Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość viverne90

rozwiedlibyście się na moim miejscu? c.d. czyli jak się za to zabrać?

Polecane posty

Gość viverne90

Od kiedy pojawiło się dziecko mąż poczuł potrzebę wychodzenia do pubu raz w tygodniu, nie podobało mi się to, kłóciliśmy sie, krzyczałam na niego. 5 tygodni temu po prostu wyszedł i nie wrócił do tej pory, prosiłam,żeby się opamiętał , ale on wmawia mi, że mam problem z psychiką, bo nie pozwalam mu wyjść pić piwko z kolezankami i kolegami kiedy w domu jest 7 miesieczna córeczka. Twierdzi, że boi się wrócić, bo znowu jego wyjścia będą poprzedzać kłótnie- nie bierze pod uwagę takiej możliwości, żeby przestać chadzać do pubu. Odmawia pójścia do terapeuty . Powiedział ,że wróci za 4 miesiące MOŻE , bo zaplanowal juz sobie wyjazd motocyklowy. Oczywiście na fb znajomi wrzucają zdjęcia z posiadówek w pubie na których bawi się przednio. Myślę o złożeniu pozwu rozwodowego, co byście zrobili na moim miejscu ? Jak się zabrać do rozstania? Złożyć pozew po cichu ? Czy się uprzedza o tym? Czy będzie to rozwod z jego winy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My na twoim miejscu pier/dolnelibyśmy sie o kant framugi ze trzy razy. Ty podła, wredna, kłótliwa, zaborcza, oślizła, głupia babo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ales ty przygłupia. Teraz sie nie dziwie, ze wzięła sobie piotrusia pana na meza i ojca dziecka;) poczytaj o tych kwestiach prawnych, badz udaj sie do prawnika i porozmawiaj:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 2 tygodniach powinnaś złożyć pozew. Idz do radcy prawnego on powie co nasz robić krok po kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale sie nie dziwie że facet uciekł z domu w którym ma rozdartą, kłótliwą babę. Rozwód będzie dla niego wybawieniem. I stawiam raczej na orzeczenie twojej winy - gdzie jest napisane że żonaty facet nie ma prawa spotkać się z kumplami raz w tygodniu??.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ on już się uratował. Uciekł od potwora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chociaż raz o tym pomyślałaś zrob to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...i niech twoja dziurka wróci do obiegu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci co tu opowiadaja to chyba podobny poziom reprezentuja do meza autorki :) facet sobie wyj***l, twierdzac ze wroci MOZE za 4 tyg, bo zamierza sie swietnie bawic, a w domu zona i dziecko, ale to autorka jest ta zla? No no :-D solidarnosc plemnikow, te same p*****lamento w glowie. Dorosnijcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tam pisało że wróci może za 4 miesiące :D no a dlaczego ona by sobie nie mogła wyjsć raz w tygodniu z kolegami i koleżankami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ktoś jej broni? Nic o tym nie pisało. Pisało za to że drze ryja i robi awantury - a od rozdartego ryja awanturnicy to najlepiej uciekać. Niechby chociaż na 4 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisało a było napisane. Tak na marginesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem co było napisane na marginesie. Ale to coś, coś tam pisało na początku! A ty nie przeczytało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla wszystkich obrażających autorkę proponuje dobrego psychiatrę. A autorce radzę jak najszybciej skontaktować się z dobrym prawnikiem, zachować wszystkie dowody postępowania męża sms, filmiki itp. , wystąpić o alimenty, złożyć pozew. Z prawnego punktu to co robi twój mąż to jest porzucenie rodziny . Ten człowiek to nieodpowiedzialny, bezmyślny typ .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz że nagrania i filmiki na których widać jak autorka wszczyna awantury pomogą jej zdobyć alimenty? Masz rozumek..., masz. Znajomy psychiatra chciałby poznać tok twojego pokrętnego myślenia. Pisze właśnie pracę naukową n/t durnoty bab. Z prawnego punktu widzenia, to każdy człowiek ma prawo do obrony. A ten biedak broni się ucieczką przed urwaniem głupiego i podłego łba jednego rozdartego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj nadajesz z psychiatryka? :D Alimenty na porzucone dziecko i pieniądze na zapotrzebowanie rodziny autorka ma na 100%. Widać, że w sądzie nigdy to nie było, bo całe życie siedzi w wariatkowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie