Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Już nie mogę 222

Zdradziłam...

Polecane posty

Gość Już nie mogę 222

Jestem teraz w Holandii, pracuję tu od pół roku, a mój narzeczony został w Polsce. Od początku jak tu przyjechałam zainteresował się mną kolega, z całego zespołu jestem jedyną Polką i wyczuł, że byłam zagubiona i potrzebowałam wsparcia. Najpierw tylko pomagał mi się odnaleźć, dogadać, uczył mnie języka, potem zaczęliśmy chodzić razem na przerwy, jedliśmy wspólnie, ale traktowałam go tylko jak dobrego kolegę i nic więcej, powiedziałam mu, że jestem w związku. W sobotę poszliśmy do baru (z kilkoma osobami) i wspólnie piliśmy, tańczyliśmy. Po kilku godzinach inni zaczynali się wykruszać, aż zostaliśmy sami. Byliśmy mocno podpici, aż on zaproponował, że mnie odprowadzi do mieszkania, które wynajmuję. Już chyba wiecie co było dalej, wylądowaliśmy w łóżku :/ Rano obudziłam się ze strasznym moralniakiem, jemu też było głupio. Potem w pracy go unikałam, aż wczoraj on poprosił mnie o rozmowę. Powiedział, że od początku czuł do mnie coś więcej niż zwykłą sympatię, przeprosił za to co się stało w sobotę, twierdzi, że tego nie planował. Obiecał też, że będzie dyskretny. Czuję się naprawdę podle, nie wiem czy mówić o tym narzeczonemu :( Ciągle płaczę, z narzeczonym zwykle rozmawialiśmy przez skype, ale ostatnimi dniami nie chcę żeby mnie widział. Boję się, że domyśli się, że zrobiłam coś złego. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narzeczonemu nic nie mow, wytrzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dasz radę żyć w kłamstwie i na tym kłamstwie budować związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli masz honor to powiesz narzeczonemu prawdę - jeżeli go kochasz to nie pozwolisz mu żyć w kłamstwie. Te które ci radzą byś nic nie mówiła to takie same osoby jak ty, które zdradzają i oszukują. Jeżeli go kochasz to należy mu się prawda. Niech on zdecyduje co dalej. Pamiętaj zdrada to ogromna krzywda, ale ukrywanie zdrady i życie w kłamstwie to najpodlejsza rzecz jaką mogłabyś narzeczonemu uczynić. Ja sam byłem zdradzany, ale ówczesna partnerka swoją zdradę ukrywała 2 lata, dzięki Bogu się to wydało, wszystko wyszło na jaw. Powiem ci jedną rzecz, fakt, że ona ukrywała przede mną 2 lata swoją zdradę, żyła ze mną w kłamstwie było po stokroć podlejsze i obrzydliwsze niż sama jej zdrada! Jeżeli go kochasz powiesz mu prawdę. Jeżeli zdecydujesz się żyć w kłamstwie będziesz najpodlejszą świnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja powtarzam zawsze. Panowie żyjemy w takich czasach, gdzie macie całą Europę na wyciągnięcie ręki. Możecie podróżować gdzie tylko zapragniecie. Szukajcie sobie kobiet wszędzie, ale nie w Polsce. Polki, które wyjeżdżają za granicę puszczają się na potęgę. Skala ku'restwa polskich kobiet jest olbrzymia. Jeżeli szukacie przygodnego seksu to Polka jak najbardziej, ale do stałego związku te kobiety się po prostu nie nadają, bo są zepsute do szpiku kości. Kto pracował w UK, bywał w różnych miejscach, (a nie tylko robota i zakwaterowanie) ten widział i wie. Od tych kobiet z daleka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu ten wariat od Polek się uaktywnił. Moją znajomą akurat Polak tak w konia robił jak pracował za granicą, a ona w Polsce wiernie na niego czekała- dopiero jak pojechała to jej bielmo z oczu zeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nic nie mówiła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.29 hehe no właśnie, a on to myśli ze Polscy faceci są wierni za granica? Taaa :D pewnie wyznaje podwójne standardy, ze kobiety to nie mogą ale facet juz tak, przecież ,,to tylko seks", taka natura faceta :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie mogę 222
Witam, boję się, że narzeczony zaczął coś podejrzewać, bo od kilku dni nie rozmawiamy przez skype. Mówię mu, że jestem zmęczona, źle wyglądam a tak naprawdę on od razu zobaczyłby, że mam coś na sumieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie mow natzeczonemu. Ty wiesz ze to byla pomylka a on sie bedzie meczyl. Mowienie o zdradzie partnerowi, to jak zrzucenie z siebie odpowiedzialnisci za to co sie stalo. Wmow sobie ze tego nigdy nie bylo, zakop w ogrodku, powiedz sobie ze nawet nie jestes jeszcze mezatka. Inna sprawa- zastanow sie dobrze czy narzeczony to ten odpowiedni na cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzifka i tyle. Masz trochę wstydu to się przyznaj :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polki zdradzają, a