Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nikt mi nie powie że pieniądze nie są najważniejsze!

Polecane posty

Gość gość

Siedzę i ryczę , mój pies, zwykły szaro bury kundelek, po 21 zaczął sie dziwnie zachowywać, chodzi na sztywnych łapach, ma wysoką gorączke, leży w dziwnej pozycji, jakby sztywny. Nie mam w swoim mieście całodobowego weta, do wet 24h mam 100 km. Z psem z godziny na godzinę jest coraz gorzej, a ja k***a mac mam pusty bak i 20 zł w portfelu. Od 9 mam swojego weta na miejscu, w razie czego jej zapłacę pózniej, zna mnie od lat, ale ja potrzebuje pilnej pomocy dla psa teraz natychmiast! I o ile w lecznicy 24 mogłabym dac pod zastaw np laptopa albo komórke , to za lapka czy komórkę nikt mi baku nie napełni. P********y los, jak mój przyjaciel ie przeżyje i ja nie mam po co żyć. Bo i po co? żeby zarobić 2000 zł za codzienną 10 h tyrkę, z czego ledwo idzie wegetować. Tak sie chciałm pożalić bo spać ie moge , siedzę nad tym psem i płaczę rzewnymi łzami, a on nawet ie wie co sie dzieje, jest tak przytłumaniony, jakby nieprzytomny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze słowo o "przyjacielach" Mam niewielu, raptem trzy osoby, dwie nie odbierają tel, trzeci mówi yyy ooo chętnie ale nie ma mnie w mieści, co rzecz jasna prawda nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mi przykro:( a rodzina? może wejdź na jakieś forum o psich schorzeniach? a może zadzwoń do lecznicy i chociaż spytać, co robić? mówisz, że " Od 9 mam swojego weta na miejscu, w razie czego jej zapłacę pózniej, zna mnie od lat,", czyli jednak od rana, moze piesek da radę:( trzymam kciuki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wetka zna cie od lat i nie mozesz do niej zadzwonic, zeby przyjechala?Przyjaciół też masz "fajnych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwoniłam do weta 24, co mi powiedział babeszjoza albo anoplazmoza pewnie, natychmiast prosze przyjechać. Rodzina buhaha- "dejże spokój nie pierwszy kundel zdechnie i nie ostatni" Wetka zna mnie w sensie że chodze tam z psem od lat, ma w kompie wszystko, trochę kasy juz tam zostawiłam, bo i skracanie jelit i chip i śp Skarpeta -kotka z fiv i nowotworem, nie podejrzewam że odmówiłaby pomocy jakbym akurat nie miała kasy, ale nie jest moja koleżanka i nie mam do niej prywatnego numeru. Przyjaciele.... ja wiem ż eoni specjalnie nie odbierają, bo tuż po 21 pisaąłm na swojej tablicy "kto ma prywatny nr do jakiegoś weta , pilne" Wiedza ze coś sie dzieje, że może trzeba mnie i psa zawiezć, a może chce sie wypłakać bo pies odszedł, ale po co odbierac telefon , co ich to obchodzi.tacy sa ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz skąd jesteś.Jak z mojego miasta czy okolic to dojadę. Inni pewnie tez nawet z innych województw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam pomysł, ryzykowny, ale sama mam psa i chyba bym tak zrobiła. Napisz na kartce " przepraszam, musze z psem pilnie do lecznicy, nie miałam pieniedzy, przysięgam jutro zapłacę", jedz na stację, zatankuj i uciekaj czym prędzej , zostawiwszy uprzednio tę kartkę na dystrybutorze. Może sie uda , może nie, może policja jak cie złapie i zobaczy psa w agoni to sie zlituje, spisze i pozwoli jechać dalej. Weterynarzowi zostaw jak mówiłaś telefon czy laptop. W dużych miastach bywają też lombardy całodobowe. Jak to bebeszjoza to liczą sie minuty. Bardzo mi przykro, mocno przytulam i trzymam kciuki za psiaka. Przeciez widac że ma dla kogo żyć, nie może odejść, na pewno ma z tobą super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sucha beskidzka, najbliżej mam do krakowa, ale gadałam z wetem z sącza. Chyba ukradne to paliwo, niech dzieje sie co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś pies zdycha przez karme z marketu, wszystkie psy z czasem od tego syfu chorują i zdychają. Daj psu odejść bo przyszedł na niego czas, zamiast go mordować w biznesie medycznym dla psów. Życie jest brutalne i kiedyś się kończy, sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cała kasa na tym świecie nic ci nie pomoże bo i tak już jest po psie, mylisz dostęp do czegoś z czymś bezcennym czego nie kupisz, jesteś marzycielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do krakowa mam za daleko:Osorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kasa nigdy nikogo nie uratowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie uratowala nie jeden raz wiec nie pitol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmien psa na kanarka masz zly wplyw na ssaki,moze jakiegoś gada se weź;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć , pies ma babeszjozę, doczekałam do rana. Jego stan jest bardzo ciezki, został w lecznicy, leży pod kroplówką, okropny widok jeżeli do wieczora nie bedzie poprawy, muszę jechać do krakowa na przetaczanie krwi, lekarka raczej nie pozostawia mi złudzeń, zaniosłam co mogłam do lombardu, teraz tylko musze sobie