Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

a gdybym tak zgłosił na policję zakłócanie spokoju przez kościół?

Polecane posty

Gość gość

O ósmej wróciłem po 24h dyżurze, zjadłem, wzięłem prysznić i około 9 położyłem sie spać. Tuż po 10 obudził obudziły mnie kościelne dzwony, do spółki z płaczem naszej małej córeczki i wyciem dwóch psów sąsiada. Dzwony waliły takn, że słychac było na pewno w promieniu kilku kilometrów! Mam nieszczęscie mieszkać jakis kilometr od kościoła. Jest wiosna, okna mamy otwarte, mała nie spała w nocy bo ząbkuje, zasnęła dopiero nad ranem. Psy jak to psy-wiekszosć wyje na dzwony czy karetki, nasz akurat ma wywalone, chowa sie pod stół bo sie boi. Oczywiscie to wycie jest zarazliwe, jak rozwyją sie owczarki sasiada tak zaraz wszystkie okoliczne zaczynaja śpiewac. I tak w akopaniamencie walacych dzwonów, wycia psów i płaczu córeczki zleciałą mi godzina. Jest 11- dzwony waliły nie mniej niż 50 minut! To nie jest pierwszy raz, czasami zdarza się o szóstej rano, równa szósta i jebut, wala przez 30 minut. Zaczyna mnie to wku.. już grubo i zastanawiam sie czy nastepnym razem nie zadzwonić po prostu na policje że koscielny(?) , ksiądz/ ksieza zakłócaja spokój. ciekawe co by było jakbym ja tak o szóstej rano wystawił poteżne kolumny przed domem i napierdzielał jakimś iron maiden. Myslicie , że jest szansa jakosprawnie to ugryzć? Dodam, że najbliżsi sąsiedzi także maja serdecznie dosyc tych głośnych guseł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pójść ze zbiorczą skargą do proboszcza, babki nie potrzebują 100 metrowego budzika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o 10 rano to nie ma tzn. "ciszy nocnej" więc nie wymyślaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko są ograniczenia hałasu, warsztatu też nie można sobie byle gdzie urządzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W prawie nie ma czegoś takiego jak "cisza nocna". Przepus o zakłócaniu porządku obejmuje całą dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mnie to strasznie wkurza. Mieszkam 300 metrów od kościoła i czasami spać się nie da. Ale w tym kraju z kościołem nie wygrasz, choćbyś na uszach stawał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś W prawie nie ma czegoś takiego jak "cisza nocna". Przepus o zakłócaniu porządku obejmuje całą dobę. x Co ty nie powiesz. http://www.infor.pl/prawo/wykroczenia/charakterystyka-wykroczen/686139,Zaklocanie-ciszy-nocnej.html "Zakłócanie ciszy nocnej. Należy pamiętać, że cisza nocna obowiązuje od godziny 22 do 6 rano. To okres, w którym bezwzględnie przysługuje nam prawo do odpoczynku. Każdy kto zakłóca ciszę w porze nocnej może zostać pociągnięty do odpowiedzialności..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tutaj nie ma mowy o zakłócaniu ciszy nocnej. W kościołach hałasują zazwyczaj w dzień, co i tak jest jednak mocno wkurzające. Przykładowo - niedziela rano, człowiek chce się wyspać po ciężkim tygodniu, a oni od 8 rano walą w dzwony i przez megafon śpiewają jakieś swoje pieśni. Niby są jakieś przepisy o zakłócaniu porządku publicznego, ale z tego co wiem to nie dotyczą one miejsc kultu religijnego. Tak więc albo się z tym pogodzisz, albo się wyprowadzisz z dala od kościoła. Niestety to jest Polska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:31 tak bo w żadnym innym kraju nie ma kościołów i bijących dzwonów, oj lewaczko wypatrzone myslenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedynie bazuka i sru w dzwonnicę. Kolega miał nieszczęście mieszkać za płotem kościoła. Tyle że brał gitarę estradowi przed dom i jechał z kokosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim jak już co, to lewaku, bo jestem facetem. Po drugie - nie pisz mi tutaj głupot, bo mieszkałem za granicą w paru krajach, także blisko kościołów i w żadnym nie było takich hałasów jak u nas. Przypadek? Nie sądzę. x "wypatrzone myslenie" x Naucz się też pisać po polsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 11:34 - w innych, normalnych krajach przede wszystkim jest prawo, które obowiązuje wszystkich bez wyjątku, a nie jak u nas, gdzie kościół to jest święta krowa. Weź sobie dla przykładu postaw w oknie wielkie głośniki i puść w niedzielę rano jakiś metal na max. głośności. Ciekaw jestem co na to twoi sąsiedzi, pewnie za chwilę policja przyjedzie i zapłacisz mandacik. Dlaczego więc podobne zasady nie dotyczą kościołów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o to mi chodzi, o zakłócanie spkoju, jest taki paragraf, że w dzie tez nalezy zachowac spokój. Kiedys jednej nawiedzonej przeszakdzały szczekajace pół dnia wspomniane psy sąsiada. Piłowały ryje bo po drugiej stronie ulicy kładziono kostke na chodniku i na to psy sie darły. Przyjechaął policja i chciaął dać mandat sąsiadom za te psy, bo rzekomo zakłócały spokój. Sasiad sie jakos wybronił, poprosił psy zeby nie szczekały czy coś :D no ale skoro za darcie psa , w myśl ustawy o porządku publicznym, czy za głośna muzyke z ogrodu, jest mandat, to za jeb.nie dzwonami tez musi być do cholery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piep/rzysz głupoty... Na pewno nie słychać dzwonów z odległości 3 km.:-) Wyprowadź się do puszczy to będziesz mieć spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kościół powinien wyprowadzic sie do puszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
król władca ten temat bezsensu i chory dzień to jest i mogą bić dzwony o 11 w dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajomi mojej mamy z tego samego powodu odbyli rozmowę z proboszczem,potem w kurii i nic to nie dało.Dzwony dalej robią im pobudkę codziennie o 6:30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6.30 to nie jest późno to normalna godzina śpiochy leniuchowate a po zatym długo nie bije dzwon co wam przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pierdzielnij im te iron maiden w czasie bicia tych dzwonów i zobaczysz. Jak przyjedzie policja do ciebie to powiesz że dzień jest przecież i że musiałeś czymś zagłuszyć te dzwony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 6.00 od 22.00 do 6.00 a dzwony mogą bić wyjątek nawet w nocy niech biją jak ludzie śpią więc to lepiej śpijcie a nie bezsenność wyprawiacje i księży czepiacie się jak na głupie imprezki z gołymi babami macie siłe chodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dymfna, a mogłabyś pisać po polsku? To polskie forum jednak :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłocanie spokoju przez r

Dzwoń na policję, spokoj, za którymś razem mandat lub sprawa w sądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAA

Drodzy Parafianie i Nieparafianie, przedstawiam Wam pojęcie: "anonim". Anonim to list bez podpisu. Warto anonimowo poinformować Parafię, że zakłóca aż do takiego stopnia spokój, zanim zacznie się kombinować z policją czy czymś innym. Warto też dodać, że inni też mają wyjęte godziny z życia z powodu hałasu.

Anonim może być listem. Może być mailem- ale załóż sobie wtedy specjalnie nowego maila. Można zastrzec sobie na chwilę nr telefonu i zadzwonić do Kościoła. A jak spytają, kto krytykuje, to odpowiadamy zdawkowo: lokalny mieszkaniec, miejscowy.

Jesteście agresywni  i zachowujecie się bardzo nieładnie, informując od razu policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×