polacy to święci tak? Polak zdradzi nie tylko poza granicami kraju ale i w samej polsce az roi się od zdrad, aby ogóra zakisic. Żygac sie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś puszczalską kùrwą, powiedz chłopakowi że dałaś dùpy innemu niech znajdzie sobie porządną kobietę!!! I tak się kiedyś dowie i unieszczesliwisz jego i dzieci, rozwalisz rodzinę przez twoją chcice. Zresztą puscilas się raz to będziesz to robić częściej. Kùrwa to nie zawód to charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma znaczenia curvishonie! Facet czy kobieta bez znaczenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kùrwa to nie zawód to charakter" DOKŁADNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego wg mnie jak jechac za granice to razem albo wogole. Sumienie ci nie pozwoli normalnie z nim żyć, więc się przyznaj i kulturalnie sie rozstancie, bo watpie ze twój facet ci wybaczy i bedzie chciał z tobą być. A z drugiej str jak poszłaś z innym do łóżka to chyba swojego nie kochasz.. Bo nie kumam, co zapomniałaś ze kogoś masz? Mózg ci się wyłączył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łechtaczka zapulsowała i zablokowała impulsy z kory mózgowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesteś głupia :) Nie mów mu. Po co? To była pomyłka, tyto wiesz. Po co chcesz się wkopać i zniszczyć związek? Przecież związek po zdradzie to już nie to samo, nie ma już zaufania. Po co ci to? Poza tym to tylko seks ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie ma znaczenia curvishonie! Facet czy kobieta bez znaczenia X To było nawiazanie do poprzednich komentarzy ze polki sa złe bo zdradzają, ze w polsce nie warto kobiety szukać.. Obsrywać tylko kobiety , wiec dla rowniwagi napisałam o facetach. Nie jestem kur/wiszon/em bo ja nie zdradzam męża. I zgadzam się ze nie wazne czy facet czy kobieta. Nie broniłam autorki posta. Uwazam ze powinna sie przyznac bo ten jej narzeczony nie zasluguje na takie traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesteś głupia usmiech.gif Nie mów mu. Po co? To była pomyłka, tyto wiesz. Po co chcesz się wkopać i zniszczyć związek? Przecież związek po zdradzie to już nie to samo, nie ma już zaufania. Po co ci to? Poza tym to tylko seks oczko.gif X Jprdl tak dawajcie du/py na lewo i prawo bo to tylko seks. "Po co chcesz zniszczyć zwiazek?" Ha ha jak to juz sie stalo, ten zwiazek juz jest zniszczony. To po co byc w zwiazku jak mozna sie wal/ić z kim popadnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo najlepiej mieć kochającego frajera i bad Boya który dobrze dyma. Idealny układ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chłopak, czy narzeczony (po zaręczynach jesteście ) ? Nie chce Cię oceniać, ale czy zadalaś sobie pytanie dlaczego to zrobiłaś (chyba nie bylas pierwszy raz po alkoholu bez narzeczonego). Ty już podjęłaś decyzje i go zdradziłaś to teraz niech on zdecyduje czy chce z Tobą być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie mogę 222
Nie wymagałam od Was poparcia dlatego rozumiem nawet wulgarne komentarze. Jednak wcześniej nigdy nie zdradziłam narzeczonego, nie wiem dlaczego teraz to zrobiłam. Byłam podpita, ale na pewno nie zalana w trupa, pamiętam co się wydarzyło. Boli mnie to strasznie, chciałabym cofnąć czas. Do tamtego nic nie czuję, nie chcę na niego nawet patrzeć. Mam okropne wyrzuty sumienia, ciągle budzę się w nocy, mam koszmary, nic nie jem. Mam już dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A długo byliście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tz czy długo jesteście razem- głupio zabrzmiało, jakbyście już nie byli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie mogę 222
5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak dziala mozg kobiety, bo one nie mysla logicznie tylko keiruja sie emocjami, nie martw sie to twoja biologia tak dziala po 5 latach od slubu bedziesz zdradzac regularnie, a po 10 codzinnie z przypadkowymi ludzmi. dlatego malzenstwo jest nienaukowe, nauka muwi ze kobiete trzeba zmieniac co 5 lat, a jesli ktos ma mozliwosci to najlepiej codzinnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no 5 lat dokladnie zgadza sie z mojoa teoria 5 lat to czas wygasnicia milosci w mozgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie mogę 222
To bzdura, bo ja nadal kocham narzeczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha a daje dùpy innym by się przekonać jaki sex bez miłości jest beznadziejny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×