Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

I jak tu nie miec kompleksow?

Polecane posty

Gość gość

Rzygam tymi ciaglymi spojrzeniami na kazda napotkana, ladniejsza laske. A ja sie czuje jak gowno, kolezanka obok. Niech sie gapi, ale nie przy mnie, nie na rodzinnym spacerze. I nie, nie zrobilam sie maciora po ciazach. Fiut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takiego wzięłaś to się męcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie współczuję bo sam lubię obejrzeć się za ładną laską :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Innej odpowiedzi sie nie spodziewalam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisz z kolegami, to mu zmniejszy pewność siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oby tylko dodatkowo nie miał "koleżanek" do popisania i nie tylko jako odskocznia od nudnej zony:O Nie pocieszę Cie autorko, bo moze maz jest z bardzo licznego gatunku zwanego "kocham wszystkie kobiety":O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:23 to niech sobie idzie do tych koleżanek, będzie wiadomo ile jest wart jak tak zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
„pisz z kolegami, to mu zmniejszy pewność siebie” x Jakim trzeba być kretynem, żeby chcieć obniżyć pewność siebie partnera? I to tylko dlatego, że korzysta ze wzroku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no chyba jest. Sam o sobie mowi, ze jest czy byl babiarzem...on oczywiscie sie wypiera jednoczesnie twierdzac, ze moge patrzec sie na przystojnych facetow, bo on nie ma z tym problemu. Dla Was moge byc przewrazliwiona. Ja czuje sie jak przybleda na takich wyjsciach. Powiedzialam mu zeby sie ogladal, podziwial - to naturalne, ale nie przy mnie. A ten dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:25 widzisz, problem w tym, ze ja sie tyle naczytałam i tyle nasłuchałam Historii o zdradach facetow, zdradach bez skrupułów, ze wg tej wykładnii to zdradza chyba 95% facetow:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:26 Wystarczy nie gapić się na obce baby na wspólnych wyjściach, to baba nie będzie się „mściła” hahaha Tak nie wiele, a dla kretyńskie z peniskami nie do zrobienia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:26 taaaa, a jakim trzeba byc kretynem, zeby bez żenady obniżać pewność siebie zony gapiąc sie na baby na ulicy?:O Wiesz jak wy łatwo tworzycie w nas kompleksy? Nie dość, ze jak ładna kobieta przechodzi i juz nie wiecie co sie z wami dzieje, przestajecie słuchać co sie do was mowi, to jeszcze przy byle okazji pleciecie o modelkach, aktorkach, a co gorsza np koleżankach z pracy, jakie to one cudowne i piękne i gotowe:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za to pozostałe 5% nie zdradza chociaż się ogląda za ładnymi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha mnie akurat nic nie brakuje, faceci się za mną oglądaja, wiec jakby facet się tak oglądał za innymi to bym się więcej z nim nie spotkała nie warto być desperatka a wy idiotki się z takimi hajtacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, jestem idiotka. Dzis sie zastanawiam jaki jest sens ciagniecia tego skoro jest chyba ze mna z braku laku. Dopiero po ok 2h powiedzialam mu o co mi chodzi, dlaczego mam kiepski humor. Hmmm...tak ta laske zapamietal, ze od razu wiedzial, o ktora mi chodzilo :-) juz nawet klotni nie bylo, smialam sie, mowiac ze jest zalosny. Powiedzialam tylko na koniec, ze nie widze sensu by ze mna siedzial jezeli nie trafiam swoim wygladem w jego kryteria, bo widze ze co druga jest warta przyciagniecia wzroku tym samym zapominajac, ze zona u boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, a on co na to?Jesteście małżeństwem, jak wyglądasz, masz swoją pracę czy niezależność?Musisz znaleźć sposób żeby mu pokazać że jakby co masz swoją przestrzeń i nie jesteś od niego zalezna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On? Nic. Jak zwykle, przemilczal. Niestety, jestem od niego zalezna finansowo. Od wakacji ruszam do pracy. Czesto mu powtarzam, ze ciesze sie, ze lada moment ide do roboty i bede niezalezna. On twierdzi, ze idac do pracy od niego odejde ;-) dziwne myslenie. Jak wygladam? Co bym nie napisala, nie odzwierciedli to mojego wygladu. 