Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Faceci dlaczego jesteście tacy upierdliwi z tym seksem?

Polecane posty

Gość gość
"Oj, Autorko! Wy to pewnie jesteście bardzo młodymi ludźmi, a Ty nie pojęłaś jeszcze różnic między kobietą a mężczyzną. Cały mechanizm powstawania podniecenia, podejścia do seksu jest kompletnie różny, co nie czyni którejkolwiek płci gorszą. Kochaj męża, ciesz się seksem i nie odmawiaj zbyt częstooczko.gif " x A czy musi akceptować te różnice i dlaczego to ona ma się do niego dostosować??? Dlaczego to ona ma go kochać, skoro on kocha tylko swoje przyrodzenie??? Cały mechanizm powstawania podniecenia, jest u facetów prymitywny, dla nich to jak sikanie :O czynność czysto fizjologiczna :O oni nie potrzebują kochać kobiety żeby zamoczyc :O A z drugiej strony pieprza, że w ten sposób wyrażają miłość, czyli przeczą samym sobie. Facet mówi że kocha, bo chce mieć d**e na wyłączność, ot cała filozofia. A kobiety się na to łapią i kochają, nie warto oni na to nie zasługują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:02 Nie akceptuj, potup nogami i do klasztoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka od 20 lat
Gość 13:02 Hm, w przeciwieństwie do Ciebie, ja nie nienawidzę płci męskiej;) jestem szczęśliwą małżonką od dwóch dekad i wiem co nieco, jak to wygląda:) u młodych mężczyzn nawet niewinne figle, pieszczoty czy wygłupy generują podniecenie i cóż w tym takiego dziwnego, że mąż chciałby się wtedy kochać z ukochaną żoną:) Ale najlepiej zrobić z gościa zboczeńca a z siebie męczennicę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety spora część wypowiadających się osób w bardzo lekceważący sposób wypowiada się o płci przeciwnej - z takim nastawieniem to lepiej nie łączcie się w pary. Jak dla mnie o dziwne, że autorka wychodzi za mąż za kogoś z kim tylko doraźnie się spotykała i nigdy nie byli że sobą non stop przez jakiś czas (choćby wakacje). Gdybyś z nim wyjechała np na 2 tygodnie to byś wiedziała, że preferuje częstrzy seks, niż 2x na tydzień i mogłabyś się wtedy spytać czy jak zamieszkacie razem to też tak będzie. Jeżeli kochasz męża to po prostu pogadaj o tym z nim, że dla Ciebie to za często. Inna kwestia - jak ten seks wygląda, czy to takie szybkie numerki tylko dla zaspokojenia czy namiętny i dłuższy stosunek. Bywa, że takie szybkie numerki to mężczyzna jest w stanie częściej "uprawiać" a jak już wymaga to więcej wysiłku to niekoniecznie już tak codziennie ma siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:55 Ta pani produkuje się na różnych tematach, wyzywając mężczyzn od seksoholikow. To produkt kościelnej propagandy, a i feministki też swoje dołożyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka od 20 lat
14:17 Na to wygląda:) ale takim osobom należy głęboko współczuć, bo cóż to za życie, takie taplanie w nienawiści... A do Autorki malutkie pytanko, jeśli można, bo pewna rzecz niezwykle mnie nurtuje... Jak to zachowujesz się obleśnie?! Czyli jak???!!! Wybacz, że pytam, ale nie rozumiem, to wykracza poza moje horyzonty myślowe (no chyba, że są ograniczone, a ja tego nie wiem) ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:42 zaakceptuj że kobieta to nie worek na sperme! albo potup nogami i do burdelu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Na to wyglądausmiech.gif ale takim osobom należy głęboko współczuć, bo cóż to za życie, takie taplanie w nienawiści..." x Głęboko współczuć to należy kobietom, które potulnie spełniają "obowiązek małżeński" często wbrew sobie. Bo tak im zostało wpojone przez pokolenia, że facet to musi, bo mu inaczej żyłka pęknie :D A one oczywiście to muszą akceptować i się ze wszystkim godzić, a facetom wszystko się należy i wszystko im trzeba wybaczać. Oni oczywiście nie muszą akceptować tego, że kobieta nieco inaczej funkcjonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:50 Kobiety nie są potrzebne jako worki na spermę, tylko jako partnerki do seksu. I dla większości nie jest to problem. Jeśli dla ciebie jest, to potup nogami i kup sobie kota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:00 Ależ nie muszą niczego akceptować. Nie ma obowiązku wchodzenia w związki ani wychodzenia za mąż. Można samotnie chodowac koty ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:11 Bo partnerki do seksu ładniej brzmi niż worki na sperme ale dokładnie na jedno to wychodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:15 Dokładnie, nie ma obowiązku wchodzenia w związki ani żenić się, jak się tylko główka myśli. Można do burdelu chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka od 20 lat
Tak podsumowując niektóre z powyższych wypowiedzi, wolę być szczęśliwym workiem na spermę, niż zgorzkniałą dziewicą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeszcze lepiej szczęśliwa dziewica niż zgorzkniałym, sfrustrowanym i bluszczowatym workiem na spermę wyzywajacym się na podwładnych gdy spermodawca nie przyjeżdża i lekceważy telefony od tegoz worka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka od 20 lat
