Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pomoc 2,5 miesiecznemu dziecku

Polecane posty

Gość gość

Synek codziennie szczegolnie rano steka, prezy sie, nie moze zrobic kupy, ciezko mu wychodza gazy. Bardzo sie meczy i nie wiem jak pomoc, kropelki nie pomagaja, masaz brzucha, cwiczenia z nozkami przynosza slaby efekt. Po kilku godz zazwyczaj pojawia sie kupa i jest taka jak powinna byc. Tylko przykro mi patrzec jak sie meczy, ma 2,5 miesiaca. Ktos pomoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rurki windi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może spróbuj podawać probiotyk . Ja podaje mojej córce regularnie od urodzenia. Ma 3 miesiące , nie ma kolek ani problemów z wypróżnieniem , ale jest jest na mm Ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córa też tak miała póki mleka nie zmieniłam, pierw piła Bebilon, a dopiero jak na Enfamila przeszła to skończyły się te katusze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmisz piersią czy mm? Moj syn miał podobnie bo prawie każdym mm oprócz Bebilonu profutura. A jak karmisz z butelki piersią to możesz spróbować butelki z innej firmy bo czasem to też powoduje dyskomfort

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja po bebilonie tez miala masakre. Znienilam na humane zupelnie przypadkowo. Problemy jelitowe jak reka odjal. Tzn ma gqzy i czasem sie prezy ale kolki minely. Moze to zbieg okolicznosci. Zauwazylam tez ze mala ma problemy z brzuszkiem.po wit.d. lekqrz powiedzial zeby odstawic bo w mm jest wystarczajaco duzo tej wit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmie piersia, sporadycznie zdarza sie ze daje butelke z Bebilonem wiec nie sadze zeby to o mleko chodzilo. Stosowalam probiotyk ale tez lipa... mam nadzieje ze moze samo przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłaś u lekarza? Może oni coś doradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ciepłe okłady na brzuszek? Są takie gotowe z żelem wewnątrz, które wkłada się do gorącej wody i się nagrzewają (ok. 10x8cm). Dobrze sprawdziły się nam "odpowietrzacze" do pupy, typu rurki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:15 u mnie było tak samo; nie wiem czy to zasługa hipoalergicznego mleka, czy taka uroda dziecka, ale nie miał w ogole kołek ani zaparć. W sumie teraz żałuje, ze nie walczyłam o laktację, ale juz za późno:( sorry za offtop autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Polecam kozie mm. U nas wszelkie problemy z ulewaniem, brzuszkiem zniknęły i jeszcze to pije, bo z krowim to już cuda wyprawialiśmy, żeby zjadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe dziękuje za radę, Ale ja odpisując 08:15 miałam na mysli, ze dziecko nigdy nie miało kołek ani zaparć, a był na mm hipoalergicznym;) i nie wiem czy to jego uroda i czy by był na zwykłym czy na piersi to byloby tak samo, czy to dzięki mleku:P po prawie roku przeszłam z nan na tańsze bebiko i tez zero problemów - to chyba jednak zasługa dziecka, taka uroda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość 10.01 . U nas za to ulewanie , nie jakieś mega , ale potrafi 2 h po wypiciu ulać. Ale widocznie taka uroda moch dzieci , bez kolek , za to mam ulewaczki:) . Starszy syn ulewal do 8 miesiąca , niestety alergik . Obawiam sie ze córkę czeka to samo , dlatego jest na mm HA . Ja bardzo walczyłam o laktację, niestety moje Kp skończyło sie po 1 miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 10:12 ojj to zazdroszczę :) czytałam, że układ trawienny dziecka jest jeszcze w fazie rozwoju i w okolicach 3 miesiąca powinno być lepiej. No zobaczymy... przeczekam jeszcze chwilę i jeśli nic się nie zmieni zapytam lekarza. Spróbuję jeszcze z tymi rurkami czy to coś pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga mamo, karmi się albo kp albo mm i nie ma innej opcji. Dokarmiając sporadycznie nawet mm robisz dziecku krzywdę. Zacznij cieplej ubierać dziecko, okrywaj. Może je wyziębiasz? Poodaj raz dziennie 5 kropli BioGaia. Przyjrzyj się temu co jesz. Najwidoczniej coś mu szkodzi. Dieta matki karmiącej jest ważna i wpływa na dziecko. Ewentualnie zrób badania moczu, dziecko może mieć bakterię (objawy identyczne jak przy gazach lub kolce).