l4 załatwić. Najprawdopodobniej jak tylko skombinuje sobie zwolnienie, zabiorę go od razu do krakowa. A mogłam jechać zaraz o 21, ukraść to pieprzone paliwo i jechać, tu liczą sie minuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat karmę to mój psiak dostawał jedna z lepszych, sobie odmówie, ale pies miec musiał. W zyciu bym psu nie dała żadnych pedigre ani nawet royala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy z nas kiedyś umrze, pies też... Cóż, takie życie. Czasami lepiej uśpić niż trzymać przy życiu na siłę... Tak naprawdę ten pies to jedyny Twój przyjaciel,inni mają Cię gdzieś dlatego tak przeżywasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego nie polecam się zbytnio przywiązywać do kogoś lub czegoś, bo wszystko jest tymczasowe. Cieszyć się póki jest i to uczucie zatrzymać dla siebie i pamiętać, nie płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możecie wierzyć lub nie, ale np. mój pies jest nieśmiertelny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Każdy z nas kiedyś umrze, pies też... Cóż, takie życie. Czasami lepiej uśpić niż trzymać przy życiu na siłę... Tak naprawdę ten pies to jedyny Twój przyjaciel,inni mają Cię gdzieś dlatego tak przeżywasz x a ty myslisz ze ciebie inni to gdzie maja? Tam gdzie "przyjaciele" autorke. Tylko ty jeszcze sie o tym nie przekonałes, czego zazdroszcze, po takim bolesmym ciopsie ze strony bliskich, zdawałoby sie ludzi, ciezko zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psów akurat nie znoszę , ale z twierdzeniem autorki w pełni się zgadzam, gdybym miał pieniądze moja mama zapewne by teraz żyła, nie mielismy 600 zł na prywatne MR, czekaliśmy 10 miechów na nfz, kiedy ten co chodzi wspak poczynił takie spustoszenia w organizmie mamy, że nie było co leczyć. Masz kase, masz w 90 % zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kleszcze w tym roku są jakieś wyjątkowo zmutowane. Moja sucz mimo że ma i obroże i krople , złapała trzy tygodnie temu kilka, znalazłam je już takie ogromne , opite, też sie dziwnie zachowywała, pojechaąłm do weta zrobic morfologię na babeszjoze, szczęście w niezczęściu, ale to serduszko, nie babe. Trzymam mocno kciuki za psiaka, mam nadzieję, że pojechałaś przetoczyć krew i że nerki będa funkcjonowały, nie mówię, że prawidłowo...bo to nierealne przy babe, ale że nie są znacznie uszkodzone....Co do kasy i przyjaciół - 100% racji. Przykre, ale taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieniadze sa oczywiscie w wielu sytuacjach zyciowych pomocne ale nie zawsze. Ja mam nieuleczalna chorobe, w ktorej zadne pieniadze nie pomoga. I faktycznie kazde zycie jest ograniczone. Moja sytuacja finansowa jest bardzo dobra, ale nigdy nie probowalabym trzymac na sile przy zyciu tak chorego psa z czystego egoizmu, ktory czesto mylony jest z miloscia. Bardzo zaluje tego biednego psa, ktory musi zyc bez wzgledu na cierpienie, bo wlascicielka swiruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OTVARTA
Hej, jeśli jak każdy, szukacie oszczędności, to zastanówcie się nad swoim budżetem domowym. Zacznijcie oszczędzać choćby na abonamencie telefonicznym. W OTVARTEJ, nowym operatorze telefonicznym, abonamenty są już od 7,99 zł miesięcznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.06 ty chyba nie rozróżniasz czym jest egoistyczne utrzymywanie przy życiu psa który cierpi każdego dnia, a czym jest kilkudniowe cierpienie z nadzieją na wyleczenie. Jak nerki będa rozwalone, a nie czarujmy się bo na 70% bedą, to dializowany pies będzie żył bez bólu. Inna sprawa to kasa jaką pochłania chory pies. Niektórych te koszta przerażaja, chociaz w sumie mogliby sprzedać volvo i kupic punto, ale jak słyszą 400zł/ mc na godne życie kundla chcą psa usypiac. Ja bym wolała pod latarnią stanąc niż uspic swoją sunie. No chyba że miałbym przedłużac jej cierpienie, wtedy wiem ż ezdecydowała bym sie na eutanazje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteśmy w Krakowie, w klinice krak vet. Moja wetka mówiła żeby czekac ,że może sie uda bez transfuzji, ale ja widzę że pies jest w strasznym stanie. O 19 przyjeżdża będzie krew. Trzymajcie kciuki proszę. czy jak zrobie zbiórke na pomagam czy zrzutka, pomożecie mi wykupic mój sprzęt z lombardu, w sensie kilku zł , bo ludzie z fb tez na pewno pomoga? Mam wszystko w lombardzei poza telefonem. Router, laptop, tv, odkurzacz, żelazko, nawet torebke witchena dałam. Złoto za 400 , ale huj tam ze złotem, bez tego da sie zyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a czemu pracujesz za takie grosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w moim mieście 2000 zł to super pensja, ja wiem że wwawie to minimalna, ale u mnie to jest naprawde dobry pieniądz. Czemu? bo takich mamy władnych w kraju. Przedsiebiorcy pod górkę , a co a tym idzie małe firmy nie moga sobie pozwolic na płace 3500zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×