najbardziej ceni się to (kobieta) co się z trudem

zdobywa a nie co samo w ręcę się pcha tak czy nie?

a jeszcze bardziej to czego sie nigdy nie dostanie:D:D

Oczywiscie,ze tak...kobieta lubi byc zdobywana,a jeszcze lepiej jak sie mezczyzna przy tym natrudzi,bo to swiadczy ze mu zalezy i traktuje swoja zdobycz powaznie. Mezczyzna niczym lowca,ktory poluje na swoja zdobycz....to go bardziej kreci i podnieca...to co bardziej trudne do zdobycia wydaje sie bardziej atrakcyjne. Jezeli zdobedzie taka kobiete,ktorej musial poswiecic swoj czas,wysilek by ja zdobyc i angazowanie,ktore w cala prace wlozyl....to taka kobieta bedzie w jego oczach cenna nagroda.;-) To jak zabawa,w kotka i myszke.....:D Jednak warto byc kobieta niedostepna,a do tego tajemnicza....:)

ale widzisz Kawusia som tacy co wolą laski co sie same pchaja do łożka a potem sie dziwią ze z czasem cos one nie fajne som, ino kase drą z faceta:P

szanuje się to co z trudem przychodzi kazdy mądry powie

dziś ta tajemniczą jak wszystkie macie długie języki i nimi chlapiecie;)

niedostepne się olewa bo som takie co same pchaja się do wyra:P

21:56 Ja nie zamierzam strzepic sobie jezyka na Ciebie...i nie jestem jak wszystkie:p

Bycie kobietą tajemniczą i niedostępną nie wystarczy samo w sobie. To musi być coś więcej. Gdy jest zaufanie i oddanie, pryska tajemniczość, niedostępność...nawiązuje się uczucie, które wcale nie umniejsza chęci ze strony mężczyzny, do jeszcze większej adoracji, uwielbienia, traktowania poważnie, poświęcania wysiłku dla tej osoby. Tak...takiej osoby nie traktuje się jako zdobyczy...ale zaczyna traktować jako DAR...Nawet nie nagroda...ale jako Dar !

21.56 odezwał się ten co nie chlapie

22:14 Raczej odezwala sie...rodzaj zenski....no chyba ze nie umiesz odmieniac. A chlapac to sobie mozesz pedzlem po scianie.:D

Caffelogin_ dziś SUPER WYPOWIEDZ!>:)

noo

gość dziś Oj tam...po prostu napisałem co myślę. jako zwykły facet :)

Facet lubi byc zdobywany, a jeszcze lepiej jak się kobieta przy tym natrudzi, bo to świadczy że jej zależy i traktuje swoją zdobycz powaznie. Kobieta niczym łowca, która poluje na swoją zdobycz....to ją bardziej kręci i podnieca...to co bardziej trudne do zdobycia wydaje sie bardziej atrakcyjne. Jeżeli zdobędzie takiego faceta, któremu musiała poświęcić swój czas, wysilek by go zdobyć i angażowanie, które w całą pracę włozyła....to taki mężczyzna będzie w jej oczach cenną nagrodą. To jak zabawa w kotka i myszkę. Jednak warto być mężczyzną niedostępnym, a do tego tajemniczym.

Hehe znowu jakiś ma ból d**y o odwieczne zdobywanie kobiet.

a najlepiej to jest pisać z gościa

Hehe znowu jakaś ma ból d**y o odwieczne zdobywanie mężczyzn.

23:03 Nie obracaj kota ogonem.:P

Caffelogin_ wczoraj nie oj tam jestes niesamowity chyba z bajki>:) Reprezentujesz wyższy poziom rozwoju emocjonalnego i inteligencji to wyjatkowa rzadkośc wśród konsumpcyjnego podejścia facetów do dziewczyn

Gość 22:11 - bardzo mądre i piekne Gościu. Oby kazdy otrzymał taki dar i potrafił go przyjąć , a nie podeptać.

Ceni się to co jest cenne, a nie to co trudno się zdobywa. Jakaś super łaskę można zdobywać długo, bo ktoś uważa, że warto. Ale byle jaka siksa, wcale nie zyska na wartości, przez to, że będzie niedostępna. Po prostu nikomu nie zechce się robić do niej długich podchodów, bo po co?

ceni się to co jest cenne,a to co inne,nieco niedostępne najwyżej może się wydawac ciekawe

Dobrze powiedziane. Znam świetne pary które zaczęły znajomość od seksu i takie, które czekały grzecznie do ślubu. To nie decyduje o wszystkim - raczej ważne jest żeby obie strony miały podobne cele i oczekiwania, wtedy będzie między nimi zgoda.

Hehe tajemniczą..."lepiej milczeć i uchodzić za idiotę niż się odezwać i....rozwiać wszelkie wątpliwości" :P

To co niedostępne nie musi być wcale cenne. Cenne jest to na co się długo pracuje albo co się długo zdobywa bo wiesz ile zaangażowania kosztował cały proces więc siłą rzeczy szanujesz bardziej.

A ja uważam, że już sama propozycja romansu wystosowana do kobiety to brak szacunku w stosunku do niej. Z jednej strony niby fajnie bo podobam się komuś, ale z drugiej dlaczego pomyślał, że jestem taka łatwa?

Prawda to prawda. Niedostępny jest kornik drukarz i ani on cenny ani drzewo cenne. Zależy co w środku siedzi.

Ceni się kobietę niedostępną dla innych. :P Jeśli komuś się już udostępniła i teraz gra niedostępną to niby na czym polega wartość tej niedostępności? Ot natrudzi się człowiek przy tym zdobywaniu, a tu się okazuje że twierdza nieraz już innym roztworzyła... podwoje. No i satysfakcja ze zdobyczy spada na łeb na szyję i człowiek ma niesmak po takiej kobietce co to GRAŁA niedostępną.

Była taka jedna co się udostępniła a potem znów się stała niedostępna. Przyszedł on zdobywca i wyciągnął łapy jak po swoje. Miał być łatwy łup. Bez wysiłku. A ona na to. Łapy precz! Wtedy on ten zdobywca strzyknął jadem.: Nie jesteś Bóg wie jakim Mount Everestem" tak ją opluł i odszedł sobie. Jeśli raz się udostępnisz to nie udostępniaj tej wiedzy nigdy i nikomu :P bo po tobie. Mów że cnotę straciłaś na rowerze bo ci siodełko zajepali.:-)