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawe mu daj od razu pojdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość 10.05 mam pytanie odn. mm koziego jakie konkretnie podawałas? Musze ten temat rozpoznać, bo do tej pory nie pomyślałam o mm kozim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma 6 miesięcy i jak zjem za dużo czekolady albo surowej kapusty to boli go brzuszek. Dieta matki karmiącej nie jest bez znaczenia dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Układ trawienny rozwija się do 12 miesiąca, a w czasie 3 pierwszych jest szczególnie wrażliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Na rynku PL są dostępne tylko dwa. Jedno Holle, drugie CapriCare. Moja pije to drugie, bo jest bez dodatku oleju palmowego. Kozie jest o tyle dobre, że zaraz po wypiciu robi się taki skrzep w żołądku, bo szybko się wiąże i trawi. Jest lekkie. Zniknęło ulewanie, nawet po długim czasie, a teraz to ważne, bo córka ciągle na brzuchu nawet tuż po jedzeniu i ćwiczy stanie na czworaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 10.47 . Dziękuje za info . Wlasnie czytam o mm kozim . Skonsultuje się z pediatra moze spróbujemy . A czy córka od razu piła to mleko ? My teraz kończymy próbę z Babilonem pepti a A od 2 miesiąca była na bebilonie Ha . U nas nie ma podejrzenia skazy , ale jest ulewanie i poranny katar . I zastanawiam sie czy od razu spróbować kozie czy wrocic do bebilonu Ha a za jakis czas spróbować z kozim .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
adziś Piła najpierw mm krowie, bo nie wiedziałam, że kozie jest :) Dopiero jak córka odmawiała picia, to zaczęłam poszukiwać różnych alternatyw i trafiłam na to kozie. Pediatra stwierdził, że jak jej kozie smakuje, to niech mała kózka pije, bo to normalna pełnowartościowa mieszanka modyfikowana i jeszcze lżej strawna :) Ale trafił mi się kształcący się ustawicznie lekarz, bo w necie wyczytałam, że są tacy, którzy o istnieniu koziego nie mają pojęcia, a Capri produkuje to mleko od lat 80-tych bodajże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś 11:07. Dziekuje za odp. Poczytałam o mm kozim, spróbujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nas nadal trwaja te problemy, choc jest lepiej Corka zaczela 5 mc, badania ok, skazy nie ma,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Daj znać, czy Wam podpasowało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka w tym wieku również stękała i prężyła się, wydawało mi się, że boli ją brzuch i się męczy. Lekarka mi powiedziała, że to wcale nie ból brzucha, po prostu dziecko w ten sposób ćwiczy mięśnie, a stęka z wysiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki: wczoraj byłam z córka u fizjoterapeuty i podpytałam o to prężenie i potwierdził, że mięśnie są jeszcze słabe i w ten sposób sobie pomaga , tak małe dziecko może nawet płakać przy wypróżnianiu, nie z bólu, ale jakby płaczem pomaga wypchnąć kupkę. Dopóki nie są to zaparcia to trzeba przeczekać, po 3 magicznych miesiącach wiele rzeczy mija. Poprawia się wygląd skóry, ustają kolki, więc pewnie u Was tez tak będzie. do gość wczoraj Damy znać. Już rozpoznałam rynek, gdzie mogę kupić. Na razie wracamy do HA. Wczoraj okazało się że mała ma niewielką asymetrię, preferuje lewą stronę ciała. Zauważyłam to od 2 tygodni, co zbiegło się przejściem na pepti. Tak sobie myślę, że może jednak nasilił jej się refluks i stąd ta asymetria, bo była w 1 i 2 miesiącu badania przez neurologa i fizjoterapeutę i nic takiego nie stwierdzono. Zaczynamy ćwiczyć. Mam w planach usg brzuszka i nerek ze względu na to ulewanie no i wizyta u neurologa. I spróbujemy z tym kozim, ale muszę najpierw przegadać z lekarzem. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś "Wczoraj okazało się że mała ma niewielką asymetrię, preferuje lewą stronę ciała. Zauważyłam to od 2 tygodni, co zbiegło się przejściem na pepti. " x Ile Twoja córka ma miesięcy, bo już trudno dojść w tych odpowiedziach? :) Tak sobie myślę, że może jednak nasilił jej się refluks i stąd ta asymetria, bo była w 1 i 2 miesiącu badania przez neurologa i fizjoterapeutę i nic takiego nie stwierdzono. x Czy to Twoje pierwsze dziecko? :) Mam w planach usg brzuszka i nerek ze względu na to ulewanie no i wizyta u neurologa. x Tak mniemam, że pierwsze ;) To tak: 1. Robiąc usg jamy brzusznej, będzie córka miała również oglądane nerki. 2. Nie sądzę, żeby coś wyszło - badanie oczywiście potrzebne nawet tak sobie, żeby sprawdzić, czy narządy wewnętrzne ok. Moim obu tak robiłam. Z młodszą więcej "zabawy", bo matka stara, bardziej świadoma, mądrzejsza i tak się przyglądałam tej młodszej i wymyślałam, czy "to normalne" :D 3. Miała również preferencję na jedną stronę jak miała 2-3 miesiące. Na szczęście lekarza pediatrę mam cudownego, starszego pana, który ma dystans do wielu spraw (choć niczego nie lekceważy). Machnął ręką, stwierdził, że przejdzie, że trzymanie z jednej najczęściej strony, że taki etap itp. Pokazywałam jej książeczki i grzechotki z drugiej strony, ustawiałam leżaczek w tę stronę, żeby patrzyła za okno (lubi) obracając głowę właśnie w tę stronę, której nie chciała używać. Przeszło samo, nawet nie pamiętam kiedy :) Ale ona to w ogóle jest numerantka i co chwila czymś zaskakuje. 4. Ulewała też i też podejrzewałam oczywiście refluks, którego Pani na usg nawet w szczątkowej formie nie zauważyła, więc odradziła w ogóle to trudniejsze usg, czyli przed i po jedzeniu itd. :) A starsza jak była mała, to był leniuszek i wszystkojadek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×