Strasznie nudne są te niepracujace niedziele

Na ulicach tylko rodziny z dziecmi, albo grypy mlodziezy, nie ma co robic, masakra...

Dokladnie w niedziele to siedze caly dzien w galerii a teraz takie nudy, ze nawet zaczelam ksiazke czytac. Beznadzieja

bo pisiory tego chcą, wkurwić i zanudzić nas na śmierć

Oddam za darmo cały tydzień, wezmę tą nudną niedzielę.

Ja nie siedziałam całe dnie w galerii, ale co mnie wkurza: - w soboty, kiedy jest czas na zakupy jest też straszny tłum w sklepach i kolejki, - w niedziele puste ulice i senna atmosfera, a w centrum miasta tylko rodziny i grupki mlodziezy, przez to taka dziwna, senna atmosfera, - poza miastem we wszelkich miejscach gdzie mozna cos pozwiedziac tez tlumy, na szlakach itd, wszędzie, - jadąc na taka wycieczke nie można nic kupić, trzeba pamietac zeby wszystko zabrac ze sobą, prowiant itd, Czyli jednak sa przez nia utrudnienia, jak narazie nie lubie tych niedzieli wolnych od handlu

U nas na wsi nie ma kin, teatrow, parków. W niedziele nie ma co robić, tak to sie chociaz skoczylo do biedry, a teraz to co? Juz kolejna niedziele siedze w kuchni, bo sklepy pozamykali i rodzina zamiast po galeriach to mi sie na glowe zwala, bo nudza sie.

Widziałem naród, co bez celu się błąka. Zamknięty Lidl, zamknięta Biedronka.

No i dobrze, bo niedziela to dzien odpoczynku