jak wryta-dobre:P Pomysl sobie, ze matka tez stanela jak wryta:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×