Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chce odejsc od meza, a mamy 2 dzieci

Polecane posty

Gość gość

Witam, na wstepie prosze o darowanie sobie ubnizających komentarzy, szukam wsparcia, a nie linczu. Jestem z mezem od 5 lat, mamy dwojke dzieci, jedno ma 3 lata, a drugie 8 miesięcy, poświecilam sie domowi, dzieciom, jemu.. Czuje sie jak niewolnik, mam prawo wyjsc na plac zabaw z dziecmi i posprzątac, ugotować, jest zazdrosny chorobliwie, nie moge umowic sie z kolezankami ba babski wieczor, na wakacje nie chce nigdzie jezdzic, bo boi sie, ze ktoś go wysadzi przez sytuacje z uchoszcami (wiem jak to brzmi, ale tak to wygląda naprawde) itd. Zawsze chcialam miec szczesliwą rodzine, a teraz? Czuje sie jak więzień, niewolnik itd Pracuje po 12 godzin dziennie, doceniam to, nie pomaga mi w niczym przy dzieciach, nawet w jego dni wolne musze sama sobie radzic, przywyklam. Wczoraj powiedzialam mu, ze ma zacząc byc ojcem jezeli mezem juz dawno przestał byc, kazał mi wyyp*****lac i nie oddzywac do mnie, po czym za 23 przychodzi i chce sie pogodzic, a gdy powiedzialam, ze mowilam powaznie bysmy od siebie odpoczeli zaczął płakac, wział rzeczy i pojechal do matki. A dlaczego chce sie rozstać? Psychicznie czuje sie wykończona, mam mysli, ze przegralam zycie i juz nic dobrego mnie nie czeka w nim, on ciagle mi powtarza jak mantre, ze nie mam powrotu do moich rodzicow (bo moj pokoj jest juz zajety), ze nikt by mnie nie chcial itd. Nie mam siły, chce odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co... Ja jestem rozwódką, ale radzę żebyś powalczyła o małżeństwo. Zaproponuj terapię małżeńską, skoro nie było u was niewierności czy przemocy to uważam, że można jeszcze wszystko naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko czy przemoc fizyczna nie jest gorsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś niepoważna. Myślałaś że jak będzie? Twój mąż pracuje, Ty pracujesz choć inaczej. Czy on chodzi i córkę po barach? O ile pomne tym nie pisałaś. Trzeba było skończyć na jednym a nie iść za ciosem (gówniakiem) i marudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jakaś separacja pomoże, bo gość jest jak dziecko i musi rozumu nabrać. ale zawsze lepiej po dobremu niż na wojnę iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś szacunek za te słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób sobie trzecie skoro drugie uważałaś za dobry pomysł, bo co trzy to nie dwa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tego psychopaty powyżej: brak empatii level hard. Współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walcz o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:35 co to ta empatia, robienie sobie dziecka przed odejściem? ;-) ...a tak, babskie sztuczki, sposób na życie, spuszczaj się a później płać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po rozwodzie myślę że to nie jest powód do rozwodu. Musisz odpocząć mój mąż zrobił innej dziecko dlaczego tak szybko się podajesz? Chciałaś mieć rodzinę kto powiedział że będzie łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×