brzydzi mnie to co widze...ta rozwiazlosc

czy w kazdym srodowisku tak jest ? ja zawsze prowadzilam sie dobrze. nie bylo zadnego seksu ani nawet macanek z kolegami. kolezanki w wieku 12,13 lat juz 'dawaly' na imprezach, w lasach, gdzie sie dalo tam szly i to robily. i cieszyly sie z tego. faceci to samo. kuzyni mi opowiadali wczoraj jak to w 3 braci zaprosili jedna czy druga na impreze i brali sie za nia wszyscy, albo siedzieli u kolezanek siostry i tez ja obmacywali, a nawet seksili. z dziewczyna ktora widzieli po raz pierwszy i po raz ostatni. Brzydzi mnie takie cos. Dla mnie znajomi to znajomi, nie wyobrazam sobie kontaktu fizycznego poza przytuleniem z nikim poza chlopakiem. Nigdy nie dalam sie obmacac ani pocalowac facetowi ktory mnie zaprosil na spotkanie. Seks to wg mnie dodatek a nie przyjemnosc sama w sobie niektorzy sie ze mnie smieja...a ja uwazam ze inne podejscie jest chore i zwierzece

up

ja tam lubie sks ale zgadzam sie nawte dla mnie to cale zewierzecenie ludzi gdzi kazdy seksi sie z bylekim be jakiejkolwiek rozwagi zonaci z jakimis panami zony szukaja przygodnych kochankow mlode dziewczyny szukaja szybkiego seksu na raz z nieznajomymi i ta cala masa niechcianych dzieci naprawde zyjemy w okropnych czasach bez krzty zasad. Najsmutniej sie pozniej slucha tych wszystkich porzadnych facetow pozniej ktorzy chrzania o wiernosci i jak kochaja swoje zony. Sam nie potrafilbym czegos takiego zrobic sowjej dzziewczynie ale jak pomysle o tym calym ludzkim bydle wkolo to naprawde przykre to jest i to w kazdej grupie spolecznej.

To o tych z czarnych marszów i ich vaginach? To odmóżdżone lewaczki :-O