Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Naprotechnologia

Polecane posty

Gość gość

Co sądzicie o naprotechnologii jako metodzie wspomagania poczęcia dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marne prowo:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśle, że jeżeli ktoś jest zdrowy, nie goni go czas, to może spróbować. Trzeba jednak pamiętać, że skuteczność jest bardzo niska. No i nam się wmawia, że kliniki in vitro robią wszystko dla pieniędzy, więc można wywnioskować, że ludzie zajmujący się naprotechnologią robią to z dobrego serca, co wcale nie jest prawdą. Swego czasu czytałam kilka historii osób, które włożyły w to całkiem dużo pieniędzy, a trafiły na laików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje doświadczenia wskazują, że to strzał w dziesiątkę :) Po latach... trafna diagnoza, właściwe leczenie i ... jest efekt :) Polecam! W Gdańsku, dr Kicińską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest zadna metoda lecznia, To po prostu ( w skrócie) nabycie umiejetnisci zbierania informacji o swoim organizmie w aspekcie płodnosci. Pary, ktore decyduja sie na in vitro maja to na ogól w małym palcu, i poniewaz widza tak oni, jak i lekarze, ze organizm nie daje rady wybieraja in vitro. Kazdy rozumny i wykształcony człowiek ma takie informacje jakie zawiera naprotechnologia, poczytajcie sobie, na czym polega. Jesli ktos nie znal swojego organizmu dostatecznie, uwaza, ze mu to pomoglo. Ale to nie jest leczenie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie leczenie? Ja właśnie wszędzie czytam, że naprotechnologia w przeciwieństwie do in vitro leczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Cytat z roku 2009: "naprotechnologia, na którą powoływać się będą wkrótce wszystkie oszołomy, sprowadza się do a) znanej i lubianej terapii hormonalnej, b) określania dni płodnych ulubioną przez Watykan metodą planowania rodziny i c) zabiegów chirurgicznych niwelujących wady anatomiczne narządów rodnych. Obecnie w klinikach „świeckich” leczy się niepłodność, w zależności od jej przyczyny, hormonami i dietą, zabiegami chirurgicznymi i mikrochirurgicznymi oraz zapłodnieniem in vitro. Naprotechnologia najwyraźniej nie wprowadza więc nic nowego — to zebranie wszystkich metod oprócz in vitro i nadanie im mądralińskiej nazwy, sugerującej jakąś nową jakość, przełom w leczeniu niepłodności." I 9 lat później dokładnie tak to wygląda. Autor był prorokiem, na ołtarze go :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórym pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Niektórym pomaga. xx pomaga tym, ktorzy nie byli faktycznie chorzy, tylko nie do konca wiedzieli , jak funkcjonuje ich organizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ... i którym tak samo, a raczej lepiej, bo bez religijnego ględzenia, pomogłaby wizyta u dobrego ginekologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×