171, ok 60 kg. Maz powtarza, ze jak jeszcze schudne to nie bede mu sie podobac. Dlugie, ciemne wlosy. Oczy ciemne (zasluga soczewek). Ogolnie wiem, bo slysze, ze sie pdobam ale ja nie znosze stac przed lustrem. Co bym ze soba nie zrobila to czuje sie gorsza. Nie zapuscilam sie siedziac w domu z dzieci (wiem, kazda tak pisze ale mowie powaznie). Nawet jesli nigdzie nie wychodze to czekam na niego wymalowana by nie widzial tylko matki swoich dzieci, ale zero komplementu. Fakt, do lozka moglby chodzic ciagle, ale co z tego? Tu pobzykac, tu trzymaj sie tak 5 metrow z dala by myslaly, ze jestem singlem :-D za reke juz nie pochodzimy, bo to takie niewygodne z wozkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje Ci, autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak słaby z niej podrywacz skoro nie może mieć takiej, jakiej chce xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam to samo, na szczęście juz sie z nim nie mecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, wyglada na to, ze temu ćwokowi w ogole nie zalezy:-/ I obawiam sie, ze moze robic skoki w bok...:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko tepaki przejmuja sie tym co ktos pomysli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak on wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj „pisz z kolegami, to mu zmniejszy pewność siebie” x Jakim trzeba być kretynem, żeby chcieć obniżyć pewność siebie partnera? I to tylko dlatego, że korzysta ze wzroku? x Jakim trzeba byc kretynem, zeby chciec obnizyc pewnosc siebie partnerki korzystajac ze wzroku? I jak wielkim ulomem trzeba byc, zeby tego nie zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A jak on wyglada? X Napisze tak, babe na moje miejsce znalazlby bez problemu, bo podoba sie kobietom. Wasze odpowiedzi mnie troche podniosly, bo wiem ze nie tylko ja tak to widze. Moj maz uwaza, ze robie z gowna problem, ze on sie patrzy na wszystkich tak samo tzn normalnie :-) w zeszlym roku w moje urodziny (cala rodzina) i dwa miesiace pozniej (ot tak by sie wyrwac bez dzieci) pojechalismy nad morze. Przed wyjazdami prosilam go by nie spieprzyl nam pobytu tam gapiac sie na inne, bo to mial byc nasz czas i chcialam sie czuc dla niego wazna. I nie mialam najmniejszego powodu by sie do niego przyczepic, cos zarzucic. Nawet mu dziekowalam za ten czas, ze bylo cudownie. Wiec to nie jest tak, ze ja za kazdym razem mam jakies pretensje, gdzies cos widze....ale juz za wspolne, niedzielne spacerki to chyba podziekuje. Z rana przed praca juz mu obraza przeszla i zapytal sie czy dzisiaj idziemy na spacer jak wroci. Taaaa na pewno :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100% moich znajomych ma laske na boku. Dwoje bierze "czysc**aly" w trase po eu, jeden na silowni, drugi w sklepie w ktorym z zona i synem kupuja lody po mszy w nd... Kazdy facet to c***j!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni nigdy nie licza sie z uczuciami kobiety, normalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi jako kobiecie zupełnie nie przeszkadza to że mój facet patrzy się na inne ładne kobiety. Ja nie rozumiem w czym tu jest w ogóle jakiś problem. To jest taki mi się wydaje naturalny odruch że jak coś jest ładne to człowiek po prostu na to spojrzy ale czy to coś ma więcej oznaczać? Ja z moim facetem nawet możemy sobie porozmawiać o danej kobiecie którą jakąś ładną zobaczymy wymienić poglądy zupełnie na luzie i nigdy w życiu nie miałam o coś takiego do faceta pretensji. Co ma iść chodnikiem i patrzeć w podłogę? siłą rzeczy zobaczy jakąś ładną kobietę .To co mają wszystkie kobiety ładne w domu się pozamykać żeby mój facet ich nie widział.? Przecież to jest absurd nie kazać patrzeć facetowi na ładne kobiety bo one mogą być wszędzie nie tylko na ulicy. Ty autorko masz po prostu niskie poczucie własnej wartości i czujesz się zagrożona przy tych innych Laskach .Więc skoro ładne były i będą to pozostaje po prostu bardziej uwierzyć w siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ gość dziś Kobieta patrzy na mężczyzn, mężczyzna na kobiety. Taka biologia, inteligentni ludzie się takimi rzeczami nie przejmują. @ gość 2018.04.15 Daj przykład i wykłuj sobie pierwsza oczy. Swoją głupia zazdrością rozwala sobie małżeństwo ale widać to Cię nie obchodzi bo bardziej niż męża kochasz swoje skrzywione ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sugoroku ty to lepiej zamlicz, bo akurat z Ciebie to zaden kandydat choćby na kolege.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×