Po co wam pies?

Po co wam w domu pies? Zastanawia mnie to.

Żebyś miała zagadkę

do kochania. Żaden człowiek, no może poza kochającym madrze rodzicem, nie da ci tyle miłości ile mozesz dostać od psa. nie da ci tego tez , w dłuzszej perspektywie dziecko.

Żebym miała komu wyjmowac kleszcze cztery razy dziennie, Usatysfakcjonowana?

Dam ci więcej do zastanawiania się...mam w domu 4 psy :D

żeby było do kogo pogadać :D

żeby jak dzieciaki urosną było kogo kąpać, było po kim sprzątać, na spacery kiedy ulewa na dworze wychodzić..chyba po to:) a swoją drogą potrafi być kochane takie zwierzątko

Ja mam psiaka w domu, jest członkiem rodziny. Ale to co dzisiaj widziałam na światłach wq..mnie. Mamuśka sterczała z zawinientym w kocyk pieseczkiem i co chwilkę go cmokają innowacji jakieś słodziutkie teksty a obok niej dziewczynka stała samotnie jak mniemam jej córeczka. Ta pieska cmoka i słodzi, a córeczka samotnie stoi i buja sie jak sierota! Ludzie kocham zwierzęta, ale dzieci są ważniejsze!

Do towarzystwa, jak mąż pracuje, wszyscy w domu maja swoje zajęcia to pies siedzi sobie ze mną. Teraz jestem w ciąży, dużo czasu spędzam w domu, więc mam chociaż jego towarzystwo. Poza tym zawsze wychodzimy razem na dwór, lubię go karmic i do niego gadać. Dbam o niego.

po to zeby miec szczera przyjaciolke od serca ktora mnie nigdy nie zawiedzie, przy ktorej czuje sie bezpiecznie bo nie da mnie nikomu skrzywdzic i ktora budzi respekt glupich ludzkich malpiszonow. sunia owczarka kaukaskiego

do pilnowania rezydencji :) mam dwie sztuki :P oprócz tego alarm, monitoring firmy ochroniarskiej i kamery

Och, dla mnie pies to istota, która odzwierciedla moją duszę, potrzebę wolności, swobodnego, szybkiego biegania, tropienia, chwytania... Dodatkowo to istota, którą można kochać bezgranicznie, bez wymogów, bez wychowywania dla innych tak jak to jest z dzieckiem. To jednocześnie istota która mnie kocha prawdziwie, jedyna taka zresztą. (Mam rodzinę, rodziców, dzieci, męża ale relacje z ludźmi, uczucia i zobowiązania to nie to samo co kontakt ze zwierzętami). Ponadto tak na co dzień taki pies to na równi towarzysz, kompan, podopieczny i opiekun, najbliższa, najcudowniejsza istota. Mam dosyć wszystkiego, to biorę psa i idę na spacer het, gdzie oczy poniosą... I w tym wszystkim psy mają jedną wadę, z powodu której zresztą nie mam teraz psa: krótko żyją. No i umiera taki pies a człowiek zostaje z ziejącą raną po dużym kawale swojej duszy. Oczywiście niektórzy tego nie zrozumieją. Ale ja nie jestem psychiatrą dla ludzi, którym brakowało miłości i uwagi rodziców w dzieciństwie, tudzież są psychopatami. Tacy nie zrozumieją że pies ma taką wartość jak oni, albo akurat od nich wyższą, i że można takie zwierzę kochać i ono kocha też. Tyle że na takich ludzi szkoda czasu i uwagi.

A po co Ci dzieci? :P Tej samej wagi pytanie ;)

A po co wam dziecko? :P

15.41 pięknie napisane. Ja mam czwartego psa, obecnie 5 latka. Nie wyobrażam sobie życia bez psa :).

Po to, żeby było więcej miłości, a dzieci uczyły się odpowiedzialności i wrażliwości.

gość dziś x takich przyjaciół jak Ty łaknę! Mądrych, ciepłych , empatycznych ludzi. Niestety takich osób jest bardzo mało i są rozsiani po całym świecie, więc między innymi z tego powodu mam psa. Twój wpis 10/10

Nie pytalabym, po co mi pies- raczej, po co ja jestem psu. Potrzebna do psiego szczescia. Wzielam ze schroniska .

15:41- w punkt

Lubię bardzo pieski, ale wolę koteczki.

Bleeee

Jak można porównać psa do dziecka? ??

Całe życie miałam psy. Odkąd wyszłam za mąż, nie mogę mieć psa. Wraz z córką zaprzyjaźniłyśmy się z psem sąsiadów. To Malamut, więc pies duży, źle prowadzony może być naprawdę niebezpieczny. A ten to takie ciepłe, kochane kluchy. Co ciekawe, nasza znajomość jest tylko przez bramę.Nigdy nie weszłyśmy na podwórko, nigdy też nie pozwoliłam córce pogłaskać psa przez dziurę w bramie, mimo iż właściciel zapewniał, że można. Ta "przyjaźń" trwa cztery lata. Cztery lata przechodzenia obok bramy, wołania psa, który przychodząc macha ogonem i patrzy jakby mówił :"cześć, co tam". Uwielbiamy go, żeby nie powiedzieć "kochamy". A jak ma się swojego, to uczucia są o wiele silniejsze. Psy są właśnie do kochania, do dawania radości i uśmiechu.

Tylko sprzątajcie te kupska po nich.

A ty segreguj śmieci i nie spuszczaj w toalecie ręczników papierowych.

Jak można porównać psa do dziecka? ?? X też uważam, że to przegięcie porównywanie pasa do dziecka, w końcu psy są takie fajne, mądre i bezproblemowe, płynie z nich sama radość

gość dziś Jak można porównać psa do dziecka? ?? X też uważam, że to przegięcie porównywanie pasa do dziecka, w końcu psy są takie fajne, mądre i bezproblemowe, płynie z nich sama radość X I jak wychowasz take będą, w nastoletnim wieku w złe towarzystwo nie wpadną. nie przywlezą ci z brzuchem, albo podpite. Wiem co piszę , bo mam dwoje nastolatków, którzy odebrali bardzo staranne wychowanie i wszystko o kant d**y potłuc.

Mówi się, że pies jest do kochania i to prawda w moim przypadku. Mam dwa kundelki i bardzo jestem do nich przywiązana, nie wyobrażam sobie teraz domu bez takiego zwierzęcia, mimo, że gubią sierść i rozwalają zabawki wszędzie, gdzie popadnie ;). Kocham je i zamierzam tutaj https://www.maxandmrau.pl/pol_m_pies_zabawki-dla-psa-161.html w sklepie dla pupili, kupić im następne gryzaki. Mam nadzieję, że będą szczęśliwe, mogąc je mi pod nogi podkładać ;p .

gość 2018.04.19 Jak można porównać psa do dziecka? ? x Racja, psy są duuużo lepsze od dzieci

Tez się zastanawiam nad tym... piesek to sama przyjemność :) a dzieci to...........