16:39 Masz zły dzień, czy Ty tak serio? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt kto jest naprawdę szczęśliwy nie pisze tak jak osoba z 16:39 - wyzywać kobiety od "workow na sperme" i mezczyzn od "spermonodawców" świadczy o czymś wręcz przeciwnym, niż byciu szczęśliwym. Najwyraźniej kobieta wyniosła bardzo złe wzorce z domu rodzinnego o należy jej tylko współczuć. Proponuje wizytę u psychologa- może jeszcze nie jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też wolę być sama i szczęśliwa, niż być czyimś workiem na sperme :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wolę być z kimś i być szczęśliwą. Każdy niech żyje jak sobie chce i nie wyzywa innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Niestety spora część wypowiadających się osób w bardzo lekceważący sposób wypowiada się o płci przeciwnej - z takim nastawieniem to lepiej nie łączcie się w pary. Jak dla mnie o dziwne, że autorka wychodzi za mąż za kogoś z kim tylko doraźnie się spotykała i nigdy nie byli że sobą non stop przez jakiś czas (choćby wakacje). Gdybyś z nim wyjechała np na 2 tygodnie to byś wiedziała, że preferuje częstrzy seks, niż 2x na tydzień i mogłabyś się wtedy spytać czy jak zamieszkacie razem to też tak będzie. Jeżeli kochasz męża to po prostu pogadaj o tym z nim, że dla Ciebie to za często. Inna kwestia - jak ten seks wygląda, czy to takie szybkie numerki tylko dla zaspokojenia czy namiętny i dłuższy stosunek. Bywa, że takie szybkie numerki to mężczyzna jest w stanie częściej "uprawiać" a jak już wymaga to więcej wysiłku to niekoniecznie już tak codziennie ma siłę. x no wlasnie chyba tu jest sedno sprawy! pewnie ten jej maz tylko szybkie numerki takie ze ani to dla niej przyjemne ani wyrafinowane ani nic. Tylko tyle ze on sie szybko spusci i zadowolony. Przeciez to wrecz oblesne. Gdyby to byly porzadne, dlugie namietne stosunki, w ktorych tez jest duzo miejsca na bliskosc i poznawanie sie, i gdyby choc troche sie skupial na zaspokojeniu partnerki a nie tylko siebie to pewnie by sie nie zalila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku, że źle nie robiłam wchodząc z chłopami w seks-układy (kiedy potrzebowałam seksu/bliskości). Przynajmniej nie żyłam w zakłamaniu a ci którzy twierdzą, że takie jak ja robią za pogotowie seksualne niech poczytają ten temat. Ciekawe jak nazwać kobitę z którą facet jest w związku tak naprawdę tylko i wyłącznie po to żeby mieć regularnie co du/pczyć (tak co, bo taka kobieta jest dla takiego typa jak maszyna do masturbacji a nie człowiek) bez zbędnego zabiegania, wysiłku i z jakże żelaznym argumentem, że "jak mi nie dasz, to sobie pójdę do innej".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja pierd... przecież nie ma przymusu, śmiało możecie być same czy się zlesbić i mieć raj :-D To uczciwsze od zwodzenia faceta, zmuszanie do małżeństwa i następnie redukowanie jego roli do murzyna chodzącego w kieracie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:24 A jak wchodzić w związek, to z taką, dla której seks nie jest problemem. A nie z jakąś leniwą niedajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie wyszłam za niego żeby mu dopy dawać, tylko jak każda żeby mnie utrzymywał, dom, samochód itd. usmiech.gif" X To autorka napisała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:52 Można i tak. Ta pani powinna jednak liczyć się z tym, że jakąś część zarobionych pieniędzy, facet wyda na kochanki a nie na nią. Bo na pewno sobie nie zawiąże. Ale jeśli jej to nie przeszkadza... No i istnieje też możliwość, że facet zorientuje się zanim nie będzie za późno i kopnie babę w d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się nie chce mieć dzieci, to lepiej być samej i być wolną jak ptak :) A jeżeli któraś chce mieć dzieci, to musi przecierpiec przez jakiś czas z jakimś chłopem. Chętnych nigdy nie brak :P A potem, już nie musi się wysilać, a on albo to zaakceptuje albo niech spada, byle tylko płacił na dzieci :P Nieuczciwe? Tak, dokładnie tak samo, jak słowa "kocham Cię" w ustach faceta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieuczciwe? Tak, dokładnie tak samo, jak słowa "kocham Cię" w ustach faceta smiech.gif x Schemat zaprezentowany przez ciebie dotyczy strzelam połowy kobiet. Stąd też sporo rozwodów. Dobrze, że potrafię rozpracowywać ludzi i kobiety również, chociaż przy takiej dobrze kamuflującej się to też nie łatwe. No cóż, współczuć nieszczęśnikowi, który na ciebie trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coooo? co za brednie... jest XXI wiek. baba chce miec dziecko - in vitro, a jak ciaza nie pasuje to niech adoptuje. niech nie marnuje zycia mezczyznie sprowadzajac go do roli bankomatu i robota domowego. polecam sie jak najszybciej rozejsc. PS rece wlasne masz, to sobie samej zrobisz dobrze wtedy kiedy bedzie potrzeba, skoncz truc zycie innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:59 Dlatego facet powinien zgodzić się na dziecko nie wcześniej niż po pięciu latach związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe co o miłości wiedzą kobiety dla których mężczyzna to tylko ATM, lokaj od spełnienia zachcianek i reproduktor jeśli klifie zamarzy się rozmnożyć, czy to z biologicznej potrzeby czy do wzięcia mężczyzny na smycz ew. alimentów :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×