bycie ojcem go przeroslo, wspolczuje tobie autorko. Zloz pozew o rozwod moze wtedy otworza mu sie oczy. Ja ogolnie nie widze nic przeciwko w wyjsciu na piwo ale oczekuje rownego traktowania czyli raz on a raz ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież autorka nic nie pisze że nie dostaje pieniędzy. Ani nic nie pisz że on zabrania jej wychodzić. Ona tylko pisz że chce męża uwiązać na krótkim łańcuchu i ma chodzić tam gdzie ona mu każe. A nie tam gdzie on chce. Czy wy w swej głupocie uważacie że rozwód i ten ochłap alimentów to jest rozwiązanie wszystkich małżeńskich problemów? Chyba waszych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko przestraszyliscie AUTORKE. Jeszcze sobie krzywde jakas zrobi. Chcial/lub nie chcial dziecko to niech o nie dba. Tez bym krzyczala gdyby moj maz zostawil mnie z maluszkiem i poszedl z kolezankami....jeszcze na.kilka dni czy miesiecy WIDAC JAKI PRAWDZIWY TATUS Z NIEGO. ZALOSNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie pier/dolnie we framuge to se krzywdy nie zrobi a szansa na zmądrzenie jakaś jest. A jej mąż nie poszedł z koleżankami, tylko zwyczajnie uciekł od ROZDARTEJ, ZABORCZEJ BABY - tak trudno to zrozumieć? A jak dba o maluszka 6 dni w tygodniu, a siódmego pójdzie na piwo i o maluszka zadba ta ROZDARTA ZABORCZA BABA , to co sie maluszkowi stanie? Zeza albo głupawki dostanie? (baba pewnie już dostała;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viverne90
Mąż nadal nie wrócił, nie odzywa się do mnie, u dziecka był raz. Wciąż czekam na niego... nie chcę być już zaborcza.. ale co to zmienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AHAś. Teraz to już nie chcesz. Rozp..iłaś wszystko w drebiezgi i teraz chcesz żeby się samo znów zbudowało. Takie cuda to tylko .... w orange ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal mi tego biedaka - przez głupią, podłą babę zmarnował sobie życie. I jeszcze to dzieciątko ucierpi. Ano tak.... Za PEESDE i NA HAK!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20'45 no przecież w tym prowo piszesz,że ma wrócic za 4. m-ce czyli w sierpniu (?)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2018.04.26 Dla wszystkich obrażających autorkę proponuje dobrego psychiatrę. A autorce radzę jak najszybciej skontaktować się z dobrym prawnikiem, zachować wszystkie dowody postępowania męża sms, filmiki itp. , wystąpić o alimenty, złożyć pozew. Z prawnego punktu to co robi twój mąż to jest porzucenie rodziny . Ten człowiek to nieodpowiedzialny, bezmyślny typ . vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv pozornie to dobra rada, ale tylko pozornie. Mam inną, może ktoś zaufany z męża rodziny pomógłby Wam w dialogu? Pomógłby ogarnąć Tobie i jemu pewne relacje. Rozwód? zawsze można się rozejść, ale czy warto, szczególnie jak kochasz męża? Mąż Cię nie porzuca, ale ma dość jazgotu nad głową. Postarałabym się pogodzić odmienne zainteresowania. Ja też mam męża, którego miesiącami nie widzę, żeglarz, też się buntowałam, miałam wrażenie, że po ślubie i narodzinach dzieci się zmieni. Nie zmieniło się, ale co roku było lżej. A rozłąki? teraz niegroźne, nawet na weekend mogę polecieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2018.04.26 Myślisz że nagrania i filmiki na których widać jak autorka wszczyna awantury pomogą jej zdobyć alimenty? Masz rozumek..., masz. Znajomy psychiatra chciałby poznać tok twojego pokrętnego myślenia. Pisze właśnie pracę naukową n/t durnoty bab. Z prawnego punktu widzenia, to każdy człowiek ma prawo do obrony. A ten biedak broni się ucieczką przed urwaniem głupiego i podłego łba jednego rozdartego!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa a ja się z tym zgadzam, mąż nie jest psem na uwięzi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale niejedna suka uważa że jak sie już oszczeniła to ma psa na uwięzi. A tu zonk - i suka sie zdziwiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ma się żonę i dziecko to się siedzi w chałupie na d***e a nie lata po knajpach.Wyjść można razem,po to się k***a zakłada rodzinę żeby wszystko robić razem,debilni gówniarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viverne90
O. To. To. uważam podobnie jak powyzej. . tylko ,ze moj maz uwaza inaczej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×