Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy do porodu miałyście makijaż czy salowa ma prawo zmywać makijaż

Polecane posty

Gość gość

Jak to jest z tym makijażem w czasie porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez permanentnego brwi i ust nie wpuszczaja ;) A po co Ci makijaż przy porodzie? Nie wygodniej bez? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze wzgledow zdrowotnych musi byc wglad w paznokcie i oczy bez malowidel. Reszta rozmaze sie i tak. Porod to ciezka, obfitujaca w pot, krew i lzy, praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Porod to ciezka, obfitujaca w pot, krew i lzy, praca." Serio? Hmm, ciekawe, krew tak, ale łzy i pot niekoniecznie. Autorko, po co ci makijaż? Bez niego jesteś zbyt straszna i nie chcesz żeby personel dostał zawału z przerażenia na twój widok? Lepiej nie mieć, lekarze mają prawo rządać aby rodząca zmyła makijaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Makijaż do porodu ? No naprawdę rozśmieszył mnie "ten problem", oto, jak się mówi , problemy pierwszego świata. Chciałabym to zobaczyć, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam nie do konca dobrze zmyty makijaz i wyszlam z porodu z odbitymi pod oczami czarnymi plamami pod oczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam makijaz bo porod byl niespodziewany ale paznokcie bez lakieru. Nikt nic nie mowil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co do porodu makijaż? pytam serio . Ja na porodówce spędziłam 17 godzin . W tym czasie popłakałam sie kilka razy z bólu juz nie mówiąc o tym ,ze byla spocona za przeproszeniem jak świnia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Makijaż do porodu, po nic. To chyba bardziej uogólniony problem. Są kobiety, które nigdy i nikomu nie pokazują się bez makijażu, albo żyją życiem portali społecznościowych i zamieszczają zdjęcia ze wszystkiego co robią, a jak tu wrzucić zdjęcie, bez makijażu. Nie wiemy do jakiej kategorii należy autorka, może jeszcze do innej, albo jest po prostu ciekawa. Co by nie powiedzieć problem śmieszny i niedojrzały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ze możesz mieć lekki makijaż . Ważne żeby czuć się dobrze i pewnie siebie . Jeżeli te pewność zapewnia ci makijaż to śmiało . W kwestii drastyczności - pot , łzy i krew to serio nie zdarza się zawsze . Lepiej jedna np użyć tuszu wodoodpornego lub zrobić rzęsy . Moja koleżanka do porodu prostowała włosy , nie mówiąc o makijażu . Ja miałam krótka hybrydę na paznokciach ponieważ poród zacząć się wcześniej . Nikt nic nie mówił .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio? Hmm, ciekawe, krew tak, ale łzy i pot niekoniecznie. x No jak się rodzi 2 godziny od pierwszych skurczy, to nie ma potu. xx gość dziś Nie zawsze wiesz co oznacza? Prawie zawsze. Jedna na sto się nie spoci? Tak jak napisałam wcześniej, rodzi się 2 godziny od pierwszych skurczy, z czego skurcze są małobolesne, to i organizm się z bólu nie poci. A i często jest tak, że łzy z bólu same lecą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczely mi sie skurcze o 4 nad ranem. O 6 rano wiedzialam ze to juz. Spokojnie zdarzylo mnie przeczyszcic kilka razy (sorry za dosadnosc) . Obudzilam meza, posprzatalismy caly dom, zmylam podlogi mopem. POtem wzielam prysznic, umylam wlosy, ogolilam nogi, nabalsamowalam sie, wklepalam krem nawilzajacy na twarz. Po czym wysuszylam wlosy, uplotlam sobie 2 warkocze jako ze mam bardzo dlugie wlosy i nie chcialam by mi przeszkadzaly. Ubralam sie normalnie (jeansy, koszulka a na to sweterek). Czulam sie czysto i wygladalam na zadbana ale nie bylo mi w glowie robienie makijazu (moze dlatego ze mialam i nadal mam bardzo ladna cere i po prostu go nie potrzebuje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, miałam makijaż. W czasie porodu, między skurczami sobie robiłam. A co! Trzeba pięknie wyglądać dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
salowa to najwyżoj moze sobie podłogę zmyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:23 z tymi dwoma warkoczami musiałaś wyglądać jak niedo/je/ba/na psychicznie. Dorosła baba z fryzurą jak dziewczynka w przedszkolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego? Jak rodziłam miałam 19 lat, teraz mam 21 i nadal mam długie włosy. Widac zazdrościsz mi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warkocze nie są zarezerwowane dla dzieci. Natomiast niedoj****a psychicznie jest baba która myśli, że tego jej nie wypada/wolno bo to bo tamto, bo ktoś pomyśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to kogo obchodzi czy masz makijaż??? Salowa zmywa? Hahaha paznokcie nie mogą być pomalowane, bo muszą sprawdzać, czy nie sinieją, ale co masz na twarzy, to nikogo nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś znajoma mi opowiadała, że do porodu pojechała z pracy i miała pełny makijaż. Po porodzie jak poszła do łazienki i spojżała w lustro to omal nie padła trupem. Popeńkały jej naczynka w oczach z wysiłku i miała na maxa czerwone a do tego cały makijaż spłynoł i wyglądała jak miś panda. Minęło 20 lat i do tej pory ma żal, że nikt jej nie zwrócił uwagi bo była tak kilka godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
makijaż przy porodzie? ja rodziłam 18h i nie wyobrażam sobie tego !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam planowana CC i miałam lekki makijaż. Było to dla mnie wazne,bo mam bardzo jasna oprawe oczu i nie wychodze z domu bez makijażu. Pytałam się wcześniej lekarza i pielęgniarek i nie widzieli problemu. A na zdjęciach po porodzie dzieki temu dobrze wyglądam, to jest pamiątka na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:11 taaak zazdroszczę ci. Na kafe to norma, że gdy brak argumentów, to zawsze pada słowo zazdrość. Lecz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:23- a że tak zapytam - po co sprzataliscie cały dom ? Tylko nie pisz ze po to że był bałagan bo takie rzeczy ogarnia się wcześniej. Chyba że po to żeby się akcja bardziej rozkręcila. Z tym że w dwóch warkoczach musialas wyglądać jak dziecko z przedszkola to się niestety zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej zapytaj położnej w szpitalu w którym będziesz rodziła. Ja zaczęłam rodzić ok drugiej w nocy i nawet nie pomyślałam o makijażu! Poród jest męczącym przeżyciem a po wszystkim większość dziewczyn marzy tylko o tym żeby się umyć a często trzeba na to trochę poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miałam makijażu, bo myślałam o porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam babę, która przed operacją zrobiła sobie makijaż :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się maluję co rano, tak było i w dniu porodu, gdy o 13 wezwałam taksówkę do szpitala, jak zwykle przy wyjściu pomalowałam usta. I z tą szminką schodziłam z sali porodowej z dzieckiem na ręku 4 godziny później;) Położne mnie pytały czy wracam z dyskoteki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×